Oceny po meczu Polska - Portugalia. Kilka fatalnych występów. "Był katastrofalny"
Reprezentacja Polski przegrała z Portugalią 1:3 w trzeciej kolejce tegorocznej Ligi Narodów. Oto, jak oceniliśmy biało-czerwonych po tym spotkaniu.
Noty wystawiliśmy w skali 1-10. Wyjściowa ocena to 5.
Łukasz Skorupski - 6
Trudno winić go za stracone gole, a zaliczył przynajmniej dwie niezłe interwencje. W pamięć zapadła zwłaszcza ta przy strzale z dystansu Bruno Fernandesa.
Paweł Dawidowicz - 3
Zagubiony, powolny, niepewny. Nie zawalił może bezpośrednio przy żadnej z bramek, ale całościowo nie dawał biało-czerwonym spokoju w defensywie. Wręcz przeciwnie.
Jan Bednarek - 1
Częściowo winny przy golu na 2:0, wcześniej prawie zaliczył "asystę" do Cristiano Ronaldo, ale ten uderzył w poprzeczkę. W końcu strzelił też gola samobójczego. Katastrofalny występ.
Sebastian Walukiewicz - 5
Mimo wszystko najlepszy z tercetu środkowych obrońców przed przerwą, choć poprzeczka była bardzo nisko. Potrafił dobrze podłączyć się do akcji ofensywnych, a i w obronie popełniał najmniej błedów. Ich oczywiście całkowicie się ich nie ustrzegł. To stroną jego (i przede wszystkim Frankowskiego) szalał Leao.
Nicola Zalewski - 6
Jak zwykle wybiegany i aktywny. Miał kilka fajnych rajdów i podań, choć w ostatecznym rozrachunku tym razem nie dołożył konkretów.
Maxi Oyedele - 2
Bardzo kiepski debiut. Głównie przyglądał się, jak grają rywale i biegał za piłką. Operował nią niezwykle rzadko. Maczał też palce przy drugim straconym golu, bo łatwo uciekł mu Leao. Zdarzyło mu się nawet w prostej sytuacji zagrać na aut.
Piotr Zieliński - 7
Kręcił swoje kółeczka, pokazywał się do gry, zaliczył kilka dobrych zagrań, no i przede wszystkim strzelił gola. Nie był to może wielki występ Zielińskiego, ale trudno mieć pretensje akurat do niego.
Sebastian Szymański - 3
Niewidoczny. Biało-czerwoni zostali zdominowani w środku pola, a o obecności Szymańskiego przypominaliśmy sobie raz na kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt minut. Niedokładny przy stałych fragmentach, raz spróbował strzału z dystansu, ale bez efektu.
Przemysław Frankowski - 2
Fatalny. Maczał palce przy dwóch straconych golach. Najpierw uciekł mu asystujący Bernardo Silva, potem odjechał Leao, z którym zresztą wahadłowy reprezentacji Polski miał ogromne problemy też w wielu innych sytuacjach. W ofensywie Frankowski dawał niewiele, choć potrafił przyzwoicie dośrodkować do Świderskiego i Lewandowskiego.
Karol Świderski - 4
To był naprawde trudny mecz dla polskich napastników. Świderski mimo wszystko był jednak chyba bardziej widoczny niż Lewandowski. Napastnik Charlotte przynajmniej dochodził do sytuacji. Dwa razy próbował głową, raz był blisko uderzenia nogą, ale rywal wybił na rzut rożny.
Robert Lewandowski - 4
Szukał piłki, wychodził do niej momentami bardzo głęboko, próbował rozgrywać, ale głównie przy tym zwalniał akcje. Na sytuację czekał 55 minut i był naprawdę blisko. Jego strzał głową okazał się jednak ostatecznie niecelny. Chwilę później zepsuł złym podaniem akcję zapoczątkowaną przez Zalewskiego.
Jakub Kiwior - 5
Nie brał udziału w fatalnej pierwszej połowie. Wszedł po przerwie i na tle pozostałych defensorów wyglądał solidnie.
Kacper Urbański - 6
Grał krótko, ale zaliczył asystę przy golu Zielińskiego, co trzeba docenić.