Power Ranking Ligi Mistrzów. Te kluby mają największe szanse na sukces. "Imponują formą"
Piłkarska Liga Mistrzów powraca po kilku miesiącach przerwy, a my przy tej okazji tradycyjnie zdecydowaliśmy się na stworzenie rankingu sił uczestników rozpoczynającej się edycji. Kto jest murowanym faworytem do podboju Champions League? Sprawdzamy.
Tworząc zestawienie braliśmy pod uwagę przede wszystkim siłę i potencjał danego zespołu, ale też aktualną formę i zestaw rywali w fazie grupowej, bo bez wątpienia nie wszystkim sprzyjało szczęście w losowaniu. W taki sposób wybraliśmy 10 zespołów, które naszym zdaniem przed rozpoczęciem nowej odsłony Champions League mają największe szanse na sukces.
10. Manchester United
Mocno zastanawialiśmy się, czy “Czerwone Diabły” w ogóle powinny zagościć w tym zestawieniu, ale ostatecznie klasyfikujemy je na dziesiątej lokacie kosztem takich zespołów jak Newcastle, AC Milan czy Borussia Dortmund. Kadrowo Manchester United to bez wątpienia naprawdę ciekawy i jakościowy zespół, jednak akurat na starcie tej kampanii drużynę trawią problemy, i te na murawie, i po za boiskiem. W efekcie podopieczni Erika ten Haga uzbierali tylko sześć punktów w pięciu meczach Premier League. Pora się obudzić, bo za moment rywale mogą odjechać. Także w Lidze Mistrzów, gdzie piłkarze z czerwonej części Manchesteru zmierzą się na etapie fazy grupowej z Bayernem, FC Kopenhaga i Galatasaray.
9. Atletico Madryt
Początek sezonu jest w wykonaniu Atletico dość dziwny, bo zespół kapitalne mecze, jak ten wygrany z Rayo Vallecano na wyjeździe 7:0, przeplata z wpadkami, by wspomnieć o ostatniej bolesnej porażce z Valencią (0:3). Bez wątpienia jednak w zespole ze stolicy Hiszpanii nie brakuje jakości i właściwie w każdej formacji można wyróżnić kilku wyjątkowych graczy. Ponadto nad wszystkim czuwa przecież sam Diego Simeone. “Los Colchoneros” nie powinni powtórzyć w Lidze Mistrzów kompromitacji z poprzedniego sezonu. Tym razem w grupie zagrają z Lazio, Feyenoordem i Celtikiem, co też wygląda całkiem przyjemnie.
8. PSG
W ostatnich latach wielokrotnie PSG mogło aspirować do miana jednego z największych faworytów w Lidze Mistrzów. Dziś trudno jednak wierzyć w to, że zespół, który latem stracił m.in. Lego Messiego, Neymara i Marco Verrattiego, włączy się do walki o końcowy triumf. Braki kadrowe co prawda uzupełniono, w kilku przypadkach dość sensownie, przyszedł też uznany trener (Luis Enrique), ale drużyna w przebudowie może potrzebować czasu. Już początek sezonu na boiskach Ligue 1 nie zwiastuje niczego dobrego. Paryżanie wygrali tylko dwa z pięciu meczów. Ponadto nie mieli szczęścia w losowaniu, bo zagrają w grupie śmierci z Newcastle, Milanem i Borussią Dortmund.
7. Napoli
Wciąż mamy świeżo w pamięci kapitalny poprzedni sezon w wykonaniu klubu spod Wezuwiusza i bez wątpienia to po nim notowania Napoli poszybowały w górę. Powtórzyć takie wyniki będzie bardzo trudno, zwłaszcza biorąc pod uwagę zmianę na stanowisku trenerskim czy odejście lidera defensywy - Kim-min jae, ale Piotr Zieliński i spółka nadal mogą namieszać w stawce, bo piłkarzy o wysokich umiejętnościach w zespole zdecydowanie nie brakuje. Początek sezonu podopieczni Rudiego Garcii mają jeszcze dość niemrawy - siedem punktów w czterech meczach Serie A. Losowanie było natomiast dla nich słodko-gorzkie. Wyjść z pierwszej lokaty będzie trudno, bo faworytem jest Real Madryt, natomiast już Braga i Union Berlin są zdecydowanie w zasięgu.
