Ta para sporo wniesie do gry Legii Warszawa? "Nasza komunikacja i współpraca idą pozytywnie" [NASZ WYWIAD]
Za Legią Warszawa ostatni sparing na zimowym obozie w tureckim Belek. Wicemistrzowie Polski ograli Dynamo Kijów 3:1 (2:1) i mogą być zadowoleni z efektów pracy na zgrupowaniu. Czego spodziewać się po ekipie Kosty Runjaicia w pierwszych meczach wiosną?
W Legii Warszawa nikt nie ukrywa się za frazesami o walce na dwóch frontach - polskim i w Europie, priorytet jest stawiany jasno. Jaki? Legia ma być mistrzem Polski w sezonie 2023/24. Ale wiemy, że w tabeli to aż dziewięć punktów straty to liderującego Śląska Wrocław. Czy mistrzostwo jest osiągalne? Na pewno nie ma już marginesu błędu, jeśli chodzi o starcia ligowe.
Po wygranym w poniedziałek meczu z Dynamem Kijów, o którym przeczytacie TUTAJ, Patryk Kun podzielił się z mediami opinią o grze w tym spotkaniu i całym obozie.
SAMUEL SZCZYGIELSKI: Jak oceniasz spotkanie?
PATRYK KUN: To był najgroźniejszy rywal podczas obozu w Turcji, czołowy zespół ligi ukraińskiej. Sparing na plus, bardzo jakościowe granie, też z naszej strony. Dużo dobrej, ciężkiej pracy, ale też sporo akcji z piłką, trzy bramki i zasłużone zwycięstwo, ten wynik mógł być nawet większy. W defensywie i ofensywie było sporo pozytywnych rzeczy. Od początku chcieli narzucić nam swój styl gry. Stracony gol to była tak naprawdę pierwsza ofensywna akcja Dynama, mogliśmy lepiej się zachować. Nie powinniśmy tak łatwo stracić bramki, ale ogólnie test bardzo na plus.
W ostatnich dniach trenowaliście lżej?
Zejście z obciążeń treningowych pod koniec obozu było zgodne z planem. Zaczęliśmy przygotowania od tygodnia mocnych treningów w Warszawie, potem kolejny w Turcji, ze sparingami. O to chodzi, żeby zrobić bazę na całą rundę wiosenną.
Graliście też z Ordabasami Szymknent, mierzyliście się z nimi w eliminacjach do europejskich pucharów, a potem z Rapidem Wiedeń.
Z Rapidem mieliśmy więcej mankamentów do poprawy, był czas, żeby przed sparingiem z Dynamem Kijów wyciągnąć wnioski, poprawić aspekty gry, które szwankowały w poprzednim meczu. I widziałem dziś progres. Jesteśmy świadomą drużyną.
Lewa strona Ribeiro - Kun to para, która działa?
Nawet w poprzedniej rundzie dobrze to wyglądało, kiedy graliśmy na boku z Yurim Ribeiro. Nasza komunikacja i współpraca idą pozytywnie, oby tak dalej. W ofensywie miałem parę możliwości na skończenie akcji, mam nadzieję, że w Ekstraklasie będzie mi wpadać. Wracamy do Polski, gramy jeszcze towarzysko ze Stalą Rzeszów i zaczynamy rundę.
Tak wymagający mecz z Dynamem Kijów, jak i całe zgrupowanie Legii, podsumował Patryk Kun. A z trybun ekipę trenera Runjaicia obserwowało kilka znanych twarzy, choćby Dawid Szwarga, Ivi Lopez, Piotr Obidziński i Janusz Niedźwiedź, którego Ruch zagra z Legią już 9 lutego. Z pewnością swoje wnioski wyciągnęli, choćby a propos składu ’’Wojskowych”.
Największa rywalizacja toczy się w obronie, gdzie Ribeiro grał w obydwu połowach, ale obok niego w pierwszej części byli Radovan Pankov i Steve Kapuadi, a w drugiej Marco Burch i Artur Jędrzejczyk. O ile podczas przygotowań na pozycjach ’’6” i ’’8” dobrze funkcjonują Rafał Augustyniak i Juergen Elitim, o tyle napierają na nich zarówno Bartosz Kapustka, który będzie wiosną niejako transferem dla Legii, bo jesienią w grze przeszkadzało mu zdrowie, jak i 17-letni Filip Rejczyk.
Kluczowe mecze Legii będą już w lutym? Start Ekstraklasy i dwumecz z Molde powiedzą o tym sezonie wiele, ale w obozie wicemistrzów Polski liczą na to, że naprawdę najważniejsze spotkania zostaną rozegrane w samej końcówce rozgrywek.