Gwiazdy Ekstraklasy od zaraz do wzięcia? Im wygasają kontrakty w czerwcu. Wiele imponujących nazwisk
30 czerwca kończą się umowy wielu czołowych piłkarzy Ekstraklasy. Niewykluczone, że latem dojdzie do hitowych, wolnych transferów z ich udziałem. Stracić mogą najwięksi: Raków, Legia i Lech.
Zebraliśmy dla Was 50 nazwisk zawodników z Ekstraklasy, którym za niespełna dwa miesiące wygasają obecne kontrakty. Także tych mających niemal zerowe szanse na pozostanie w lidze. Zestawienie jest naprawdę imponujące, a odejść możemy spodziewać się we wszystkich drużynach, również tych najsilniejszych. Oczywiście, część niżej wymienionych zapewne ostatecznie nie zmieni barw klubowych. Inni są zaś pewniakami do letnich transferów, o czym albo informowały media, albo same kluby. Najwięcej mamy jednak znaków zapytania.
Gwiazdy Legii odejdą?
Jest nim przede wszystkim przyszłość Josue, czyli, chyba nie będzie to stwierdzenie przesadą, najlepszego dziś piłkarza ligi. Filar Legii nie przedłużył jeszcze kontraktu i nie ma pewności, że to zrobi.
- Jak już powiedziałem, nie wiem, co zrobię. Cieszę się, że jestem tutaj. Do tej pory nie prowadziłem żadnych rozmów ani z moim agentem, ani z moją żoną. Nie chcę decydować o mojej przyszłości bez nich. Jestem kapitanem drużyny, nie mogę prosić o więcej, niż mam w Warszawie - mówił w połowie kwietnia w “Lidze+Extra”. - Muszę podjąć decyzję i to zrobię. Przekażę ją po finale Fortuna Pucharu Polski. Usiądę z żoną, z agentem i zdecydujemy. Wtedy, gdy mnie spytacie, odpowiem na to pytanie - zadeklarował.
Finał - wygrany przez Legię - już za nami, ale stołeczni kibice nadal czekają, aż pojawią się jakiekolwiek konkrety ws. losów kapitana zespołu. Jego odejście byłoby sporą stratą, choć trzeba pamiętać, że mówimy tutaj o blisko 33-letnim graczu z wysoką pensją.
To nie jedyna wątpliwość trapiącą sympatyków warszawskiej drużyny. Wśród podstawowych piłkarzy wygasa również umowa Filipa Mladenovicia. Do niedawna jego wyjazd zagraniczny można było brać za pewnik, ale obecnie w grę wchodzi też pozostanie Serba przy Łazienkowskiej. Lewy wahadłowy został dość łagodnie potraktowany za wybryk po finale PP i właściwie będzie gotowy do gry zaraz po starcie nowego sezonu. Z drugiej strony, od dawna interesowały się nim większe kluby, w dodatku Legia sprowadziła już na tę pozycję zastępstwo w postaci Patryka Kuna. Obecnie trwają negocjacje “Mladena” z klubem ws. nowego kontraktu. Jak informował TUTAJ kilka dni temu nasz dziennikarz Tomasz Włodarczyk, piłkarz wciąż nie zdecydował, gdzie będzie kontynuował karierę. Możliwe, że zostanie w stolicy. Opuści ją za to Mattias Johansson, który wiosną rozegrał jedynie 63 minuty w Ekstraklasie.
Jednocześnie Legia szykuje wzmocnienia, by załatać najpilniejsze dziury. Bez kwoty odstępnego ma do niej dołączyć Marc Gual z Jagiellonii. Jego przenosiny do drużyny Kosty Runjaicia nie są tajemnicą, mimo że oficjalnie klub nie poinformował jeszcze o podpisaniu kontraktu z Hiszpanem. Stąd obecność 27-latka w tym zestawieniu.
- Nie będę tutaj zaklinał rzeczywistości, wszyscy wiemy, że Marc jest blisko Legii Warszawa, jest porozumienie. Oczywiście oficjalnego komunikatu nie ma. Tak naprawdę nie wiem, czy już podpisał kontrakt, a jeśli nie, to pewnie niebawem podpisze. I powiedzmy, że jest to prawo rynku - mówił dyrektor “Jagi”, Łukasz Masłowski, w “CANAL+”.
Wygląda to na świetny transfer legionistów.
