Gwiazdy Realu Madryt i Liverpoolu gonią Lewandowskiego i Muellera. Te liczby robią wrażenie

Gwiazdy Realu i Liverpoolu gonią Lewandowskiego i Muellera. Te liczby robią wrażenie
Oliver Behrendt / Pixathlon / Sipa / PressFocus
W swoich duetach mają na koncie więcej goli niż kilkanaście różnych zespołów z najwyższych lig. Czołowe zespoły napędzane są niesamowitą współpracą piłkarzy z topowej półki. Jakie są najlepsze i najbardziej efektywne pary zawodników w Europie?
Alfredo Di Stefano i Ferenc Puskas. Marco van Basten i Ruud Gullit. To bezsprzecznie jedne z najlepszych duetów w historii piłki, siejące postrach w szeregach obrony przeciwnika. W futbolu nie raz mieliśmy i mamy nadal okazję obserwować, jak współpraca dwójki graczy osiąga zupełnie nowy poziom. Spójrzmy zresztą na osiągnięcia doskonałych tandemów z czasów nieco nam bliższych niż te Di Stefano lub van Bastena. Pamiętacie czasy, gdy mogliśmy podziwiać w akcji Ronaldinho obsługującego podaniami Samuela Eto’o? A może kapitalną wsrpółpracę pomiędzy Luisem Suarezem a Danielem Sturridge’em z sezonu 2013/2014? Rozwój boiskowego porozumienia prowadzi czasem do eksplozji formy piłkarzy, którzy w pojedynkę mogliby nie osiągnąć nawet zbliżonych rezultatów.
Dalsza część tekstu pod wideo
A jakie są najlepsze duety w obecnej piłce? Przyjrzyjmy się trzem najbardziej wyróżniającym się parom zawodników z bieżącego sezonu. Jeśli chodzi o pięć topowych lig europejskich, na podium wysuwają się tandemy: Mohameda Salaha i Diogo Joty, Viniciusa Jr. i Karima Benzemy oraz Roberta Lewandowskiego i Thomasa Muellera.
O ich klasie sporo mówi poniżej widoczna statystyka, biorąca pod uwagę klasyfikację kanadyjską (bramki + asysty). Pamiętajmy przy tym, że zespoły takie jak Manchester United, Barcelona, Atletico Madryt czy Juventus nie przebiły nawet bariery 40 strzelonych goli w lidze!
  • Mueller - Lewandowski - 48 punktów
  • Vinicius Jr. - Benzema - 41 punktów
  • Salah - Jota - 36 punktów
Rozłóżmy te współprace na czynniki pierwsze.

Mohamed Salah - Diogo Jota

Mohamed Salah jest czołową postacią Liverpoolu praktycznie od samego postawienia stopy na Anfield w połowie 2017 roku. Jego 16 bramek w 22 kolejkach czyni z niego obecnie najlepszego strzelca ligi. W tej klasyfikacji Egipcjanin ma za plecami właśnie Diogo Jotę (10). Ta dwójka dźwiga na barkach 45% odpowiedzialności za gole Liverpoolu, walnie przyczyniając się do tego, że “The Reds” zajmują drugą pozycję w tabeli Premier League. Co ciekawe, obaj napastnicy wpakowali piłkę do siatki rywali więcej razy niż całe zespoły Burnley, Newcastle United, Watford, Norwich City, Everton, Leeds United, Brighton czy Wolves.
Jota to zawodnik wręcz kompletny, zaskakujący choćby umiejętnością gry głową przy tylko 178 centymetrach wzrostu. Portugalczyk kapitalnie czyta grę, co pozwala mu na dochodzenie do wielu sytuacji bramkowych. W tym sezonie Premier League stoczył 97 pojedynków powietrznych, ustępując w tej statystyce jedynie Virgilowi van Dijkowi. Taktyka Liverpoolu w ofensywie, skupiona w dużej mierze na centrach bocznych obrońców w pole karne, przynosi efekty w postaci rozbłysku formy byłego zawodnika Wolverhampton. Dla drużyny Juergena Kloppa ma to kolosalne znaczenie ze względu na sinusoidalną formę Roberto Firmino.

Benzema - Vinicius Jr.

