Przewidywany skład na mecz Karabach - Raków. Podstawowy piłkarz nie zdążył się wyleczyć. "Potrzebuje czasu"

Przewidywany skład na mecz Karabach - Raków. Podstawowy piłkarz nie zdążył się wyleczyć. "Potrzebuje czasu"
Raków 200
To już dzisiaj! Raków Częstochowa o godzinie 18:00 zagra na wyjeździe z Karabachem o awans do III rundy el. LM. Pora na garść informacji z dotychczasowego pobytu zespołu mistrza Polski w Azerbejdżanie. Jaki skład desygnuje do gry Dawid Szwarga?
To prawdopodobnie najważniejsze spotkanie Rakowa w jego ponad 100-letniej historii. Gra toczy się o wysoką stawkę, a więc o fazę grupową europejskich pucharów, a co za tym idzie - ogromne pieniądze. Wygrana w dwumeczu z Karabachem zapewni klubowi udział w Lidze Konferencji, znacznie zwiększy szanse na grę w Lidze Europy i nadal pozwoli marzyć o upragnionej Lidze Mistrzów.
Dalsza część tekstu pod wideo

Trening i konferencja

Dzień przed meczem obie drużyny odbyły oficjalne treningi, poprzedzone konferencjami prasowymi. Dużym zaskoczeniem była decyzja, by trening i konferencja każdej ze stron odbyły się… w dwóch innych miejscach. O godzinie 15:15 na pytania dziennikarzy odpowiadał Qurban Qurbanow, a po 30 minutach zespół mistrza Azerbejdżanu rozpoczął zajęcia na boisku bocznym Azersun Arena, gdzie na co dzień rozgrywa swoje mecze domowe w krajowej lidze. Nieco później, bo o 16:30 rozpoczęła się konferencja prasowa Rakowa na Stadionie Olimpijskim w Baku, na którym rozstrzygnie się dwumecz obu zespołów. Z mediami spotkali się trener Dawid Szwarga i Zoran Arsenić. Następnie polska drużyna odbyła trening, z którego 15 pierwszych minut było dostępne dla dziennikarzy.
Ciekawostką jest fakt, że poza wspomnianymi obiektami, Karabach podejmuje od czasu do czasu rywali na stadionie im. Tofika Bachramowa - tak było chociażby w spotkaniu z Lechem Poznań rok temu. Z tego co udało się nieformalnie ustalić, zespół z Azerbejdżanu planuje zagrać tam w kolejnej rundzie eliminacji do europejskich pucharów. Oby to były już tylko kwalifikacje do Ligi Europy.
A teraz do rzeczy. Co padło na konferencjach prasowych? Jak wiemy, nierzadko odpowiedzi na pytania są bardzo dyplomatyczne i wymijające. Udało się jednak usłyszeć kilka konkretów.
- Obie drużyny mają jasno sprecyzowany styl gry, potrafią przychylić mecz za sprawą umiejętności indywidualnych. Po pierwszym meczu z Karabachem, można wskazać rzeczy do poprawy jak i elementy, które funkcjonowały dobrze. Jestem pewien, że jutro będziemy w dobrej dyspozycji i pokażemy futbol, jaki Raków pokazuje w Ekstraklasie jak i w europejskich pucharach - powiedział trener Szwarga. Przekaz jest krótki, ale treściwy. Słowa szkoleniowca uzupełnił Arsenić: - Powiem krótko. Środa, wieczór i Liga Mistrzów… Nie ma nic lepszego dla piłkarza! Będziemy gotowi i zrobimy wszystko, by wygrać. Karabach pokazał jak mocnym jest zespołem. Sposób gry jest taki sam - narzucają tempo i intensywność.
Natomiast trener Karabachu, Qurbanow, podkreślał szacunek do Rakowa, choć metody na sukces upatruje w cechach własnego zespołu: - W piłce jest powiedzenie, że jeśli chcesz grać swoją grę, to nie możesz pozwolić na swoją grę przeciwnikowi. Będziemy się utrzymywać przy piłce. Nasze sukcesy zawsze wynikały z tego, że jesteśmy skupieni i tego oczekuję.

Sytuacja kadrowa i skład

Do gry dostępni są wszyscy zawodnicy z wyjątkiem Milana Rundicia. Serb został w Polsce ze względu na uraz mięśniowy. Sztab medyczny starał się, jak mógł, by przywrócić go do “stanu używalności”, jednak ostatecznie uznano, żę potrzebuje jeszcze kilku dni do powrotu do pełni sprawności. Trener Szwarga ma duże pole manewru przy wyborze składu i całkiem możliwe, że waha się nad obsadą kilku pozycji. Tak może być w przypadku dwójki zawodników grających za plecami napastnika, którym najprawdopodobniej będzie Łukasz Zwoliński. Na “10” zagrać mogą John Yeboah, Marcin Cebula, Bartosz Nowak, Władysław Koczerhin, czy niedawno sprowadzony Sonny Kittel.
Wydaje się, że w podstawowej jedenastce pojawią się Yeboah i Cebula. Pierwszy znakomicie nadaje się do gry z kontry - przy skomasowanych atakach Karabachu, jego przegląd pola i umiejętność podejmowania błyskawicznych decyzji o kluczowym podaniu lub strzale, mogą okazać się zbawienne. Z kolei były zawodnik Korony Kielce jest ostatnio w wyśmienitej formie i najzwyczajniej w świecie nie wypada posadzić go na ławce. Zaś Nowak nie powąchał boiska w pierwszym meczu z Karabachem, Koczerhin nieco rozczarowuje na początku tego sezonu, a Kittel nadal wdraża się do drużyny - nie mniej każdy z nich może się pojawić na placu boju w drugiej części meczu.
Na wahadłach mecz powinni rozpocząć Fran Tudor i Jean Carlos. Kto wie? Być może nadarzy się okazja do debiutu Srdjana Plavsicia, który deklaruje gotowość do gry. Serb jest przygotowywany do gry na lewym wahadle i może być alternatywą w drugiej połowie dla Carlosa. Szwarga przyznał na konferencji, że bierze tego zawodnika pod uwagę przy ustalaniu składu. W odwodzie pozostaje także Deian Sorescu, który zazwyczaj pełni rolę rezerwowego.
W środku pola spodziewać się można Giannisa Papanikolau, który udowadnia, że jest istotnym zawodnikiem w układance Szwargi. Obok niego zagrać powinien Gustav Berggren bądź Ben Lederman. Z kolei trójkę środkowych obrońców, pod nieobecność Rundicia, najprawdopodobniej znów stworzą Bogdan Racovitan, Zoran Arsenić i Stratos Svarnas.

Przewidywany skład Rakowa

Kovacević - Racovitan, Arsenić, Svarnas - Tudor, Papanikolau, Berggren, Carlos - Yeboah, Cebula - Zwoliński
Po spotkaniu zapraszamy TUTAJ na kanał Meczyki.pl na YouTube, by obejrzeć program LIVE poświęcony spotkaniu Karabach - Raków. W planach łączenie prosto ze stadionu w Baku.
Z Baku, Błażej Łukaszewski

Przeczytaj również