Wielkie reprezentacje niepewne awansu, kuriozalna sytuacja w grupie D. Ostatnia prosta eliminacji do Euro

Minione dwie kolejki eliminacji wyłoniły sześć drużyn, które mogą być już pewne awansu na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy. Kilka następnych reprezentacji musi tylko postawić ostatni krok w kierunku Euro, ale nie we wszystkich grupach sytuacja jest klarowna. O przepustkę na turniej do końca muszą walczyć m.in. broniący tytułu Portugalczycy oraz Chorwaci, czyli finaliści ostatniego mundialu.
Obecnie pewniakami do udziału w historycznych mistrzostwach, bo rozgrywanych w dwunastu krajach są Polacy, Belgowie, Rosjanie, Hiszpanie, Ukraińcy i Włosi, z czego tylko dwie ostatnie kadry już zapewniły sobie zwycięstwo w grupie eliminacyjnej. Wydaje się, że w teorii najsilniejsze reprezentacje powinny łatwo dołączyć do tego elitarnego grona, bo w końcu na Euro zagrają aż 24 zespoły, ale na dziś nikt więcej nie ma stuprocentowej gwarancji. A nie ma co ukrywać, że żaden selekcjoner nie chciałby komplikować sobie życia ewentualnym uczestnictwem w marcowych barażach. Sprawdźmy, jak wygląda sytuacja w poszczególnych grupach na ostatniej prostej eliminacji.
Grupa A
Wszystko wskazywało na to, że idący jak burza Anglicy będą jednymi z pierwszych oficjalnych uczestników Euro, jednak podopieczni Garetha Southgate’a skomplikowali sobie sytuację przegrywając na wyjeździe z Czechami. “Synowie Albionu” awansują na turniej w najbliższej kolejce, jeżeli pokonają u siebie słabo dysponowaną Czarnogórę.
W razie jakiejkolwiek - choć brzmi to nieprawdopodobnie - wpadki, mogą też liczyć na korzystny dla siebie wynik w starciu Czechów z Kosowem. To właśnie ten pojedynek jest kluczowy w kontekście awansu z grupy A. Drużyny walczące o drugie miejsce zmierzą się ze sobą na terenie naszych południowych sąsiadów. Zwycięzca bardzo przybliży się do Euro, choć Czesi w razie porażki zachowają jeszcze szanse na udział w mistrzostwach. Biorąc pod uwagę dobrą dyspozycję zarówno jednych, jak i drugich, zapowiada się emocjonująca potyczka. W pierwszym meczu Kosowo wygrało u siebie 2:1.
***
Kto z kim w dwóch ostatnich kolejkach? Kluczowe mecze dla układu tabeli
Anglia: Czarnogóra (Dom), Kosowo (Wyjazd)
Czechy: Kosowo (D), Bułgaria (D)
Kosowo: Czechy (W), Anglia (D)
Czechy: Kosowo (D), Bułgaria (D)
Kosowo: Czechy (W), Anglia (D)
Grupa B
Choć na początku eliminacji murowanym faworytem do triumfu wydawała się Portugalia, rzeczywistość okazała się zgoła inna. Grupę w cuglach wygrali typowani do walki o drugie miejsce Ukraińcy, którzy ogrywając u siebie mistrzów Europy znów udowodnili, że wyróżnia ich niesamowita ambicja, organizacja taktyczna i przede wszystkim jakość piłkarska.
Cristiano Ronaldo i jego koledzy w teorii skomplikowali sobie drogę na Euro, bo czują na plecach oddech reprezentacji Serbii, ale w praktyce trudno się spodziewać, by problemy sprawili im Litwini lub Luksemburczycy, bo z tymi zespołami zagrają jeszcze podopieczni Fernando Santosa. Wprawdzie sporo osób może w tym miejscu przywołać zakończone bezbramkowym remisem spotkanie Francja - Luksemburg sprzed dwóch lat, ale umówmy się: taka sensacja zdarza się raz na ruski rok. Serbowie muszą liczyć na cud, a nie jest przecież powiedziane, że wygrają u siebie z rewelacyjną Ukrainą.
***
Portugalia: Litwa (D), Luksemburg (W)
Serbia: Luksemburg (D), Ukraina (D)
Serbia: Luksemburg (D), Ukraina (D)
Grupa C
Bardzo niewiele brakowało, by to Irlandia Północna wraz z Niemcami przewodziła tabeli kosztem Holandii. Ulsterczycy sensacyjnie prowadzili z “Oranje” w bezpośrednim starciu, ale nie utrzymali prowadzenia i tym samym zminimalizowali swoje szanse na awans. Irlandczyków z Północy czeka jeszcze rewanż z Holendrami na własnym boisku i wyjazd do Niemiec, więc stoją przed zadaniem z gatunku tych niemożliwych.
