Oceny po meczu Molde - Legia Warszawa. Kilka fatalnych występów. "Bardzo kiepski. Zawalił"

Oceny po meczu Molde - Legia Warszawa. Kilka fatalnych występów. "Bardzo kiepski. Zawalił"
Wojciech Dobrzynski / pressfocus
Dominik - Budziński
Dominik Budziński15 Feb 2024 · 20:47
Legia Warszawa przegrała z Molde 2:3 (0:3) w pierwszej odsłonie dwumeczu 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. Oto, jak oceniliśmy "Wojskowych" po tym spotkaniu.
Noty wystawiliśmy w skali 1-10. Wyjściowa ocena to 5.
Dalsza część tekstu pod wideo

Kacper Tobiasz - 2

Bardzo kiepski występ. Zawalił przy golu na 2:0 dla rywali, wypluwając piłkę wprost przed siebie. Potem mógł, i chyba powinien, zrobić zdecydowanie więcej przy trzecim trafieniu dla gospodarzy, ale futbolówka przeleciała mu pod pachą. W żaden sposób nie odkupił swoich win.

Yuri Ribeiro - 4

Nie wyglądał pewnie w defensywie. Dość apatyczny, gdy Molde zaczynało akcję na 3:0. Poza tym zaliczył kilka strat, był pogubiony w ustawieniu. Rywale bardzo często grali stroną, którą powinien zabezpieczać. Lepiej, jak w sumie cała Legia, wyglądał po przerwie.

Steve Kapuadi - 3

Nie zdążył za strzelcem gola na 1:0, potem bardzo łatwo dał się ograć przy trzecim trafieniu dla Molde. Zdecydowanie nie był to jego dzień. Wpisał się w obraz bardzo słabo grającej Legii przez kilkadziesiąt minut. Na drugą połowę nawet nie wyszedł.

Artur Jędrzejczyk - 5

Z tercetu środkowych obrońców mimo wszystko najlepszy, choć napisanie, że zagrał dobry mecz, byłoby raczej przesadą. Nie pomagał, a fakt, że Legia straciła aż trzy gole, nie stawia go w najlepszym świetle. Podobnie jak kolegów z formacji. Na plus dobre dogranie do Burcha, które mogło (i powinno) być asystą.

Patryk Kun - 4

Aktywny w ofensywie. Posyłał sporo dośrodkowań, ale niestety nie wynikały z nich żadne konkrety. Poza tym to jemu przeciwnik uciekł na prawej stronie przy golu na 1:0.

Juergen Elitim - 6

Faulował tuż przed polem karnym, ale Molde nie wykorzystało tej szansy. Nie wszedł w mecz najlepiej, był nieco niemrawy, natomiast rozkręcał się z minuty na minutę i w końcu zaliczył świetną asystę przy golu Augustyniaka. Druga połowa naprawdę dobra.

Qendrim Zyba - 3

Dość żwawy w swoich poczynaniach, czasami wręcz agresywny. Aż za bardzo. Próbował niezłej piłki do Pekharta na początku spotkania, ale poza tym trudno napisać więcej dobrego o jego występie. Zdjęty już w przerwie. Nie bez powodu.

Paweł Wszołek - 4

Nie był to jego mecz. Długo brakowało mu dokładności w ofensywie, a rywale kilka razy przedzierali się też jego flanką. W końcu jednak wziął udział w akcji bramkowej Legii. Nie dośrodkował może idealnie, ale piłka wybita przez rywala trafiła do Josue.

Maciej Rosołek - 2

Przez kilkadziesiąt minut można było nie mieć świadomości, że jest na boisku. Mocno niewidoczny, w 32. minucie nie opanował wydawało się dobrej piłki, a powinno być groźnie. Chwilę po wznowieniu gry nie wykorzystał dobrej okazji, trafiając... w swoją nogę. W końcu zmieniony przez Kramera.

Josue - 7

Próbował, starał się, na początku nieźle dogrywał ze stałych fragmentów gry, ale nie była to też taka wersja Josue, do jakiej się przyzwyczailiśmy. Nie ustrzegł się błędów i niedokładnych zagrań. W końcu jednak zdobył bardzo ważną bramkę i solidnie wyglądał w drugiej połowie.

Tomas Pekhart - 3

Bezradny. Trzeba przyznać, że koledzy rzadko potrafili znaleźć go w pobliżu bramki rywali, ale kiedy już faktycznie był przy futbolówce, zazwyczaj źle odgrywał lub przyjmował. Nie jest największym winowajcą, ale nie ma go za co chwalić.

Rafał Augustyniak - 7

Nie brał udziału w kompromitującej pierwszej połowie. Wszedł w przerwie, zabezpieczył środek pola, zdobył arcyważną bramkę. Zrobił swoje i jeszcze dołożył coś ekstra.

Bartosz Kapustka - 6

Bardzo dobra zmiana Kapustki. Ożywał grę Legii w ofensywie, dał się sfaulować na kartkę, groźnie uderzył w słupek. Potem miał jeszcze szansę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Marco Burch - 5

W przerwie zmienił Kapuadiego, drużyna z nim w składzie nie straciła żadnego gola. On nie popełniał większych błędów. Szkoda sytuacji, gdy po dograniu Jędrzejczyka nie skierował piłki do siatki.

Ryota Morishita - 6

Zagrał w drugiej połowie i mógł się podobać. Kilka razy szarpnął skrzydłem, potrafił wywalczyć stały fragment czy zagrać dobrą piłkę. Na minus dość nieodpowiedzialne podanie bliżej własnego pola karnego, gdy rywale stworzyli sobie sytuację.

Blaz Kramer - bez oceny

Wszedł w 66. minucie i trudno ocenić go za mimo wszystko dość krótki występ. Raczej mało widoczny.
Legia oceny
własne

Przeczytaj również