Polacy za granicą. Świetna passa Grabary, bramki, asysty i czerwone kartki. Piękny gol Polaka w Grecji [WIDEO]
To był naprawdę udany weekend dla polskich piłkarzy z lig zagranicznych. Ich występy obfitowały w piękne bramki, eleganckie asysty, świetne interwencje, a nawet czerwone kartki. Nie brakowało też chwil grozy z udziałem Patryka Dziczka. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
W ostatnich dniach dobre wieści płynęły do nas od Anglii po Rosję, przez m.in. Danie, Grecję, Włochy i Niemcy. Działo się! Sprawdźcie sami.
***
NIEMCY
Robert Lewandowski znów, po raz 26. w tym sezonie, wpisał się na listę strzelców w meczu Bundesligi. Nawet jak całemu Bayernowi nie idzie, to kapitan reprezentacji Polski i tak robi swoje. “Lewy” dał sygnał do odrabiania strat na początku drugiej połowy meczu z Eintrachtem Frankfurt, wykorzystując w polu karnym dogranie Leroya Sane. Obrońcy rywali jakby na moment zapomnieli o kryciu snajpera.
Na nic więcej jednak nie było stać ani Lewandowskiego, ani jego kolegów z zespołu. Eintracht triumfował 2:1. Mistrzowie Niemiec nie wygrali więc drugiego ligowego meczu z rzędu (w poniedziałek zremisowali 3:3 z Arminią, “Lewy” trafił raz). Ich przewaga nad Lipskiem zmalała do dwóch punktów. “Byki” ograły na wyjeździe Herthę Berlin (3:0). Krzysztof Piątek rozegrał 84 minuty, ale nie wyróżnił się absolutnie niczym. Nie oddał nawet strzału. W końcówce mógł wyjść sam na sam z Peterem Gulacsim, ten jednak powstrzymał Polaka kilkadziesiąt metrów od własnej bramki. Sytuacja Herthy robi się nieciekawa. Przedostatnie w tabeli Mainz złapało niezłą formę i jest już ledwie punkt za “Starą Damą”. Miały być puchary, a mogą być baraże.
Po trzech porażkach w trzech ostatnich spotkaniach wreszcie zapunktował Augsburg Rafała Gikiewicza i Roberta Gumnego (1:1 z Leverkusen). Polski golkiper nie miał szans przy golu wyrównującym w końcówce meczu. Prawy obrońca wszedł z kolei na boisko na ostatnie 20 minut. W miniony weekend na murawie Bundesligi zameldował się jeszcze Bartosz Białek (od 83. minuty przeciwko Arminii, 3:0).
Poziom niżej warto zwrócić uwagę na asystę Dawida Kownackiego. “Kownaś” zagrał cały mecz na skrzydle z Hannoverem 96, a jego Fortuna Duesseldorf zwyciężyła 3:2. Jakub Piotrowski nie zmieścił się w kadrze, Adam Bodzek wszedł z ławki na ostatnie kilka minut.
WŁOCHY
Przenosimy się na Półwysep Apeniński, gdzie po kilku słabszych występach wreszcie błysnął Piotr Zieliński. Pomocnik Napoli znów dostał od Gennaro Gattuso opaskę kapitańską, co najwyraźniej napędziło go solidnej gry na tle bezbarwnych kumpli z drużyny. Ukoronowaniem niezłych zawodów “Ziela” był imponujący gol z woleja na 1:1.
W ostatecznym rozrachunku to trafienie nic jednak neapolitańczykom nie dało. Atalanta wygrała 4:2, a stołek Gattuso jest bardzo, bardzo gorący. Tyle dobrze, że grę Zielińskiego doceniły włoskie media. “La Gazzetta dello Sport” wybrała go najlepszym zawodnikiem Napoli w tym spotkaniu, przyznając mu notę “6”.
Do pewnego momentu potyczki Benevento z Romą zadowolony mógł być Kamil Glik. Stoper “Czarownic” dowodził murami obronnymi zespołu, a rzymianie nie potrafili ich sforsować. W drugiej połowie doświadczony Polak otrzymał jednak czerwoną kartkę (drugą żółtą - pierwszą za dyskusje z sędzią, kolejną za faul taktyczny) i został wysłany pod prysznic. Na jego szczęście mecz zakończył się wynikiem 0:0. Skrót tego pojedynku zobaczycie TUTAJ.
Na zero z tyłu tym razem zagrał Bartłomiej Drągowski (3:0 Fiorentiny ze Spezią). “Drążek” udowadnia, że doniesienia medialne łączące go z transferem do choćby Borussii Dortmund nie są na wyrost. Jednego gola wpuścił z kolei inny nasz golkiper - Łukasz Skorupski. Zawodnik Bolonii ma jednak pełne prawo chodzić z podniesioną głową po starciu z Sassuolo (1:1). Jego drużyna długo grała w dziesiątkę, a remis zawdzięcza właśnie “Skorupowi”. Polak dwoił się i troił, by uratować punkt. Zanotował kilka interwencji światowej klasy, a włoscy kibice i dziennikarze obsypali go pochwałami. Skrót tego meczu i popis Skorupskiego zobaczycie W TYM MIEJSCU.
W Serie A zagrał jeszcze tylko Bartosz Bereszyński, który pojawił się na boisku po przerwie spotkania Sampdorii z Lazio (0:1). Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Reca zagrają dzisiaj przeciwko sobie, Paweł Dawidowicz leczy kontuzję, Karol Linetty ma koronawirusa, a Sebastian Walukiewicz nie podniósł się z ławki rezerwowych (0:1 Cagliari z Torino).