Real Madryt to obecnie murowany faworyt do wygrania rozgrywek La Liga. Nie ma co do tego wątpliwości. Odwieczni rywale, pogrążeni w kryzysie, zmagają się ze swoimi demonami, a “Królewscy” dość pewnie zmierzają w kierunku mistrzowskiego tytułu. Nie byłoby to jednak takie oczywiste, gdyby nie eksplozja formy duetu Karim Benzema - Vinicius Jr. Ta dwójka strzeliła razem 29 goli w 23 meczach. 13 drużyn najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii nie dało rady przebić tej bariery. Co więcej, Sevilla, która znajduje się obecnie na drugiej lokacie, strzeliła tylko pięć goli więcej od genialnego duetu z Madrytu.
Karim Benzema, który chwilowo jest wyłączony z gry z uwagi na kontuzję, przeżywa obecnie drugą młodość. Jego 17 bramek daje mu pewne prowadzenie w wyścigu o koronę króla strzelców, a siedem asyst plasuje go na drugim miejscu w całej lidze. To m.in. dzięki bardzo wielu próbom zagrań w pole karne przeciwnika - w tym sezonie zgromadził ich aż 60. To najwięcej spośród wszystkich graczy pięciu najlepszych lig Europy, do spółki z Trentem Alexandrem-Arnoldem.
Liczby Viniciusa Jr. również robią wrażenie. Brazylijczyk wykręcił dotychczas bilans 12 bramek oraz pięciu asyst w lidze. To jednak nie jedyne statystyki, które go wyróżniają. “Vini” jest najlepszy w Europie, jeśli chodzi o wprowadzanie piłki w pole karne. Spójrzcie zresztą na liczbę skutecznych wejść z piłką w pole karne wśród zawodników z czołowych pięciu lig kontynentu:
  • Vinicius Jr. 64
  • Jack Grealish 60
  • Kylian Mbappe 48
  • Mohamed Salah 47
  • Nabil Fekir 40

Robert Lewandowski - Thomas Mueller

To zaś najbardziej efektywna liczbowo para, która już od kilku lat współgra na niedoścignionym wręcz poziomie. Można mieć wrażenie, że współpraca dwójki piłkarzy nie może po prostu wyglądać lepiej niż na linii Lewandowski - Mueller. Wystarczy spojrzeć na liczby.
  • Lewandowski - Mueller - 31 bramek (24+7)
  • Benzema - Vinicius Jr - 29 bramek (17+12)
  • Salah - Jota - 26 bramek (16+10)
Robert Lewandowski strzelił w sezonie 2021/2022 24 gole tylko w spotkaniach ligowych, co oczywiście jest najlepszym wynikiem w pięciu topowych ligach Europy. Thomas Mueller asystował przy siedmiu z nich, również plasując się na czele analogicznej klasyfikacji - z dorobkiem 16 ostatnich podań. “Lewy” i jego kompan razem zgromadzili więcej trafień niż choćby czwarty w lidze Union Berlin, Mainz, Wolfsburg czy siedem innych zespołów Bundesligi. Od tych liczb można dostać zawrotów głowy, podobnie jak w przypadku obserwacji sekwencji podań na linii Lewandowski - Mueller.

Który duet jest najlepszy?

Wymienieni zawodnicy przodują w swoich klubach i ligach w zakresie strzelania bramek. Realowi i Bayernowi popisy ich gwiazd dają aktualnie pewne prowadzenie w tabeli. Nie udaje się to jedynie Liverpoolowi, któremu ucieka fantastycznie naoliwiona machina Pepa Guardioli. Nie zmienia to jednak faktu, że każdy z piłkarzy odpowiada za kapitalną formę swojej drużyny. I to na poziomie, którego nie widuje się zbyt często.
Wszystkie z wymienionych duetów prezentują nadludzką wręcz dyspozycję. Mohamed Salah i Diogo Jota wydatnie pomagają Liverpoolowi w trzymaniu kontaktu oraz nadziei na batalię z Manchesterem City o krajowe mistrzostwo. Karim Benzema oraz Vinicius Jr. wspinają się na wyżyny swoich możliwości, dzięki czemu znajdują się na dobrej drodze do upragnionego triumfu, a para Lewandowski - Mueller robi to, do czego przyzwyczaiła nas przez lata. To świetny przykład na to, że wysoce wydajna współpraca dwóch piłkarzy jest nie do przecenienia.

Przeczytaj również