Ostatnia kolejka w ligach TOP5! Kto gra o tytuł, puchary i utrzymanie? Wszystkie informacje w jednym miejscu!
Czas na ostatni akord sezonu! W sobotę i niedzielę zakończy się rywalizacja w czołowych ligach Europy. Niektórzy już od jakiegoś czasu grają o słynną pietruszkę, ale są i tacy, którzy do starcia wieńczącego rozgrywki przystąpią z nożem na gardle. Kto gra o utrzymanie? Kto o puchary? Kto wciąż marzy o tyle mistrzowskim? Zapraszamy na zbiór informacji z Anglii, Hiszpanii, Włoch, Francji i Niemiec!
To będzie pasjonujący weekend. Zwłaszcza w Ligue 1 i La Liga emocje sięgną zenitu, bo akurat tam wciąż nie znamy najważniejszego rozstrzygnięcia - kto zwycięży i będzie mógł świętować tytuł najlepszej drużyny w kraju. Ale w Premier League, Serie A czy Bundeslidze też nie wszystko jest już oczywiste.
Bundesliga
Zostawmy już na boku historię Roberta Lewandowskiego i jego walkę o pobicie rekordu Gerda Muellera. U naszych zachodnich sąsiadów wciąż trwa bowiem żażarta rywalizacja także o cele drużynowe. Wszystkie mecze ostatniej kolejki zostaną rozegrane w sobotę o godzinie 15.30.
Kto spadnie?
Pewne degradacji jest już oczywiście Schalke. Jego los podzieli jednak jeszcze drużyna z miejsca 17. Zespół sklasyfikowany oczko wyżej zagra natomiast w barażach. W tę rywalizację zaangażowane są wciąż trzy zespoły - Arminia Bielefeld, Werder Brema i FC Koeln.
W ostatniej kolejce Arminia zagra na wyjeździe z VfB Stuttgart, Werder podejmie u siebie Borussię Moenchengladbach, natomiast FC Koeln na własnym stadionie rywalizować będzie z ostatnim w tabeli Schalke. W tym momencie najgorzej wygląda sytuacja ekipy z Kolonii, ale to ona ma - w teorii - najłatwiejsze zadanie do wykonania w sobotę. Wiele może się więc pozmieniać. Kto znajdzie się wyżej w przypadku równej liczby punktów?
Arminia - Werder (0:1, 0:2 w bezpośrednich spotkaniach)
FC Koeln - Werder* (1:1, 1:1)
FC Koeln - Arminia (3:1, 0:1)
* Remis w bezpośrednich spotkaniach oznacza, że pod uwagę brany będzie bilans bramkowy z całego sezonu. Oficjalnie nie można więc jeszcze nic rozstrzygnąć, ale przed ostatnim meczem bilans Werderu to -19, natomiast FC Koeln -27.
Kto zajmie trzecie miejsce?
Druga niewiadoma, choć już mniej istotna, to miejsce na najniższym stopniu podium. Powalczą o nie Borussia Dortmund i VfL Wolfsburg. W tym momencie oba zespoły mają 61 punktów. Na zakończenie zmagań BVB podejmie u siebie Bayer Leverkusen, natomiast “Wilki” zagrają na własnym podwórku z Mainz. Jeśli po spotkaniach dalej na liczniku obu ekip będzie widniała taka sama liczba, brązowe medale wpadną w ręce Piszczka i spółki, którzy wygrali oba bezpośrednie mecze (2:0 i 2:0). Borussia i Wolfsburg nie spadną jednak na pewno niżej niż czwarte miejsce, co oznacza, że mają pewny udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Podobnie jak Bayern i RB Lipsk.
La Liga
W sobotę o godzinie 18.00 rozpocznie się siedem spotkań ostatniej kolejki La Liga. Pozostałe zostaną rozegrane dziś lub w niedzielę. O co toczy się walka?
Kto zostanie mistrzem?