6. Inter Mediolan
W poprzednim sezonie Inter dość niespodziewanie dotarł aż do wielkiego finału Ligi Mistrzów i teraz na pewno trudno będzie mu taki wynik powtórzyć. Początek nowej kampanii jest jednak bardzo obiecujący, bo “Nerazzurri” liderują w Serie A, gdzie wygrali, i to w naprawdę dobrym stylu, wszystkie cztery mecze. Wrażenie robi też ich bilans bramek - 13:1. I tak mocny już zespół latem został mądrze wzmocniony (m.in. szalejącym Marcusem Thuramem) i bez wątpienia dziś jest w stanie postawić się każdemu. Grupa? Raczej nie przesadnie trudna, ale być może zdradliwa - z Benfiką, Realem Sociedad i Salzburgiem.
5. Arsenal
Arsenal po kilku latach powraca do Ligi Mistrzów i od razu ląduje na całkiem wysokiej lokacie w naszym zestawieniu. Nie bez powodu. Mikel Arteta stworzył w północnym Londynie naprawdę mocny zespół, który w poprzednim sezonie napędził stracha samemu Manchesterowi City, a teraz dobrą dyspozycję chce przenieść także na europejskie puchary. “Kanonierzy” solidnie rozpoczęli zmagania w obecnej kampanii, wygrywając cztery z pięciu ligowych spotkań, a wcześniej sięgnęli też po Tarczę Wspólnoty. Jakości i formy im nie brakuje, a losowanie też było bardzo przyjemne, bo do grupy z Arsenalem trafiły Lens, PSV Eindhoven i Sevilla.
4. FC Barcelona
Barcelona w dwóch poprzednich sezonach Ligi Mistrzów nie była nawet w stanie wyjść z grupy, ale nikt w Katalonii nie bierze pod uwagę bolesnego hat-tricka. “Blaugrana” latem dokonała kilku ciekawych wzmocnień, sprowadzając m.in. Joao Cancelo i Joao Felixa, co ostatnio daje znakomite rezultaty. W miniony weekend podopieczni Xaviego zagrali kapitalny mecz i pokonali Betis aż 5:0, a patrząc szerzej - wygrali cztery mecze i odnieśli jeden remis w pięciu kolejkach. Zespół ewidentnie jest na fali wznoszącej i jeśli tylko udźwignie ciężar mentalny walki w Champions League, może być groźny. W grupie ekipa z Katalonii powalczy o punkty z FC Porto, Szachtarem Donieck i Antwerpią.
3. Real Madryt
O ile Barcelona przez ostatnie lata co rusz kompromitowała się w Lidze Mistrzów, to jej odwieczny rywal z tych rozgrywek uczynił sobie niemal swój prywatny folwark. W poprzednim sezonie “Królewskim” nie udało się pokonać późniejszego triumfatora z niebieskiej części Manchesteru, ale znów pokazali oni, że są drużyną stworzoną do Champions League. Teraz też trzeba wpisać ich do ścisłego grona faworytów. Nawet jeśli w stolicy Hiszpanii nie ma już Karima Benzemy. Początek sezonu w wykonaniu Realu jest jak najbardziej pozytywny - pięć zwycięstw w pięciu ligowych meczach. Strachu nie wzbudza też raczej grupa z Napoli, Bragą i Unionem Berlin.
2. Bayern Monachium
Jeśli tak mocny i zrównoważony na wielu pozycjach zespół jak Bayern wzmacnia się jeszcze napastnikiem pokroju Harry’ego Kane’a, to musi uchodzić za jednego z największych faworytów do końcowego zwycięstwa. “Die Roten” mają mnóstwo jakości w swoim zespole, szkoleniowca, który nie tak dawno wygrał Ligę Mistrzów, a na starcie sezonu prezentują się bardzo solidnie. Ostatnio co prawda zremisowali z rewelacyjnym Bayerem Leverkusen, ale wcześniej wygrywali mecz za meczem. W grupie czeka ich hit z Manchesterem United oraz rywalizacja z niżej notowanymi rywalami - Galatasaray i FC Kopenhaga.
1. Manchester City
Lider zestawienia nie mógł być inny. Manchester City w poprzednim sezonie w końcu dopiął swego i sięgnął po upragniony triumf w Lidze Mistrzów, a teraz stanie przed szansą na obronę tytułu. Co prawda “Obywatele” pożegnali się przed sezonem m.in. z Ilkayem Guendoganem czy Riyadem Mahrezem, ale i tak dysponują piekielnie silnym składem, wzmocnionym jeszcze choćby bardzo utalentowanym Josko Gvardiolem. Początek sezonu jest w wykonaniu podopiecznych Pepa Guardioli niemal perfekcyjny. Niemal, bo przegrali oni mecz o Tarczę Wspólnoty, ale całkowicie bezbłędni są jak na razie w Premier League. Grupa Champions League nie powinna sprawić im problemów. Zmierzą się w niej z Young Boys Berno, Crveną zvezdą Belgrad i RB Lipsk.