Benzema lepszy od Lewandowskiego? "Pod tym względem odjechał mu wyraźnie"

Benzema lepszy od Lewandowskiego? "Pod tym względem odjechał mu wyraźnie"
Christophe Saidi / Philippe Ruiz / PressFocus
Robert Lewandowski i Karim Benzema to dziś zdecydowanie dwie najlepsze “9” na świecie. Obaj błyszczą na krajowych boiskach, obaj fantastycznie radzą sobie w Lidze Mistrzów i dziś powalczą o awans do półfinału tych rozgrywek. Z tej okazji pokusiliśmy się o zestawienie osiągnięć Polaka i Francuza na arenie Champions League. Pod jakim względem góruje “Lewy”? W czym lepszy jest snajper Realu? Sprawdzamy.
W obecnej edycji Ligi Mistrzów to właśnie Lewandowski i Benzema przewodzą klasyfikacji strzelców. Polak ma na swoim koncie 12 bramek, Francuz o jedno trafienie mniej. Podobnie jak Sebastien Haller z Ajaksu, który jednak nie powiększy już swojego dorobku, bo pożegnał się z rozgrywkami na etapie 1/8 finału.
Dalsza część tekstu pod wideo
Spojrzeliśmy jednak dużo szerzej. Na przebieg całej kariery w tych najbardziej prestiżowych rozgrywkach Starego Kontynentu. I mamy dla was sporo ciekawych porównań z udziałem Lewandowskiego oraz Benzemy.

Gole: 85:82 na korzyść Lewandowskiego

Zacznijmy od statystyki najbardziej podstawowej. W historycznej klasyfikacji strzelców Champions League wyżej jest póki co Polak, który trafił do siatki 85 razy i ustępuje pod tym względem jedynie dwójce Cristiano Ronaldo - Leo Messi. Benzema jest tuż za plecami Lewandowskiego. Uzbierał trzy bramki mniej.

Liczba minut na jednego gola: 105:121 na korzyść Lewandowskiego

Lewandowski strzela też po prostu częściej, jeśli weźmiemy pod uwagę średnią liczbę minut potrzebnych do zdobycia jednej bramki w Lidze Mistrzów. Póki co Polak trafia co 105 minut. Benzema potrzebuje do tego nieco ponad kwadransa więcej.

Gole bez rzutów karnych: 69:81 na korzyść Benzemy

Rzuty karne to oczywiście nieodłączna część futbolu i trudno jakkolwiek obniżać przez nie wartość dorobku Lewandowskiego. Wspomnieć jednak trzeba - Benzema tylko raz w historii swoich występów na boiskach Ligi Mistrzów trafił do siatki wykonując jedenastkę. 81 z 82 bramek zdobył z gry. Polak z rzutów karnych strzelił natomiast w Champions League aż 16 goli.

Asysty: 25:28 na korzyść Benzemy

Malutki plusik przy nazwisku Benzemy możemy postawić również w kategorii “asysty”. Francuz, według danych portalu “Transfermarkt”, zanotował w Lidze Mistrzów już 28 asyst. Lewandowskiemu taka sztuka udała się z kolei 25 razy. Różnica jest zatem niewielka.

Udział przy bramkach (gole + asysty): 110:110

Lewandowski minimalnie częściej trafiał do siatki, Benzema zaliczył więcej asyst. Ale gdy zbierzemy to do kupy - mamy idealny remis. Polak i Francuz idą łeb w łeb. Obaj mogą poszczycić się bezpośrednim udziałem przy aż 110 golach swoich klubów. Na dorobek “Lewego” składają się oczywiście mecze rozegrane w barwach Borussii Dortmund i Bayernu. Benzema swoje zrobił jako piłkarz Olympique Lyon i Realu Madryt.

Trofea: 1:4 na korzyść Benzemy

Na szczęście obaj tak wybitni napastnicy poznali już smak triumfu w Lidze Mistrzów. Lewandowski musiał się trochę naczekać, ale w 2020 roku jego Bayern zostawił konkurencję w tyle i po latach oczekiwań sięgnął po trofeum. A Benzema? Pod tym względem odjechał Polakowi dość wyraźnie, bo z Realem Madryt wygrywał Champions League aż czterokrotnie - w sezonach 2013/14, 2015/16, 2016/17 i 2017/18.

Gole w fazie grupowej: 56:56

Jeszcze jeden remis. Lewandowski i Benzema nie mają litości dla grupowych rywali w Lidze Mistrzów. Obaj na tym etapie rozgrywek ustrzelili do tej pory po 56 goli. Na dorobek Polaka składa się w tym przypadku dziewięć bramek zdobytych dla BVB i 47 goli w barwach Bayernu. Benzema jeszcze w koszulce Lyonu 11 razy trafiał do siatki właśnie w fazie grupowej. 45 trafień dołożył już jako piłkarz “Królewskich”.