Real czy Atletico? Atletico czy Real? Kto sięgnie po tytuł najlepszej drużyny w Hiszpanii? Przed ostatnim meczem podopieczni Diego Simeone mają dwa punkty przewagi. Zagrają na wyjeździe z Valladolid, podczas gdy “Królewscy” u siebie zmierzą się z Villarreal. Przy równej liczbie punktów lepszy będzie Real, bo ma korzystniejszy bilans spotkań bezpośrednich (2:0 i 1:1). Oznacza to, że jakakolwiek strata punktów w wykonaniu Atletico, przy równoczesnym zwycięstwie piłkarzy Zinedine’a Zidane’a, da mistrzostwo tym drugim.
Kto będzie trzeci?
Korespondencyjną walkę o brązowe medale stoczą natomiast Barcelona i Sevilla. “Duma Katalonii” ma w tym momencie dwa punkty przewagi. Na koniec zagra z ostatnim w tabeli Eibar. Dzień później (w niedzielę) Sevilla zmierzy się natomiast z Alaves. Jeśli obie drużyny uzbierają łącznie tyle samo oczek, wówczas wyżej zmagania zakończy Barcelona, która ma lepszy bilans spotkań bezpośrednich (1:1 i 2:0). Zawodnicy z Andaluzji muszą więc liczyć na porażkę ekipy z Camp Nou. No i oczywiście swoje zwycięstwo.
Kto spadnie?
Na zaplecze hiszpańskiej elity spadnie na pewno Eibar. Podobny los czeka jednak jeszcze dwie inne drużyny z grona - Huesca (33 punkty), Elche (33 punkty), Real Valladolid (31 punktów).
W ostatniej kolejce Huesca zmierzy się u siebie z Valencią, Elche na własnym stadionie podejmie Athletic Bilbao, a Valladolid zagra z walczącym o mistrzostwo Atletico Madryt. Sytuacja tych ostatnich jest więc krytyczna. Na powierzchni zostanie pewnie któraś z wcześniej wymienionch drużyn. Prędzej Huesca, która ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Elche i w dodatku czeka ją na koniec spotkanie z nieco mniej wymagającym przeciwnikiem. Jeśli jakimś cudem wszystkie trzy zespoły zakończą ligę z identycznym dorobkiem - 34 punktów - wówczas także utrzyma się Huesca, która w małej tabeli między całą trójką ma najwięcej punktów.
Huesca - Elche (0:0, 3:1)
Valladolid - Elche (1:1, 2:2)
Valladolid - Huesca (2:2, 1:3)
Kto w Lidze Europy, a kto w Lidze Konferencji?
Ostatnia nierozstrzygnięta kwestia, a w jakimś stopniu istotna, to obsadzenie miejsc, które dają Ligę Europy (5. i 6.) oraz Ligę Konferencji (7.) Póki co dwie pierwsze pozycje zajmują kolejno Real Sociedad (59 punktów) i Betis (58 punktów). Tuż za ich plecami jest Villarreal (58 punktów), który oczywiście może jeszcze wywalczyć przepustkę do Ligi Mistrzów, jeśli w finale Ligi Europy pokona za kilka dni Manchester United. Ale to inna historia. Na razie hipotetyczna.
W ostatniej kolejce Real Sociedad zagra na wyjeździe z Osasuną, Betis w delegacji zmierzy się z Celtą Vigo, natomiast Villarreal pojedzie na spotkanie z Realem Madryt. Nie trzeba chyba mówić, kogo czeka najtrudniejsze zadanie. Kto będzie natomiast górą w przypadku równej liczby punktów?
Real Sociedad - Betis (3:0 i 2:2)
Betis - Villarreal (1:1, 2:1)
Real Sociedad* - Villarreal (1:1, 1:1)
* W takim przypadku pod uwagę będzie brany bilans bramkowy z całego sezonu. Przed ostatnim spotkaniem Real Sociedad ma 20 bramek na plusie, natomiast Villarreal 17 na plusie.
Jak pewnie łatwo policzyć - jeśli wszystkie drużyny zakończą zmagania z identycznym bilansem punktowym, Real Sociedad i Betis wyprzedzą Villarreal - dzięki wynikom z małej tabeli - i to one będą klasyfikowane na miejscach dających przepustkę do Ligi Europy.
