Hit last minute? Chelsea może rozbić bank na napastnika [PRZEGLĄD TRANSFEROWY]
Głośne transfery upadają, inne są finalizowane, a niektóre wielkie kluby panicznie starają się wzmocnić skład w trybie last minute. Letnie okienko wkracza w decydującą fazę!
FC Barcelona nie daje swoim kibicom chwili wytchnienia. Ci tygodniami żyli zakończoną fiaskiem sagą z Nico Williamsem. Na “osłodę” dostali szybki transfer Daniego Olmo, którego klub nie może jednak zarejestrować. To zaraz będzie możliwe, ale po obecnych wydarzeniach trudno pojąć, jaki proces myślowy zachodzi w głowach rządzących “Barcą”. Chodzi oczywiście o pozbycie się Ilkaya Guendogana, jednego z nielicznych piłkarzy mogących zapisać na plus miniony sezon. Plotki o ewentualnej chęci rozstania z Niemcem krążyły po mediach już kilka tygodni temu, ale dopiero w ostatnim czasie nastąpił zmasowany wysyp artykułów o radykalnej decyzji Joana Laporty i Deco.
To chyba najbardziej sensacyjny transfer lata - Guendogan, bez skrupułów odstawiony w Katalonii na boczny tor, po rocznej przerwie wraca do Manchesteru City. Według The Athletic wszystko jest dogadane. Mistrzowie Anglii nie wyślą Barcelonie ani funta, a pomocnik podpisze na Etihad roczny kontrakt z opcją przedłużenia. Kluczową rolę w całej operacji odegrał Pep Guardiola. Nawet on pewnie nie spodziewał się takiego prezentu ze strony władz swojego byłego pracodawcy.
Barcelona zmieniła plan
Miejsce w budżecie płac ma też zwolnić Vitor Roque, kupiony zimą za 40 mln euro z ligi brazylijskiej. 19-latek, kolejny dowód na niegospodarność katalońskiego klubu, nie znalazł uznania w oczach Hansiego Flicka i trafił na rynek. Tam wzbudził spore zainteresowanie, m.in. dysponujących gotówką Sportingu i Evertonu. On sam preferuje jednak Real Betis. Najnowsze informacje są takie, że klub z Sewilli po prostu wypożyczy go do końca sezonu.
Barcelona jednocześnie nie ustaje w poszukiwaniach nowego skrzydłowego. Pojawił się nowy cel numer jeden: Federico Chiesa. To kolejne nazwisko po Williamsie, Kingsleyu Comanie, Rafaelu Leao czy Raheemie Sterlingu. Włoch jest postrzegany jako opcja budżetowa, bo Juventus oczekuje za niego około 15 mln euro. Dziennik Sport, powołując się na źródła z Italii, pisze o pierwszej propozycji ze strony “Barcy”: 10 mln podstawy + kolejne 6 w bonusach. Inne media potwierdzają, że temat istnieje. W Turynie mają już nawet następcę odsuniętego od składu Chiesy, to Nicolas Gonzalez z Fiorentiny. Na to, kto ostatecznie wzmocni zespół Hansiego Flicka, będziemy pewnie musieli chwilę poczekać. Niewykluczone, że do ostatnich chwil okienka, które zamyka się 30 sierpnia.
Rozstrzygnęła się za to przyszłość grającego ostatnio w Barcelonie Joao Felixa. Portugalczyk wrócił do Chelsea, gdzie w ubiegłym roku spędził kilka miesięcy na wypożyczeniu. Atletico Madryt pozbyło się zatem niechcianego zawodnika, przy okazji dopinając upragniony transfer lidera drugiej linii “The Blues”, Conora Gallaghera. Zobaczymy, kto na tej “wymianie” wyjdzie lepiej.
