Z nimi o awans do Ligi Mistrzów zagra Raków? Powstrzymali nawet maszynę Guardioli. "Mocna ekipa"

Już jutro Raków przystąpi do rywalizacji z Arisem. “Medaliki” rozpoczną dwumecz od spotkania u siebie, a tydzień później wszystko rozstrzygnie się na Cyprze. Podopieczni Dawida Szwargi są dla bukmacherów faworytem do awansu. Nie będą nim natomiast z pewnością w czwartej rundzie, o ile w ogóle tam awansują.

Poniedziałkowe losowanie wyłoniło bowiem potencjalnych przeciwników Rakowa w rundzie decydującej o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów. To lepsza drużyna z pary FC Kopenhaga - Sparta Praga.

FC Kopenhaga to aktualny mistrz swojego kraju, który po tytuł sięgnął drugi raz z rzędu, choć nie bez problemów. Jeszcze po zakończeniu fazy zasadniczej rozgrywek 2022/23 w lidze duńskiej liderem tabeli było bowiem Nordsjaelland. Wszystko zmieniło się dopiero w grupie mistrzowskiej. Tam zespół ze stolicy odrobił straty i mógł świętować wielki sukces.

FC Kopenhaga świetnie rozpoczęła też obecną kampanię, wygrywając póki co wszystkie trzy mecze ligowe.

Poza tym mistrzowie Danii rywalizowali już w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i bez większych problemów poradzili sobie z islandzkim Breidablik. Na wyjeździe Kopenhaga wygrała 2:0, natomiast u siebie rozbiła rywala 6:3.

Kadra najlepszej duńskiej drużyny wyceniana jest na 59,3 mln euro. Według “Transfermarktu” najwięcej, bo aż 9 mln euro, wart jest Mohamed Elyounoussi. 52-krotny reprezentant Norwegii właśnie tego lata zamienił Southampton na FC Kopenhaga

Podczas trwającego okna transferowego mistrzowie Danii pozyskali także Eliasa Achouriego z Viborg FF (3 mln euro), Jordana Larssona z Schalke (2 mln euro) oraz Theo Sandera z Aalborga (1 mln euro). Z drużyną pożegnał się natomiast m.in. Hákon Arnar Haraldsson, 20-letni reprezentant Islandii, który został sprzedany do Lille aż za 15 mln euro.

W kadrze mistrzów Danii wciąż jest też oczywiście Kamil Grabara, choć trudno przypuszczać, czy Polak w najbliższym czasie nie zmieni barw klubowych. Jest bowiem w kręgu zainteresowań wielu klubów, w tym Wolfsburga czy Fiorentiny.

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie Kopenhaga awansowała do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale zdobyła tylko trzy punkty w sześciu meczach. Warto docenić ją jednak za remisy u siebie z Manchesterem City, Borussią Dortmund i Sevillą.

Trenerem potencjalnego rywala Rakowa od września 2022 roku jest Jacob Neestrup, zaledwie 35-letni szkoleniowiec, który póki co poprowadzi zespół w 38 meczach i wykręcił bardzo dobrą średnią 2,11 punktu na mecz.

Jutro mistrzowie Danii rozpoczną dwumecz trzeciej rundy ze Spartą Praga. Na początek zagrają u siebie i będą faworytem tego spotkania.

Być może jednak Raków, o ile upora się z Arisem, w decydującej rundzie spotka się ze Spartą Praga, czyli aktualnym mistrzem Czech. Zespół ten kilka miesięcy temu odzyskał tytuł po dziewięciu latach przerwy, wyprzedzając lokalnego rywala - Slavię - o dwa punkty.

W obecnie trwający sezon Sparta też weszła znakomicie. Po trzech kolejkach jest liderem. Wygrała wszystkie mecze, a jej bilans bramkowy to 8:2.

Sparta dwumeczem z Kopenhagą dopiero rozpoczyna walkę o Ligę Mistrzów. W przeciwieństwie do rywala z Danii czy Rakowa, zespół nie rywalizował w żadnej z wcześniejszych rund eliminacyjnych.

W ostatnich tygodniach w Sparcie doszło do kilku zmian kadrowych. Do Borussii Moenchengladbach za 10 mln euro odszedł napastnik, Tomas Cvancara. Ten sam, który niedawno zadebiutował w reprezentacji Czech podczas meczu z Polską i zdobył wówczas bramkę na 2:0. Być może w jego buty wejdzie niedługo nowy snajper, Victor Olatunji, sprowadzony ze Slovana Liberec. Póki co Nigeryjczyk leczy jednak kontuzję.

Cała kadra Sparty wyceniana jest na 44 mln euro (Rakowa na 39,7 mln euro) Najwięcej warty piłkarz mistrzów Czech to kapitan, Ladislav Krejci (5 mln euro). Barwy zespołu z Pragi reprezentuje też dobrze znany z występów m.in. w Lechii Gdańsk, Lukas Haraslin. Słowacki skrzydłowy na starcie sezonu jest w bardzo dobrej formie. Zdobył już trzy bramki.

W poprzednim sezonie Sparta bardzo rozczarowała swoich kibiców występami w Europie. Już na etapie drugiej rundy eliminacji do Ligi Konferencji odpadła bowiem z norweskim Viking FK.

***

Można chyba stwierdzić, że dzisiejsze losowanie było dla Rakowa całkiem udane. Przede wszystkim, mistrzowie Polski uniknęli wylosowania Galatasaray, zdecydowanie najmocniejszego rywala z tych, na których mogli trafić. Jeśli “Medaliki” uporają się z Arisem, są bez wątpienia w stanie powalczyć i z Kopenhagą, i ze Spartą. Na papierze trudniejszym przeciwnikiem wydają się mistrzowie Danii.