Serie A
Pierwsze trzy mecze ostatniej kolejki Serie A zostaną rozegrane w sobotę (20.45), ale to dzień później czekają nas większe emocje. Co prawda wiemy już, kto sięgnął po tytuł mistrzowski (Inter) i kto spada z ligi (Benevento, Crotone, Parma), ale otwarta pozostaje kwestia miejsc, które gwarantują udział w Lidze Mistrzów. Promocję do Champions League - oprócz wspomnianego Interu - wywalczyła już sobie także druga w tym momencie Atalanta.
Kto zagra z kim w ostatniej kolejce?
- Atalanta - AC Milan
- Napoli - Verona
- Bologna - Juventus
Dwa miejsca, trzech kandydatów. W tym momencie poza Ligą Mistrzów jest Juventus, ale to chyba przed Milanem stoi najtrudniejsze zadanie. Jeśli bowiem “Rossoneri” nie wygrają na bardzo trudnym terenie w Bergamo, a rywale nie zaliczą wpadek z niżej notowanymi rywalami, to właśnie ekipa z Mediolanu wyląduje na piątym miejscu. I zagra jedynie w Lidze Europy. Tutaj także warto spojrzeć jednak na to, kto będzie wyżej w przypadku identycznego bilansu punktowego.
Milan - Napoli (3:1, 0:1)
Napoli - Juventus (1:0, 1:2).
Juventus - Milan (3:1, 0:3).
Jeśli jakimś cudem, bo faktycznie byłby do tego potrzebny cud, wszystkie trzy zespoły będą miały tyle samo punktów, poza Champions League znajdzie się Napoli. W małej tabeli wszystkie zespoły mają po 6 punktów, ale podopieczni Gennaro Gattuso legitymują się najgorszym bilansem bramkowym - 4:5 (Juventus 5:6, Milan 7:5).
Kto zagra w Lidze Konferencji?
Mniej ważna sprawa, ale mimo wszystko warto o niej wspomnieć. Przed ostatnią kolejką wciąż nie wiadomo bowiem, kto zajmie siódme miejsce, które gwarantuje udział w Lidze Konferencji. Na ten moment pozycję tę okupuje Roma (61 punktów), ale wyprzedzić może ją jeszcze ósme Sassuolo (59 punktów). Z kim obie drużyny zagrają w weekend?
- Spezia - Roma
- Sassuolo - Lazio
W przypadku równej liczby punktów wyżej będzie Roma, która ma lepszy bilans spotkań bezpośrednich (2:2 na wyjeździe, 0:0 u siebie).
Premier League
W Anglii, podobnie jak we Włoszech, największe zainteresowanie wzbudza rywalizacja o miejsca gwarantujące udział w Lidze Mistrzów. Znamy już bowiem mistrza (Manchester City), wicemistrza (Manchester United) i spadkowiczów (Fulham, West Brom, Sheffield United).
Kto w Champions League?
Obie ekipy z Manchesteru są już pewne swego. O kolejne dwa miejsca powalczą jednak trzy zespoły - Chelsea (67 punktów), Liverpool (66 punktów) i Leicester City (66 punktów). Z kim jeszcze będą rywalizować?
- Aston Villa - Chelsea
- Liverpool - Crystal Palace
- Leicester - Tottenham
Co tu ukrywać - w najtrudniejszej sytuacji są zdecydowanie “Lisy”, które muszę liczyć nie tylko na swój dobry wynik w meczu z wymagającym rywalem, ale także - najprawdopodobniej - na wpadkę Chelsea lub Liverpoolu. Dlaczego najprawdopodobniej? Ano dlatego, że w przypadku równej liczby punktów liczyć się będzie bilans bramkowy z całego sezonu. Ten w przypadku Leicester wynosi teraz +20, u Liverpoolu jest to +24, a u Chelsea +23. Teoretycznie “Lisy” mogą rozgromić Tottenham i ten wynik mocno podreperować. To jednak zadanie z kategorii mission impossible.
Kto w Lidze Europy i Lidze Konferencji?
Przegrany z tej trójkowej rywalizacji zagra jedynie w Lidze Europy. Podobnie jak zespół z szóstego miejsca. Ekipa, która zmagania zakończy na siódmej lokacie, wywalczy promocję do Ligi Konferencji. Jakie drużyny mają na to szanse?
