Marek Papszun czeka na oferty pracy. "Nie wykluczam Ekstraklasy, ale uczę się angielskiego"

Marek Papszun czeka na oferty pracy. "Nie wykluczam Ekstraklasy, ale uczę się angielskiego"
Marcin Bulanda/Pressfocus
Jaki plan na siebie ma Marek Papszun? Co mistrz Polski z Rakowem Częstochowa czyni ku znalezieniu dobrej pracy? Na jakie propozycje zawodowe się zamyka i na co obecnie poświęca czas? Zapraszamy na tekst z wypowiedziami samego zainteresowanego.
Marek Papszun od dawna zapowiadał zakończenie kariery lub chociaż kilkuletnie jej zawieszenie. Kiedy Raków Częstochowa ogłosił specjalną konferencję ze szkoleniowcem i większość spodziewała się przedłużenia umowy z zespołem idącym po mistrzostwo Polski i start w eliminacjach Champions League, okazało się, że Papszun ogłasza rezygnację z funkcji trenera.
Dalsza część tekstu pod wideo
Czy żona zabroniła Papszunowi dalszej pracy? Nie, bo trener czeka na interesujące i opłacalne propozycje. Co więcej - jest jednocześnie chętny na oferty z Ekstraklasy, jak i przygotowuje się do pracy za granicą. Chce wybrać najbardziej odpowiadającą mu opcję zawodową.
- Oglądam mecze z topowych lig europejskich, na Wyscoucie pobieram interesujące mnie mecze. Nie wykluczam pracy w Ekstraklasie, na nic się nie zamykam. Można deklarować się na konkretny kierunek, a nie wiesz co się wydarzy, bo może być różnie.
Na fecie mistrzowskiej Tomas Petrasek powiedział mu - co wychwyciły kamery Canal+ - że do kibiców drużyna wyjdzie tak jak zawsze, czyli z trenerem na czele. Okazał mu tym wielki szacunek piłkarzy i wskazał go jako dowódcę całego zespołu, który fetował sukces. Co teraz dzieje się u Papszuna?
- Dużo się dzieje… Sporo domowych spraw, ale też patrzę cały czas, żeby przygotowywać się na ewentualną pracę. Jest to też czas, który wykorzystuję w tym kierunku. Rodzina, różne zaległości, spotkania, dziennikarze, to jest mój ostatni okres, dla siebie nie robię tak wiele.
Na co Papszun poświęca czas, nad czym pracuje i jaki ma to wpływ na jego zawodowe plany?
- Liczba zaproszeń do różnych wywiadów, programów, na spotkania jest taka, że to nie jest do ogarnięcia przeze mnie. Odkopuję się obecnie z zaległości rzeczy, które obiecałem podczas grania ligi z Rakowem, że zrobię coś po lidze. Była wysoka intensywność pracy, dużo czasu zajmuje to, co obiecałem wtedy. Rano zaczynam od siłowni, potem lekcje angielskiego i zajmuję się sprawami analizy piłkarskiej oraz prywatnymi.
Skoro Marek Papszun nie planuje dłuższej przerwy w pracy, to czekamy na rozwój wydarzeń. A czy będzie to liga zagraniczna czy Ekstraklasa… trudno przewidzieć, ale sam szkoleniowiec podaje przykłady nieoczekiwanych piłkarskich wydarzeń, które rozpoczynały kolejny rozdział w konkretnych projektach…
- Wiemy jakie były sytuacje w zespołach ostatnich mistrzów Polski - Maciej Skorża nagle odszedł z Lecha Poznań, ja rozstałem się z Rakowem Częstochowa po mistrzowskim sezonie. Nie zamykam się na żadną opcję, bo coś może się zadziać. Zobaczymy, co przyniesie życie.
Sami jesteśmy ciekawi, gdzie wyląduje Marek Papszun, ale po cichu chcielibyśmy, żeby była to liga zagraniczna i żeby trenerski mistrz Polski przetarł szlaki kolejnym wysłannikom polskiej myśli szkoleniowej. Z biegiem czasu będziemy się dowiadywać i informować o możliwych opcjach zawodowych byłego trenera Rakowa.

Przeczytaj również