Kto zostanie mistrzem Polski? Porównujemy terminarz Pogoni Szczecin, Rakowa Częstochowa i Lecha Poznań

Zanim to zrobimy, spójrzmy jeszcze na aktualną tabelę. Póki co Pogoń o zaledwie jeden punkt wyprzedza rywali z Poznania i Częstochowy, ale… no właśnie. Wydaje się, że to “Portowcy” na ostatniej prostej mogą mieć najtrudniej.

Terminarz do końca: Cracovia (WYJAZD), Wisła Kraków (DOM), Górnik Łęczna (WYJAZD), Wisła Płock (DOM), Jagiellonia (WYJAZD), Legia Warszawa (DOM), Raków (DOM), Śląsk Wrocław (WYJAZD), Lechia Gdańsk (WYJAZD), Bruk-Bet Termalica (DOM)

Pięć spotkań u siebie, pięć wyjazdów. Najtrudniej zapowiadają się chyba spotkania z Lechią i Rakowem. Dobrą wiadomością jest fakt, że to drugie starcie, z bezpośrednim rywalem w walce o tytuł, Pogoń zagra u siebie. A w Szczecinie przegrała tylko raz. Niedawno przeciwko Lechowi. Poza tym sporo spotkań z ekipami walczącymi o życie, bo na liście widzimy przecież Legię, Wisłę Kraków, Górnik Łęczna czy Bruk-Bet. Z jednej strony są to mecze z dołem tabeli, z drugiej nikt tam nie ma już nic do stracenia. Każdy gra na 150%. Niewygodne mogą okazać się także wyjazdy na mecze z Cracovią czy Jagiellonią.

Terminarz do końca: Stal (DOM), Legia dom (DOM), Warta (WYJAZD), Śląsk (DOM), Bruk-Bet (WYJAZD), Łęczna (DOM), Pogoń (WYJAZD), Cracovia (DOM), Zagłębie (WYJAZD), Lechia (DOM).

Pierwsza różnica? Raków u siebie zagra sześć razy, a tylko cztery razy pojedzie w delegację. Mała przewaga nad Pogonią. Piłkarze Marka Papszuna na pewno cieszą się też, że z zawsze niewygodną Lechią zagrają właśnie na swoim obiekcie. Podobnie jak Pogoń, Raków również ma przed sobą sporo spotkań z dołem tabeli. Niewykluczone, że o tytule wcale nie zadecydują mecze z bezpośrednimi przeciwnikami w walce o mistrzostwo, a gubione punkty w starciach z tymi, którzy walczą o ligowy byt. Trzeba jednak przyznać, że terminarz Rakowa wygląda jakoś bardziej przyjemnie.

Terminarz do końca: Wisła Kraków (WYJAZD), Jagiellonia (DOM), Śląsk Wrocław (WYJAZD), Legia (DOM), Wisła Płock (WYJAZD), Stal Mielec (DOM), Górnik Łęczna (DOM), Piast Gliwice (WYJAZD), Warta Poznań (WYJAZD), Zagłębie (DOM)

Pół na pół. Pięć spotkań u siebie, pięć na wyjeździe. Co ciekawe, Lech zagra tylko z jednym zespołem, który w tym momencie znajduje się w górnej połowie tabeli (7. Wisła Płock). Ponadto nie będzie rywalizował już ani z Rakowem, ani z Pogonią. A rywale będą musieli bić się jeszcze między sobą, co na pewno sprzyja “Kolejorzowi”. Całkiem miło wygląda domowy rozkład jazdy ekipy z Poznania. Trudno wyobrazić sobie, że Lech straci na Bułgarskiej punkty ze Stalą Mielec, Jagiellonią, Górnikiem Łęczna czy Zagłębiem Lubin. Z Legią? No też nie bardzo. Ale wyjazdy wyglądają już całkiem groźnie. Wisła Płock u siebie punktuje znakomicie. Jej imienniczka z Krakowa ostatnio nieco się obudziła, wyszarpując remis na trudnym terenie w Gdańsku. Do tego Lech pojedzie jeszcze do Gliwic.

***

W teorii łagodniejszy terminarz mają więc chyba Raków i Lech, ale na końcu i tak zadecyduje murawa. A na niej “Kolejorz” wiosną nie radzi sobie póki co tak dobrze, jak ekipy z Częstochowy i Szczecina. Nawet jeśli potrafi rozegrać mecze wielkie, zbyt często traci później punkty.

Czasami atut własnego boiska czy spotkanie z teoretycznie niżej notowanym rywalem wcale nie wychodzi na dobre. Jedno jest pewne - zapowiada się na arcyciekawy finisz sezonu. Dla większych emocji nie mamy nic przeciwko, aby walka trwała do ostatniego meczu.