Co za hity! Tak wyglądałyby dziś baraże Ligi Mistrzów

Co za hity! Tak wyglądałyby dziś baraże Ligi Mistrzów
photo_master2000 / shutterstock.com
Dominik - Budziński
Dominik BudzińskiDzisiaj · 08:48
W fazie pucharowej Ligi Mistrzów zagrają aż 24 drużyny, ale i tak może zabraknąć wśród nich wielkich marek. Na dwie kolejki przed końcem fazy ligowej kilku gigantów drży o swój dalszy los w rozgrywkach. Sprawdzamy, kto jest szczególnie zagrożony, a także jak wyglądać mogą pary barażowe.
Na starcie wspomnijmy krótko o nowych zasadach Champions League, które weszły w życie wraz z rozpoczęciem obecnego sezonu. Klasyczna rywalizacja w grupach została bowiem zastąpiona przez fazę ligową, a wszystkie zespoły, których jest 36 (nie jak do tej pory 32), umieszczono w jednej zbiorczej tabeli.
Dalsza część tekstu pod wideo
Każdy z uczestników na tym etapie zmagań ma rozegrać osiem spotkań z ośmioma różnymi przeciwnikami, cztery razy rywalizując u siebie, a czterokrotnie na wyjeździe. Nie ma rewanżów, natomiast rywale zostali wylosowani z poszczególnych koszyków. Osiem najlepszych drużyn awansuje bezpośrednio do 1/8 finału, z kolei zespoły z lokat 9-24 powalczą ze sobą w barażach, które można w zasadzie nazwać 1/16 finału.
Wczoraj Liga Mistrzów zakończyła tegoroczne zmagania, ale w styczniu zostaną rozegrane jeszcze dwie, ostatnie już kolejki fazy ligowej. One rozstrzygną, kto pozostanie w grze, a kto pożegna się z rozgrywkami. Niektórzy mogą już w zasadzie spać spokojnie, nie martwiąc się o przyszłość w najbardziej elitarnych rozgrywkach Europy, natomiast kilku gigantów sensacyjnie znalazło się w mniejszych lub większych tarapatach. Oto i oni.

Real Madryt - 20. miejsce

Real Madryt zagrał w miniony wtorek z nożem na gardle, ale przełamał się po dwóch z rzędu porażkach w Lidze Mistrzów. “Królewscy” pokonali Atalantę Bergamo (3:2) i zdobyli cenne trzy punkty. Teraz muszę iść jednak za ciosem, bo wciąż balansują na krawędzi odpadnięcia z rozgrywek. Zajmują co prawda “bezpieczną” 20. lokatę, ale ich przewaga nad pierwszym zespołem, który aktualnie jest pod kreską, to tylko dwa oczka. Kluczowe będą zatem pozostałe dwa spotkania ekipy z Santiago Bernabeu. Na papierze przyjemniej wygląda to pierwsze, bo do Madrytu przyjedzie jeden z outsiderów rozgrywek - Red Bull Salzburg. Potem z kolei to Real wyjedzie w delegację i zagra z francuskim Brest.

Manchester City - 22. miejsce

Kryzys Manchesteru City trwa w najlepsze. Tym razem “Obywatele” udali się do Turynu na mecz z zawsze groźnym Juventusem i musieli przełknąć gorycz kolejnej już porażki. Trzecie z rzędu spotkanie w Lidze Mistrzów bez zwycięstwa jeszcze bardziej skomplikowało i tak wcześniej trudną sytuację klubu z Etihad Stadium. Po sześciu kolejkach fazy ligowej podopieczni Pepa Guardioli mają na swoim koncie tylko osiem oczek, a 23. i 24. w stawce zespoły wyprzedzają jedynie bilansem bramkowym. Ich przewaga nad zespołami obecnie zagrożonymi niechybnym wypadnięciem za burtę rozgrywek wynosi z kolei… jeden punkt. Co ciekawe, tuż pod kreską jest aktualnie PSG, z którym “The Citizens” zagrają już w następnej kolejce. Na wyjeździe. Potem czeka ich jeszcze domowe starcie z Club Brugge.

PSG - 25. miejsce

A skoro wspomnieliśmy już o PSG, to przenosimy się właśnie do stolicy Francji. Jeśli bowiem tamtejszy gigant w dwóch ostatnich seriach gier nie poprawi swojej pozycji w tabeli, odpadnie z rozgrywek już po fazie ligowej. Póki co jest tuż pod kreską. Nie zmieniło tego pokonanie w miniony wtorek Red Bulla Salzburg, bo wcześniej piłkarze dowodzeni przez Luisa Enrique ugrali tylko cztery punkty w pięciu meczach. Teraz na koncie mają zatem siedem oczek, nadal są w trudnym położeniu, ale do upragnionej strefy barażowej tracą tylko punkt. Do naprawdę nietypowej rangi urasta nam zatem styczniowy mecz PSG - Manchester City. Oba zespoły niespodziewanie znalazły się w tarapatach, z których choć częściowo będą próbowały wyjść w bezpośrednim starciu. W ostatniej kolejce mistrzowie Francji zagrają natomiast z VfB Stuttgart.
***

Potencjalne pary barażowe

Real, City i PSG marzą dziś o udziale w barażach, w których zobaczymy też zapewne kilka innych klubów o naprawdę dużych aspiracjach. Ścisk w tabeli jest bowiem spory, miejsca w czołowej ósemce okupują dość niespodziewanie m.in. Aston Villa, Brest czy Lille, i choć wiele może się oczywiście jeszcze zmienić, to kilku gigantów, poza tymi opisanymi szerzej we wcześniejszej części artykułu, też przystąpi zapewne do rywalizacji już w 1/16 finału.
Przypomnijmy, że w tej fazie, nazwijmy to barażowej, zagrają zespoły z lokat 9-24. Tym z miejsc 9-10 zostanie dolosowany przeciwnik z pozycji 23-24, a potem analogicznie: 11-12 vs 21-22 i tak dalej.
Jak mogłyby wyglądać pary barażowe, gdyby pod uwagę były brane aktualne pozycje w tabeli? Sprawdziliśmy to.
  • Borussia Dortmund/Bayern vs PSV/Dinamo Zagrzeb
  • Atletico Madryt/AC Milan vs Celtic Glasgow/Manchester City
  • Atalanta/Juventus vs Club Brugge/Real Madryt
  • Benfica/Monaco vs Sporting CP/Feyenoord
W grę wchodziłyby zatem naprawdę niezłe hity, które tak czy siak zobaczymy zapewne już na tym etapie rywalizacji, nawet jeśli dojdzie jeszcze do licznych przetasowań. W barażach, podobnie jak w kolejnych rundach fazy pucharowej (poza finałem), wylosowani rywale zagrają mecz i rewanż.

Przeczytaj również