Gole w 1/8 finału: 17:14 na korzyść Lewandowskiego

Przechodzimy do następnego etapu. W 1/8 finału póki co nieco częściej strzelał Lewandowski. Reprezentant Polski ma już 17 takich bramek, a w tej fazie Champions League o jego sile przekonały się Szachtar Donieck, Zenit, Juventus, Arsenal, Besiktas, Chelsea, Lazio i Red Bull Salzburg. Benzema swoje 14 trafień uzbierał w trakcie spotkań z Manchesterem United, Lyonem, CSKA Moskwa, Schalke, Napoli, Ajaksem, Manchesterem City, Atalantą i PSG.

Gole w 1/4 finału: 5:6 na korzyść Benzemy

Francuz lepiej niż Polak wypada natomiast w ćwierćfinałach, choć różnica jest minimalna. Jeszcze kilka dni temu to Lewandowski miał na tym etapie rozgrywek więcej bramek, ale Benzema poszalał na Stamford Bridge i ustrzelił tam hat-tricka. Co ciekawe, na trafienie w 1/4 finału Ligi Mistrzów czekał od… 2013 roku. Wtedy pokonał bramkarza Galatasaray. Rok wcześniej ustrzelił dublet z APOEL-em. A Lewandowski? Trafił w pamiętnym meczu z Barceloną (8:2), a poza tym zdobył dwie bramki z FC Porto (2015), jedną z Realem (2017) i jedną, jeszcze w barwach Borussii, podczas rywalizacji z Malagą (2013).

Gole w 1/2 finału: 7:5 na korzyść Lewandowskiego

“Lewy” załatwił tu sobie zwycięstwo pamiętnym meczem z Realem Madryt, gdy trafił do siatki aż cztery razy. Benzema w tamtym spotkaniu wszedł jedynie z ławki, zmieniając Gonzalo Higuaina. Poza tym Polak na etapie półfinału ustrzelił jeszcze Olympique Lyon (2020), Barcelonę (2015) i Atletico Madryt (2016). Francuz swój wynik wyśrubował w rywalizacjach z Chelsea (2021), dwukrotnie Bayernem (trzy gole w 2014 i 2018 roku) i Borussią Dortmund (2013).

Gole w finale: 0:1 na korzyść Benzemy

Lewandowski nie poznał jeszcze uczucia strzelenia gola w wielkim finale Ligi Mistrzów. Podczas meczu z PSG bohaterem “Die Roten” został Kingsley Coman, wcześniej Polak nie trafił też do siatki, gdy w finale grał w barwach Borussii. Z kolei Benzema aż cztery razy miał okazję wybiec na murawę w bezpośredniej walce o trofeum i zdobył w tym czasie jedną bramkę. Bardzo pamiętną. To on wykorzystał fatalny błąd Lorisa Kariusa w trakcie finału Real - Liverpool.

Król strzelców Ligi Mistrzów: 1:0 na korzyść Lewandowskiego

Benzema, choć po boiskach Ligi Mistrzów biega już kilkanaście lat, jeszcze nigdy nie został królem strzelców tych rozgrywek. Z pewnością chrapkę na taki tytuł ma w trwającym sezonie. Strata do Lewandowskiego jest bowiem minimalna. Polak też długo czekał na takie wyróżnienie. Aż do sezonu 2019/20, gdy triumfował z 15 trafieniami na koncie.

Rekord goli w jednej edycji: 15:11 na korzyść Lewandowskiego

Statystyka poniekąd powiązana z tą wymienioną wyżej. Lewandowski swój najlepszy pod względem strzeleckim sezon w Champions League zaliczył bowiem we wspomnianej kampanii 2019/20, gdy z 15 golami sięgnął po tytuł najskuteczniejszego piłkarza rozgrywek. Benzema taki “sezon życia” rozgrywa teraz. Pierwszy raz przekroczył bowiem barierę 10 trafień. Teraz ma ich już 11, a dziś (i być może w kolejnych tygodniach) będzie miał okazję jeszcze ten wynik wyśrubować.
***
Widać dość wyraźnie, że mamy tu do czynienia po prostu z dwoma genialnymi piłkarzami, których trudno jednoznacznie porównać i określić mianem lepszego oraz gorszego. Na przykładzie samej Ligi Mistrzów, którą wzięliśmy pod lupę, można chyba postawić znak równości. W niektórych aspektach lepiej wypada Polak, w innych Francuz. W kilku mamy też idealny remis.
Dziś obaj powalczą o awans do półfinału Ligi Mistrzów. A później, kto wie, może zmierzą się bezpośrednio w wielkim finale? To byłaby prawdziwa uczta z udziałem dwóch najlepszych “9” na świecie.

Przeczytaj również