Na zapleczu włoskiej elity ważnego gola zdobył Szymon Żurkowski, który dał punkt Empoli w pojedynku z Pisą (1:1). Były pomocnik Górnika Zabrze trafił do siatki w 75. minucie, chwilę po wejściu na murawę. Na uznanie zasłużył też Przemysław Szymiński, który wraz z kolegami z defensywy Frosinone zachował czyste konto przeciwko Pescarze (0:0).
Te informacje utonęły jednak w morzu doniesień na temat stanu zdrowia Patryka Dziczka. Pomocnik Salernitany zasłabł i stracił przytomność w trakcie meczu z Ascoli (2:0) i błyskawicznie został przetransportowany do szpitala. Wcześniej bohatersko zachował się kapitan ekipy z Salerno, Francesco Di Tacchio, którego natychmiastowa reakcja uniemożliwiła Dziczkowi uduszenie się własnym językiem.
Lekarz klubu poinformował, że na szczęście nie doszło do zatrzymania akcji serca Polaka. To druga taka sytuacja z udziałem 22-latka. Podobne zdarzenie miało miejsce na październikowym treningu Salernitany. Teraz byłego gracza Piasta Gliwice czekają dokładne badania, by można było ustalić, gdzie leży przyczyna jego kłopotów zdrowotnych. Wstępnie mówi się o kłopotach z nerwem błędnym. Patryk, trzymaj się!
ANGLIA
West Ham Łukasza Fabiańskiego w Lidze Mistrzów? “Młoty” zajmują aktualnie czwartą pozycję w lidze, co uprawniałoby ich do uczestnictwa w kolejnej edycji najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych. Podopieczni Davida Moyesa ograli u siebie Tottenham (2:1), a “Fabian” zebrał doskonałe recenzje za grę.
- To kolejny doskonały występ Łukasza Fabiańskiego. Polak miał cały mecz pod kontrolą. Nie zawinił także przy utracie gola - napisał serwis “football.london”.
Nieźle spisał się też Jan Bednarek. Southampton podzieliło się punktami z Chelsea (1:1), a mający ostatnio słabszy okres defensor zanotował solidny występ. Pecha miał za to Mateusz Klich, który trafił w słupek w trakcie meczu Leeds z Wolverhampton (0:1). Szkoda, bo “Clichy” od jakiegoś czasu znajduje się w gorszej formie niż zwykle, a gol mógłby stanowić idealne przełamanie i sygnał, że jest szansa na poprawę przeciętnej dyspozycji.
Brighton Michała Karbownika i Jakuba Modera gra z Crystal Palace dopiero dziś, zaglądamy więc do Championship. Tam w poprzednim tygodniu dwukrotnie triumfowało Barnsley z Michałem Helikiem w linii obrony. Rosły stoper zagrał szczególnie dobrze przeciwko Bristol City w sobotę (1:0), ale powinien zakończyć to spotkanie z golem. W świetnej sytuacji fatalnie jednak przestrzelił. Zobaczcie sami. Okazja bramkowa Helika otwiera poniższy skrót.
Dwa razy na zero z tyłu zagrał Bartosz Białkowski. Jego Millwall najpierw ograło 2:0 Birmingham, a następnie sensacyjnie zremisowało bezbramkowo z ostatnim w tabeli Wycombe. Doświadczony golkiper w obu meczach bronił bezbłędnie. Dwukrotnie wystąpił także Kamil Jóźwiak z Derby County, lecz nie poprawił indywidualnych statystyk z tego sezonu. Kłopoty z miejscem w kadrze meczowej liderującego w lidze Norwich ma za to Przemysław Płacheta.
INNE
Sporo dobrych wieści przyniosły nam występy stranierich grających w pozostałych ligach. Były gole, asysty, czyste konta, jak i czerwona kartka. Ale po kolei:
- W świetnej formie wciąż jest Kamil Grabara, który ma serię pięciu meczów bez puszczonej bramki. Jego Aarhus zajmuje trzecie miejsce w tabeli duńskiej Superligaen
- Damian Szymański uratował remis AEK-owi Ateny w starciu z Asteras Tripolis (2:2). Polak zdobył obie bramki i został wybrany najlepszym graczem tego spotkania. Szczególnie pierwsze trafienie wyglądało imponująco. Piękny gol. Zobaczcie:
- Inny Szymański, Sebastian, zaliczył asystę w wygranym przez Dynamo Moskwa derbowym starciu ze Spartakiem (2:0). Filigranowy pomocnik błysnął celnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego
- W meczu Lokomotiw Moskwa - Tambow (3:0) gola z rzutu karnego strzelił Grzegorz Krychowiak, a asystę zanotował Maciej Rybus. Wyczyn “Rybki” powtórzył w lidze greckiej Karol Świderski (4:0 PAOK-u z Lamią)
- W Turcji nie było polskich goli, za to czerwoną kartką wyróżnił się golkiper Erzurum BB, Jakub Szumski. 28-latek popełnił faul taktyczny na ostatnim zawodniku, a jego zespół przegrał z Hataysporem (1:3)
- Możemy jeszcze odnotować regularną grę w lidze australijskiej Filipa Kurty i Michała Janoty. We Francji z kolei wciąż uraz leczy Arkadiusz Milik. Czekamy na jego powrót do zdrowia i gole do Marsylii!