Z kolei Holandia, nawet jeśli znów będzie mieć problemy z wyspiarzami, później zagra u siebie z Estonią. Na potknięcie sąsiadów i zwycięstwo w grupie z pewnością czekają Niemcy, którzy z Irlandią Północną zmierzą się na własnym boisku.
***
Holandia: Irlandia Płn. (W), Estonia (D)
Niemcy: Białoruś (D), Irlandia Płn. (D)
Irlandia Płn.: Holandia (D), Niemcy (W)
Niemcy: Białoruś (D), Irlandia Płn. (D)
Irlandia Płn.: Holandia (D), Niemcy (W)
Grupa D
Sytuacja w grupie D jest kuriozalna, bo w następnej kolejce awans może sobie zapewnić nie liderująca Irlandia, a druga Dania lub trzecia Szwajcaria. Wszystko z powodu pauzy ekipy “The Boys in Green”. Wyspiarze mogą z kolei wywalczyć bilet na Euro, jeśli w ostatnim domowym spotkaniu pokonają Duńczyków. Irlandczycy skomplikowali sobie sytuację zaledwie bezbramkowo remisując w Gruzji, a następnie przegrywając w Szwajcarii.
To właśnie Helweci, choć zajmują trzecią lokatę, są najbliżej wyjazdu na mistrzostwa. Przemawia za nimi zarówno bezpośrednia potyczka głównych rywali, jak i łatwy terminarz. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to wygrane Danii i Szwajcarii ze słabszymi przeciwnikami, co spowoduje, że pojedynek tych pierwszych w Irlandii będzie decydował o awansie. Trudno bowiem sobie wyobrazić potknięcie Shaqiriego i spółki na Gibraltarze.
***
Irlandia: Dania (D)
Dania: Gibraltar (D), Irlandia (W)
Szwajcaria: Gruzja (D), Gibraltar (W)
Dania: Gibraltar (D), Irlandia (W)
Szwajcaria: Gruzja (D), Gibraltar (W)
Grupa E
Tutaj w teorii nie takie małe szanse na awans mają nawet Walijczycy, co czyni tę grupę najbardziej wyrównaną przed decydującymi starciami. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że jeśli brytyjczycy wygrają dwa pozostałe spotkania, pojadą na Mistrzostwa Europy. W takiej sytuacji na pewno wyprzedzą Węgrów i muszą trzymać kciuki, by Chorwaci nie przegrali ze Słowacją.
Wicemistrzowie świata na pewno nie odpuszczą Słowakom, bo do awansu potrzebują remisu. Wszystko w swoich nogach mają także wspomniani Madziarzy. Na klasyfikację końcową mogą wpłynąć najsłabsi reprezentanci Azerbejdżanu, którzy najpierw zmierzą się z Walią, a później Słowacją. Przy takiej liczbie możliwych scenariuszy i rozwiązań tylko jedno jest pewne: gwarantowane emocje.
***
Chorwacja: Słowacja (D)
Węgry: Walia (W)
Słowacja: Chorwacja (W), Azerbejdżan (D)
Walia: Azerbejdżan (W), Węgry (D)
Węgry: Walia (W)
Słowacja: Chorwacja (W), Azerbejdżan (D)
Walia: Azerbejdżan (W), Węgry (D)
Grupa F
Zanim nastał czas doliczony gry w spotkaniach Szwecja-Hiszpania i Rumunia-Norwegia, sytuacja w tabeli była znacznie ciekawsza. Trafienia Hiszpanów i Norwegów w końcówce diametralnie zmieniły obraz klasyfikacji. Dzięki bramce Rodrigo, piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego mogą szykować się na mistrzostwa, a zwycięstwo w grupie powinni świętować po najbliższym meczu z Maltą.
Szwedzi i Rumuni mają czego żałować, ale taki, a nie inny obrót spraw czyni jeszcze ciekawszym nadchodzący bezpośredni pojedynek między tymi drużynami. Spotkanie w Bukareszcie przesądzi o awansie tylko w wypadku wygranej gości ze Skandynawii. Z kolei Rumuni, jeśli zatriumfują, i tak będą musieli wywieźć korzystny wynik z Hiszpanii w ostatniej kolejce, bo mało prawdopodobnym jest, by reprezentację Szwecji zatrzymały Wyspy Owcze. Choć na zakończenie eliminacji Norwegowie powinni dopisać do swojego dorobku sześć punktów, szanse i tak mają tylko teoretyczne.