Zmiany w Lechu, Rakowie i Pogoni
Spory ruch zapowiada się także w Poznaniu. Na wylocie są Artur Sobiech, Lubomir Satka i Pedro Rebocho. O ile Słowak od dawna typowany jest do opuszczenia szeregów Lecha, o tyle rozstanie z Portugalczykiem może być zaskoczeniem. To wszak podstawowy lewy obrońca. Sebastian Staszewski z “Interii” donosi, że piłkarz nie wypełnił jednak limitu minut potrzebnego do przedłużenia umowy i klub musi negocjować z nim nową. A sam zawodnik nie pali się do pozostania w ekipie “Kolejorza”. Z tego powodu lechici rozglądają się za jego następcą, przy czym kontrakt prawdopodobnie przedłuży Barry Douglas.
Zmiany czekają też Raków - nie tylko na ławce trenerskiej. Razem z Markiem Papszunem klub ma opuścić jeden z symboli niesamowitej drogi częstochowian na szczyt, Tomas Petrasek. Zdaniem “Przeglądu Sportowego” Czech nie otrzymał oferty nowego kontraktu i podjął decyzję o odejściu. Niewykluczone, że pozostanie w Polsce. Umowa wygasa również Sebastianowi Musiolikowi. Mistrz Polski myśli jednocześnie o transferach przychodzących. Według Piotra Koźmińskiego jest bliski pozyskania Maxime’a Domingueza z Miedzi Legnica. W kontekście Rakowa wymieniano też innego z piłkarzy-spadkowiczów z kończącymi się umowami, Łukasza Zwolińskiego z Lechii Gdańsk.
W Szczecinie zanosi się na odejście Kostasa, który ostatnio stracił miejsce w podstawowym składzie Pogoni. Kończy się też kontrakt kontuzjowanego od kilku miesięcy Michała Kucharczyka.
- Operacja przebiegła zgodnie z planem, piłkarz czuje się dobrze i obecnie jest w trakcie rehabilitacji. Bardzo istotną, optymistyczną dla nas wiadomością jest to, że dolegliwości, które miał, na ten moment nie występują. Wierzymy, że jesteśmy w trakcie ostatniego etapu leczenia i Michał wkrótce dołączy do zespołu - mówił w połowie kwietnia doktor Bartosz Paprota ze sztabu “Portowców”.
Z poważnym urazem zmaga się również Kamil Pestka z Cracovii, kapitan “Pasów”, którego klub na pewno nie pozostawi na lodzie. Kraków powinni za to opuścić Karol Niemczycki, Jewhen Konoplanka oraz Michal Siplak.
Podolski mówi wprost
Jednym z wielkich nazwisk na naszej liście jest Lukas Podolski. “Poldi” ostatnio otwarcie przyznał, że nie wie, czy podpisze nową umowę z Górnikiem Zabrze.
- Pytajcie działaczy. Jak oni nie chcą, to ja mogę grać gdzie indziej. Na pewno nie chodzi o pieniądze - podkreślił. - Ja tu nie przyszedłem, żeby grać o coś konkretnego, tylko, żeby grać dla Górnika. Cieszę się, że w tym wieku mogę grać na takim poziomie, na takim stadionie, z takimi kibicami - dodał w rozmowie z “Dziennikiem Zachodnim”.
Pod znakiem zapytania stoi także dalsza gra w Zabrzu Emila Bergstroema. Wątpliwości nie ma za to w Gdańsku, gdzie zanosi się na masowy exodus piłkarzy. Z klubem w fatalnym stylu żegna się legendarny Flavio Paixao. Jego śladami na zasadzie wolnego transferu pójdą m.in. Kristers Tobers, Rafał Pietrzak i Jakub Kałuziński, z czego dwaj ostatni raczej nie będą mieli problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy w Ekstraklasie.
Ciekawie jest także w Lubinie. Zagłębie właściwie utrzymało się już w lidze, ale jednocześnie musi uporządkować sytuację kontraktową. Kończą się bowiem umowy Filipa Starzyńskiego, Sasy Zivca, Sokratisa Dioudisa i Jakuba Świerczoka. W Białymstoku, poza Gualem, z klubem 30 czerwca związani są: Michał Pazdan, Bartosz Bida, Israel Puerto czy Tomas Prikryl. W Warcie Poznań wygasają kontrakty Roberta Ivanova, Adriana Lisa, Jana Grzesika i Stefana Savicia. Zestawienie zamykają: Michał Chrapek, Jakub Rzeźniczak, Piotr Tomasik, Martin Kreuzriegler, Mateusz Matras, Christos Donis, Dawid Błanik, Mateusz Mak, Petr Schwarz, Thabo Cele, Fabian Hiszpański, Krystian Getinger, Daniel Łukasik i Jewgienij Szykawka.