6. West Ham - 62 punkty
7. Tottenham - 59 punktów
8. Everton - 59 punktów
9. Arsenal - 58 punktów
Kto zagra z kim?
- West Ham - Southampton
- Leicester - Tottenham
- Manchester City - Everton
- Arsenal - Brighton
West Ham ma wyraźnie gorszy bilans bramkowy niż Tottenham. Jeśli więc przegra swój mecz, a “Koguty” wygrają, to właśnie one zagrają w Lidze Europy. Szanse na taki scenariusz wydają się jednak iluzoryczne. Najprawdopodobniej to właśnie zespół Łukasza Fabiańskiego zakończy sezon na szóstym miejscu. Kto natomiast wywalczy przepustkę do Ligi Konferencji? Tu scenariuszy jest więcej, choć na papierze spore wydają się szanse Arsenalu. Przekonamy się już w niedzielę.
Ligue 1
Nie znamy mistrza w Hiszpanii, nie znamy też we Francji. Już teraz zacieramy jednak ręce na niedzielną rywalizację w Ligue 1. Przed wielką szansą na przerwanie hegemonii PSG stanie Lille. Podopieczni Christophe’a Galtiera mają punkt przewagi nad rywalami ze stolicy Francji. W ostatniej kolejce zmierzą się na wyjeździe z Angers, podczas gdy PSG zagra w delegacji z Brest. Co istotne - przy równej liczbie punktów to zespół prowadzony przez Mauricio Pochettino będzie klasyfikowany wyżej. Liczy się bowiem wówczas bilans bramkowy z całego sezonu. Ten w przypadku Lille wynosi +40, u PSG +56.
Kto w Lidze Mistrzów?
Ciekawie zapowiada się także walka o trzecie miejsce, które gwarantuje udział w Lidze Mistrzów. Teoretycznie okupujące w tym momencie tę pozycję Monaco może podskoczyć nawet wyżej, ale szanse ma na to iluzoryczne. Skupić musi się raczej na odpieraniu ataków czwartego Lyonu.
3. AS Monaco - 77 punktów
4. Olympique Lyon - 76 punktów
W ostatniej kolejce piłkarzy z Księstwa czeka trudne zadanie. Zmierzą się bowiem na wyjeździe z rewelacją tego sezonu - Lens. Lyon podejmie natomiast Niceę. Jeśli oba zespoły zakończą zmagania z takim samym wynikiem punktowym, wyżej będzie Olympique, który ma w tym momencie 39 goli na plusie. Monaco jedynie 34.
Kto w Lidze Europy i Lidze Konferencji?
Przegrany z korespondencyjnej rywalizacji Monaco vs Lyon zagra tylko w Lidze Europy. Podobnie jak zespół ulokowany na piątym miejscu. Wszystko wskazuje na to, że będzie to Olympique Marsylia. Klub Arkadiusza Milika ma przed ostatnim meczem trzy punkty przewagi nad Lens i lepszy bilans bramkowy, który wynosi +7. U rywala jest to +1.
Jeśli Lens utrzyma się na szóstym miejscu, zagra w Lidze Konferencji. Musi jednak także oglądać się za swoje plecy, bo tylko punkt mniej ma w tym momencie Rennes.
Mecze w ostatniej kolejce:
- Metz - Olympique Marsylia
- Lens - Monaco
- Rennes - Nimes
Kto zagra w barażach o utrzymanie?
Pewne jest, że z Ligue 1 spadną w tym sezonie Nimes i Dijon. Wciąż toczy się jednak walka o uniknięcie konieczności rozgrywania baraży. Taki los czeka bowiem 18. zespół w stawce. Na ten moment jest to Nantes, ale spać spokojnie nie może jeszcze kilka innych drużyn.
Kto zagra z kim?
- Reims - Bordeaux
- Strasbourg - Lorient
- Brest - PSG
- Nantes - Montpellier
***
Przed nami niezwykle emocjonujące zakończenie ligowego sezonu. Kto zostanie mistrzem w Hiszpanii? Kto we Francji? Czy Liverpool i Chelsea zabiorą "Lisom" marzenia o Lidze Mistrzów? Dajcie znać, jak typujecie!