Kto zostanie mistrzem Polski? Jest jeden minimalny faworyt. Tak wygląda terminarz na ostatniej prostej

Kto zostanie mistrzem Polski? Jest jeden minimalny faworyt. Tak wygląda terminarz na ostatniej prostej
PressFocus
Trzy drużyny, tyle samo punktów, sześć kolejek do końca. Walka o mistrzostwo Polski zapowiada się wybornie. Kogo można uznać za głównego faworyta do tytułu? Kto ma najkorzystniejszy terminarz? Za co kciuki powinni trzymać w Lechu Poznań? To będzie naprawdę ciekawy finisz sezonu Ekstraklasy!
Rywalizacja kilku klubów o utrzymanie, walka o czwarte miejsce dające udział w pucharach, a przede wszystkim pasjonująca batalia o mistrzostwo Polski. Na ostatniej ligowej prostej absolutnie nie powinniśmy się nudzić. Do końca sezonu pozostało sześć kolejek, a na dziś Lech Poznań, Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa mają po 56 punktów. Wygląda więc na to, że rywalizacją o tytuł będziemy emocjonować się do samej mety.
Dalsza część tekstu pod wideo
tabela ekstraklasa
własne
Kto jest głównym faworytem do triumfu? Komu sprzyja kalendarz gier? Co istotne, dojdzie jeszcze do jednego bezpośredniego starcia ekip walczących o mistrzostwo - w przyszłym tygodniu Pogoń zagra u siebie z Rakowem. Oto rozkład jazdy, kolejka po kolejce, drużyna po drużynie. Uwaga: cały tercet rozegra mecze 31. kolejki awansem z uwagi na udział ekipy z Poznania i Częstochowy w finale Pucharu Polski (2 maja).

1. Lech Poznań (56 pkt)

  • 29. kolejka: Wisła P. [WYJAZD]
  • 31*: Górnik Ł. [DOM]
  • 30: Stal [D]
  • 32: Piast [W]
  • 33: Warta [W]
  • 34: Zagłębie [D]
W Poznaniu mają pełne prawo być wściekli o niepodyktowany rzut karny w ostatniej minucie meczu z Legią. Gdyby “Kolejorz” ograł rywala ze stolicy, miałby całkiem niezły, bo dwupunktowy zapas nad konkurentami w wyścigu o mistrzostwo. Tyle że tej przewagi nie ma, lechici muszą więc z niepokojem spoglądać za siebie. W stolicy Wielkopolski trzymają zapewne kciuki za remis w zaplanowanym na 20 kwietnia spotkaniu Pogoni z Rakowem, szczególnie że podopieczni Macieja Skorży zagrają wtedy z Górnikiem Łęczna. Najważniejsze jednak dla Lecha jest kroczenie od zwycięstwa do zwycięstwa, a gra wiosną w jego wykonaniu nie powala na kolana.
Terminarz poznaniaków nie wygląda źle. Cztery mecze z zespołami z drugiej części tabeli, w tym trzy w domu, do tego derby z Wartą z Grodzisku plus dwa chyba najtrudniejsze etapy drogi po ewentualny tytuł - wypady do Płocka oraz Gliwic. Szczególnie pierwszy wyjazd będzie kluczowy, bo, po pierwsze, nastąpi już w tej kolejce, a po drugie Wisła to groźny rywal, który ostatnio sensacyjnie ograł w Szczecinie Pogoń i dodatkowo wciąż może realnie marzyć o czwartym miejscu na koniec sezonu.
Przed “Kolejorzem” miesięczny egzamin dojrzałości. Zespół z tak silną kadrą ma wręcz obowiązek zdać go z wyróżnieniem.
- Jeśli Lech nie wygra czegoś w tym sezonie, to będzie to katastrofa. Tu i teraz się liczy. Lech nie ma prawa mieć mocniejszej kadry w następnym sezonie niż ma teraz - powiedział w programie “Warszawa vs Poznań” na naszym kanale Youtube Dawid Dobrasz, dziennikarz “Głosu Wielkopolskiego”.
I trudno się z nim nie zgodzić. Cały program obejrzycie poniżej:

