Kontrowersyjna nagroda na Bliskim Wschodzie. Powstała specjalnie dla Cristiano Ronaldo? "Wiemy, jak jest"

Kontrowersyjna nagroda na Bliskim Wschodzie. Powstała specjalnie dla Cristiano Ronaldo? "Wiemy, jak jest"
Wang Haizhou/Pressfocus
Radosław  - Przybysz
Radosław Przybysz01 Jan · 17:00
W ostatnich dniach głośno jest o wypowiedziach Cristiano Ronaldo z gali Globe Soccer Awards, gdzie Portugalczyk po raz kolejny odebrał nagrodę dla "najlepszego piłkarza Bliskiego Wschodu". O co chodzi w całym zamieszaniu i dlaczego wspomniana gala oraz wyniki obecnych na niej plebiscytów budzą kontrowersje?
Globe Soccer Awards to plebiscyt, który powstał w 2010 roku i który - bądźmy szczerzy - niespecjalnie interesuje kogokolwiek poza Jorgem Mendesem i jego podopiecznymi. Nagrody przyznawane są co roku w Dubaju, a Portugalczyk od pierwszej gali co roku zdobywa statuetkę dla Agenta Roku. Tylko w dwóch na 14 edycji ten tytuł zdobył kto inny.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mendes, który - co za niespodzianka - jest jednym ze współautorów plebiscytu, może pochwalić się jeszcze większą powtarzalnością niż jego klient numer jeden. Cristiano Ronaldo wygrał bowiem tylko sześć na 14 razy. Pierwszym, który przerwał jego dominację w 2020 roku, był Robert Lewandowski. Po nim tytuł Piłkarza Roku na gali w Dubaju otrzymywali kolejno Kylian Mbappe, Karim Benzema, Erling Haaland i kilka dni temu Vinicius Junior.
Ale spokojnie, skoro w 2020 tytuł zdobył "Lewy", to żeby Ronaldo nie przyjeżdżał na marne, organizatorzy stworzyli nagrodę dla "najlepszego piłkarza XXI wieku". Otrzymał ją oczywiście nie Lionel Messi, tylko właśnie CR7.
Rok później Ronaldo został uznany za "najlepszego strzelca wszech czasów". Z kolei Lewandowski też dostał zaproszenie, bo został wybrany piłkarzem roku fanów na TikToku. Dostał także nagrodę imienia Maradony dla najlepszego strzelca w danym roku kalendarzowym. Oba wyróżnienia już nie istnieją.
Lista kategorii na gali z każdym rokiem zmienia się i wydłuża. Od 2023 roku wybierany jest też Piłkarz Roku na Bliskim Wschodzie. Oczywiście przypadkiem jest, że powstanie kategorii zbiegło się z przejściem Ronaldo do saudyjskiego Al-Nassr. Portugalczyk otrzymał tę nagrodę zarówno w zeszłym, jak i w obecnym roku.
Rzeczywiście, Ronaldo w sezonie 2023/24 był najlepszym strzelcem Saudi Pro League z rekordowymi 35 trafieniami. O siedem wyprzedził Aleksandara Mitrovicia. Serb mógł się jednak cieszyć z tytułu mistrzowskiego, bo jego Al-Hilal wygrało ligę z przewagą sześciu punktów nad Al-Nassr, gdzie gra Ronaldo.
W tym sezonie głównym rywalem Al-Hilal do mistrzostwa jest Al-Ittihad, a lokalny rywal z Rijadu zajmuje dopiero czwarte miejsce ze stratą dziewięciu punktów do lidera po 13 kolejkach. Mitrović jest również pierwszy w klasyfikacji strzelców. Ma 12 trafień, a Ronaldo i Karim Benzema po dziesięć.
Mitrović nie był jednak nawet nominowany do tytułu Piłkarza Roku na Bliskim Wschodzie, choć Al-Hilal zdominowało krajowe rozgrywki, bo wygrało też Puchar Króla i Superpuchar. Zapytany o to Serb odpowiedział krótko: - To rozczarowanie biorąc pod uwagę, że wygraliśmy wszystkie tytuły w Arabii Saudyjskiej, ale wiemy, jak jest.
Smaczków z ostatniej gali jest więcej. Nagroda Maradony dla najlepszego strzelca w roku trafiła do Jude'a Bellinghama, choć Anglik wcale nim nie był. Nagroda specjalna za całokształt kariery trafiła do Alessandro Del Piero, choć tak samą dostał w pierwszej edycji, kilkanaście lat temu. A Ronaldo został też wyróżniony jako najlepszy strzelec wszech czasów, choć... dokładnie tę samą statuetkę dostał ledwie trzy lata temu. I tak to się kręci.
W tym roku plebiscyt rozszerza swoje wpływy, bo pod koniec maja na Sardynii odbyła się też pierwsza wersja europejska, na koniec sezonu. Na niej piłkarzem roku wybrany został Kylian Mbappe, a drużyną roku Manchester City. Pod koniec grudnia tytuł piłkarza roku trafił już do Viniego, a drużyny - do Realu Madryt. W maju trenerem roku został Xabi Alonso, a w grudniu - Carlo Ancelotti. Spokojnie, my też nie widzimy w tym sensu.
Już po ostatniej gali w Dubaju zaczęły pojawiać się informacje o chęci odejścia największej gwiazdy Saudi Pro League z Al-Nassr. Jego gigantyczny kontrakt wygasa z końcem sezonu i, jak informuje Marca, Ronaldo "jest otwarty na nowe wyzwania". Chce ponoć w końcu coś wygrać, bo z zespołem prowadzonym obecnie przez Stefano Piolego (to już czwarty trener od przyjścia Portugalczyka) nadal nic nie włożył do gabloty. Jak widać, mimo 40 lat na karku, wciąż łaknie trofeów zdobytych z drużyną, a nie tylko indywidualnych. Nawet tak prestiżowych jak te ostatnie.

Przeczytaj również