***
Hiszpania: Malta (D), Rumunia (D)
Szwecja: Rumunia (W), Wyspy Owcze (D)
Rumunia: Szwecja (D), Hiszpania (W)
Norwegia: Wyspy Owcze (D), Malta (W)
Szwecja: Rumunia (W), Wyspy Owcze (D)
Rumunia: Szwecja (D), Hiszpania (W)
Norwegia: Wyspy Owcze (D), Malta (W)
Grupa G
O “polskiej” grupie wszystko już prawdopodobnie zostało napisane. Austria wprawdzie nie zapewniła sobie jeszcze awansu, ale zarówno w domowym starciu z Macedonią, jak i wyjazdowym z Łotwą będzie zdecydowanym faworytem. Pozostałym drużynom pozostaje walka o trzecią pozycję.
***
Polska: Izrael (W), Słowenia (D)
Austria: Macedonia (D), Łotwa (W)
Macedonia: Austria (W), Izrael (D)
Słowenia: Łotwa (D), Polska (W)
Izrael: Polska (D), Macedonia (W)
Austria: Macedonia (D), Łotwa (W)
Macedonia: Austria (W), Izrael (D)
Słowenia: Łotwa (D), Polska (W)
Izrael: Polska (D), Macedonia (W)
Grupa H
Islandia ma jeszcze matematyczne na awans, lecz w praktyce to niemożliwe, by “Wikingowie” wyszli z grupy. Kluczowa okazała się ich wrześniowa porażka w Albanii. Nawet jeśli Islandczycy ograją na wyjeździe Turków, to tamci nie powinni później mieć kłopotów z pokonaniem Andory. Faworytem do zajęcia pierwszej pozycji są Francuzi, bo czekają ich starcia z dwoma słabszymi zespołami.
***
Turcja: Islandia (D), Andora (W)
Francja: Mołdawia (D), Albania (W)
Islandia: Turcja (W), Mołdawia (W)
Francja: Mołdawia (D), Albania (W)
Islandia: Turcja (W), Mołdawia (W)
Grupa I
Grupa I została zdecydowanie zdominowana przez dwie najsilniejsze reprezentacje, które pewnie awansowały na przyszłoroczny turniej. Otwartą kwestią pozostaje jedynie formalny triumf na koniec eliminacji, czego bliżej są Belgowie, którzy wygrali pierwszy mecz z Rosją 3:1. W razie równej liczby punktów najpierw decyduje bilans meczów bezpośrednich, więc “Sborna” musiałaby osiągnąć wyższe zwycięstwo, co wydaje się dość mało prawdopodobne.
Grupa J
Wiele wskazuje na to, że to właśnie Finowie będą najbardziej zaskakującym uczestnikiem Euro, który wywalczył sobie prawo do gry w mistrzostwach poprzez zwykłe eliminacje. Zanim rozegrano pierwsze spotkania grupowe, Skandynawów stawiano raczej na równi z Armenią, a do zajęcia drugiej lokaty prognozowano w pierwszej kolejności Bośniaków, a w dalszej Greków. Tymczasem fiński zespół na czele z niesamowitym Teemu Pukkim zadziwił nie tylko rywali, ale też pewnie własnych kibiców i jest o włos od awansu. Wystarczy pokonać u siebie najsłabszy Liechtenstein.
Na trzecim miejscu sensacyjnie plasują się Ormianie, ale oni, wraz z Bośniakami (obie ekipy dodatkowo podejmą jeszcze wygrywających wszystko Włochów), muszą liczyć, że Finowie zmarnują życiową szansę, tracąc punkty zarówno z Liechtensteinem, jak i Grecją. A na to, patrząc na grę skandynawskiej drużyny przeciwko Armenii (3:0), są takie szanse, jak na występ w ich barwach Janne Ahonena.
***
Finlandia: Liechtenstein (D), Grecja (W)
Armenia: Grecja (D), Włochy (W)
BiH: Włochy (D), Liechtenstein (W)
Armenia: Grecja (D), Włochy (W)
BiH: Włochy (D), Liechtenstein (W)
***
Z powodu nowych przepisów gwarantujących udział w Euro także poprzez Ligę Narodów, kilka drużyn w razie braku sukcesu w eliminacjach, otrzyma drugą szansę na awans podczas marcowych meczów barażowych. Pewne uczestnictwa w barażach są obecnie reprezentacje Szkocji, Gruzji oraz Białorusi. UEFA stworzyła taki system kwalifikacyjny, że trzeba się naprawdę postarać, by nie pojechać na Mistrzostwa Europy.
Mateusz Hawrot