Gwiazdy Chelsea na wylocie
To nie koniec ruchów na Stamford Bridge. Chelsea powinna być klubem, w którym na finiszu okienka będzie działo się najwięcej. Trudno się dziwić, bo w szerokiej kadrze widnieje ponad 40 nazwisk! Enzo Maresca przyznaje wprawdzie, że kilkanaście osób pracuje osobno, nie z pierwszym zespołem, ale chaos w niebieskiej części Londynu i tak jest spory. Todd Boehly i spółka nawarzyli sobie piwa, teraz muszą je więc wypić. Nie mają wyjścia: trzeba wyczyścić skład na tyle, ile to możliwe. Na liście zawodników do odejścia nie brakuje znanych twarzy. Kto może opuścić “The Blues” w najbliższych dniach?
Przede wszystkim Raheem Sterling, który nie znalazł się w kadrze meczowej na otwierający sezon mecz z Man City. Agenci piłkarza wydali oświadczenie w tonie zdziwienia, domagając się wyjaśnienia przyszłości klienta przez klub. Swoje dostali, bo Maresca potwierdził, że nie widzi w drużynie doświadczonego skrzydłowego.
- Chciałbym mieć wszystkich 30 piłkarzy, ale dla wszystkich nie ma tutaj miejsca. Z tego powodu niektórzy będą musieli odejść - zaczął, a w środę dodał wprost: - Mówiąc szczerze, powiedziałem Raheemowi, że będzie mu ciężko o minuty. Preferuję inny rodzaj skrzydłowych.
Włoch skreślił też Bena Chilwella.
- Prawdopodobnie będzie lepiej, jeśli Ben odejdzie i znajdzie klub, w którym dostanie więcej minut. To jasne, że uwielbiam tego zawodnika, ale mamy problem ze znalezieniem dla niego odpowiedniej pozycji w naszym zespole - tłumaczył, po czym - tak jak w przypadku Sterlinga - oficjalnie poinformował o chęci rozstanie z lewym obrońcą.
Chętnych na obu niedawnych reprezentantów Anglii raczej nie zabraknie. Chelsea pracuje też nad rozstaniem z Armando Broją, który ma trafić do Ipswich na wypożyczenie z obowiązkiem wykupu, o ile beniaminek nie spadnie z ligi w obecnym sezonie. Następny w kolejce jest Romelu Lukaku. Belga od dawna przymierza się do Napoli, teraz dostał on konkretną ofertę. To osobna transakcja od rozmów londyńczyków z Victorem Osimhenem. Nigeryjczykowi skurczyły się opcje transferu, bo PSG zmieniło kurs na Bergamo, skąd chce wyciągnąć Ademolę Lookmana (zdaniem Matteo Moretto ten spokojnie czeka na przenosiny do Paryża). Fabrizio Romano prognozuje, że jeśli w Neapolu wyląduje Lukaku, to przed zamknięciem okienka Osimhen może finalnie zakotwiczyć na Stamford Bridge. Akurat może się z kimś minąć w drzwiach, bo trochę tych piłkarzy do odejścia jest:
United na przeczekanie?
Z listy napastników łączonych z Chelsea można skreślić Ivana Toneya, swego czasu wymienianego też w kontekście Manchesteru United czy Arsenalu. Napastnik Brentfordu ma podpisać kontrakt w Arabii Saudyjskiej, przechodząc do Al-Ahli. “Czerwone Diabły” i “Kanonierzy” skupiają się za to na wzmocnieniu linii pomocy. Na Old Trafford nadal może trafić Manuel Ugarte z PSG. To piłkarz od dawna typowany do takiego ruchu. Negocjacje trwają, według najnowszych wieści Guardiana Anglicy wybrali taktykę “na przeczekanie”, a wszystko może prowadzić do finalizacji wypożyczenia z obowiązkiem wykupu reprezentanta Urugwaju. Jorge Mendes działa, sam Ugarte już w lipcu ustalił warunki kontraktu.
Dogadany z nowym klubem jest również Mikel Merino. Zanim jednak podpisze umowę z Arsenalem, ten musi wreszcie dobić targu z Realem Sociedad. Ta telenowela trochę już trwa, niemniej, czołowi dziennikarze są zgodni, że ta transakcja zmierza do szczęśliwego zakończenia.