2. Pogoń Szczecin (56 pkt)

  • 29: Jagiellonia [W]
  • 31*: Raków [D]
  • 30: Legia [D]
  • 32: Śląsk [W]
  • 33: Lechia [W]
  • 34: Bruk-Bet [D]
Lech może sobie pluć w brodę za remis z Legią, a w Szczecinie pewnie do dziś zastanawiają się, jakim cudem pozwolili Wiśle Płock wrócić na północ Mazowsza z kompletem punktów. “Portowcy” także zostali skrzywdzeni przez sędziego, ale nie usprawiedliwia to ich słabszego występu z niżej notowaną drużyną. Pogoń straciła tym samym miano zespołu rozdającego karty w walce o tytuł. Wydaje się, że to właśnie szczecinianie przystępują do ostatecznej rozgrywki z najtrudniejszej pozycji. Wprawdzie z Rakowem zagrają u siebie, ale przed nimi trudne boje z Legią (o tyle korzystnie, że też na własnym boisku) oraz Śląskiem i Lechią. Jeśli Kosta Runjaić na pożegnanie z klubem poprowadzi go do mistrzostwa, trzeba będzie mówić o małej, ale jednak niespodziance.

3. Raków Częstochowa (56 pkt)

  • 29: Bruk-Bet [W]
  • 31*: Pogoń [W]
  • 30: Górnik Ł. [D]
  • 32: Cracovia [D]
  • 33: Zagłębie [W]
  • 34: Lechia [D]
Wyjazd do Szczecina i domowy mecz z Lechią mogą okazać się kluczowe dla Rakowa w ostatnich sześciu kolejkach. Poza tym w Częstochowie na kalendarz narzekać nie powinni. Mają przed sobą starcie z Bruk-Betem, Górnikiem Łęczna i nie walczącą już właściwie o nic Cracovią. W Lubinie mogą grać z być może pewnym już utrzymania Zagłębiem. Na papierze wygląda to porównywalnie do Lecha i nieco łatwiej niż w przypadku Pogoni. Raków jest też aktualnie w najlepszej formie z czołówki - pięć ostatnich spotkań to 11 punktów (trzy wygrane i dwa remisy), przy dziesięciu “Portowców” i ośmiu “Kolejorza”. Zawodnicy Marka Papszuna zdają się także być najbardziej stabilni, choć akurat remis ze Śląskiem w ubiegłej kolejce chluby im nie przynosi. Czy pod Jasną Górą mają przepis na mistrzostwo Polski? Rozwój klubu z Częstochowy w ostatnich latach pokazuje, że nie znają tam słowa “niemożliwe”.
***
Jak więc byśmy na dziś ocenili szanse na tytuł poszczególnych zespołów? Minimalna palma pierwszeństwa należy się paradoksalnie trzeciemu aktualnie Rakowowi, który wiosną punktuje najlepiej z całej trójki i nie zaznał jeszcze smaku porażki. Testem jakości, wytrwałości i “mentalu” tej drużyny będzie wyjazd do Szczecina. Pogoni zaś nie odmawiamy ani ambicji, ani mocnej kadry, lecz ciut wyżej stawiamy Lecha, który ma szerszy i silniejszy skład oraz trochę bardziej korzystny terminarz. Czy to trafna prognoza? Okaże się 21 maja. Do tego czasu liczymy na pokaźną dawkę emocji i fantastyczną rywalizację o tytuł. Nikt nie powinien narzekać, jeśli losy mistrzostwa, niezależnie od tego, kto je zdobędzie, rozstrzygną się w ostatniej kolejce. Wygra na tym futbol.
A Wy kogo widzicie z tytułem? Dajcie znać w komentarzach!
ekstraklasa terminarz
własne

Przeczytaj również