Jeśli chodzi o odejścia z obu wymienionych ekip, to Manchester czeka na oferty za Christiana Eriksena i Jadona Sancho. Pierwszego wycenił na 5, drugiego na 40 mln funtów. Z kolei przyszłość Scotta McTominaya ma zależeć od jego woli. “The Gunners” rozstają się zaś z Eddiem Nketiahem. Nie Marsylia, nie Crystal Palace, a Nottingham Forest ma być nowym klubem wychowanka akademii AFC. David Ornstein donosi, że porozumienie ws. transferu definitywnego jest blisko.
W Liverpoolu bez zmian - Arne Slot nadal nie dostał żadnego nowego nabytku. Nie udało się z Martinem Zubimendim, ani jak dotąd z Giorgim Mamardaszwilim. Słychać bardziej o prawdopodobnych odejściach: tym głośnym, Mohameda Salaha, po zakończeniu tego sezonu, jak i teraźniejszych, czyli Seppa van den Berga do Bayeru Leverkusen lub Brentford oraz Joe Gomeza do Aston Villi.
Co z Polakami?
W Anglii dopinany jest jeszcze jeden ciekawy deal. I nie chodzi nam o sensacyjną przeprowadzkę Ante Crnaca z Rakowa do Norwich za 11 mln euro. Mianowicie, Joachim Andersen zamienia Crystal Palace na Fulham, co zwalnia miejsce w bloku defensywnym ekipy z Selhurst Park. W angielskich mediach pojawiły się informacje, że wśród stoperów rozważanych przez Palace widnieje nazwisko Jakuba Kiwiora, który nie znalazł się w kadrze Arsenalu na inaugurację sezonu. Wprawdzie w obliczu odejścia Andersena rosną szanse na pozostanie w klubie Marca Guehi (“Orły” odrzuciły serię ofert Newcastle), niemniej, warto monitorować, czy nie zostanie wykonany jakiś ruch w kierunku zatrudnienia reprezentanta Polski.
Kiwior to nie jedyny kadrowicz, którego losy ważą się u bram letniego okienka. Nadal nie wiadomo, gdzie zagra odsunięty przez Brighton Jakub Moder. Więcej o sytuacji pomocnika pisał TUTAJ na naszych łamach Paweł Grabowski z Viaplay. Nie jest też jasne, co czeka Wojciecha Szczęsnego. Najciekawszy news w tym temacie w ostatnich dniach to spekulacje Sławomira Peszki, który w rozmowie z Jerzym Dudkiem i Mateuszem Borkiem na Kanale Sportowym powiedział:
- Dudi, czy to możliwe, by na przykład Szczęsny zrobił taki transfer, jak ty kiedyś do Realu Madryt i był tym drugim, ale naciskającym na Thibaut Courtois. Usłyszałem coś jednym uchem - powiedział trener Wieczystej Kraków.
“Szczenę” media łączyły m.in. z Villarrealem, ale ten klub zatrudnił już nowego bramkarza. Przypomnijmy, że były już zawodnik Juventusu ma kartę w ręku po rozwiązaniu kontraktu w Turynie.
Może być też gorąco wokół Mateusza Bogusza. Jak podał redaktor naczelny Meczyki.pl, Tomasz Włodarczyk, gwiazdą Los Angeles FC zainteresował się Celtic Glasgow. Trwają obecnie rozmowy z klubem piłkarza oraz w sprawie ustalenia indywidualnego kontraktu. Więcej TUTAJ.
W ostatnich dniach barwy zmienili m.in. Dawid Kownacki (do Fortuny Duesseldorf) czy Marcin Listkowski (do Jagiellonii). Następny w kolejce jest Maxi Oyedele z młodzieżowej drużyny Manchesteru United, ściągany przez Legię. O sytuacji na polskim podwórku w ostatniej fazie mercato będziemy mówić w najnowszym wydaniu Okna Transferowego na kanale Meczyki.pl na YouTube. Zapraszamy TUTAJ w czwartek 22 sierpnia o 14:00.