Grosicki znów w reprezentacji Polski? Peszko: Jeśli utrzyma formę, jak najbardziej powinien wrócić do kadry

Grosicki znów w reprezentacji Polski? "Jeśli utrzyma formę, jak najbardziej powinien wrócić do kadry"
własne/ Krzysztof Porebski / PressFocus
- Jak Kamil Grosicki złapie optymalną formę, to tych liczb, asyst i goli trochę narobi do końca sezonu. Jeśli "Grosik" mocno zacznie nową rundę to dlaczego miałby nie wrócić do reprezentacji Polski? Skoro jest bramkostrzelny i notuje asysty… - pisze Sławomir Peszko, prywatnie przyjaciel “Turbo”, w swoim najnowszym felietonie z serii “Setka z Peszkinem”. Piłkarz Wieczystej ma także coś dla fanów Wisły Kraków. Warto zerknąć!
Złota Piłka za nami, zakończyła się faza grupowa Ligi Mistrzów - dobrze, że chociaż Ekstraklasa jeszcze chwilę pogra. Niedawno sporo pisałem o Lukasie Podolskim - i miałem rację. “Poldi” strzela, Górnik wygrywa - fajnie, że w Zabrzu złapali wreszcie gaz. Teraz zagrają z Pogonią Szczecin, zresztą wybieram się na stadion, by spotkać dwóch moich dobrych przyjaciół: "Poldiego" po jednej i "Grosika" po drugiej stronie. Obaj w ostatnim czasie są w bardzo wysokiej formie. Kibice trochę czekali, aż "odpalą", była lekka krytyka, ale ja wiedziałem, że to kwestia czasu. Jak Kamil Grosicki złapie optymalną formę, to tych liczb, asyst i goli trochę narobi do końca sezonu. Podolski zresztą podobnie, choć on przede wszystkim stawia ponad siebie drużynę.
Słychać nawet komentarze, że "Grosik" zaraz powinien wrócić do kadry. Powiem tak: kadra ma następny mecz dopiero w marcu. Do tego momentu sporo może się wydarzyć. Jest okres zimowy, mniej spotkań, przerwa i wreszcie powrót - ważne, by dobrze wejść w nową rundę. Jeśli "Grosik" zacznie tak, jak teraz kończy, to dlaczego miałby nie wrócić do reprezentacji? Skoro jest bramkostrzelny i notuje asysty... A to nie wszystko. Byłem niedawno na meczu Termaliki z Pogonią. Widziałem, że momentami Kamil był niewykorzystywany przy akcjach ofensywnych czy kontrach. Tak to pewnie zrobiłby jeszcze więcej.
Podsumowując: kadra chyba nie zamyka przed nikim drzwi. Jeśli Grosicki utrzyma obecną formę, to jak najbardziej go widzę znowu z orzełkiem na piersi.
Czy możliwy jest scenariusz, w którym "Grosik" prowadzi Pogoń do mistrzostwa Polski? Niczego nie można wykluczyć. "Portowcy" grają równo, ale mamy dopiero połowę sezonu. Dorzućmy jeszcze do tego Lecha z szeroką, mocną kadrą, jest Raków, jest rewelacyjna - po zwolnieniu Stokowca - Lechia Gdańsk, której mecz właśnie z Rakowem pokazał, że to coraz lepszy zespół, potrafiący odrabiać straty nawet jak nie idzie. Walka o tytuł między tą czwórką będzie naprawdę niezła!
***
Zastanawia mnie jeszcze przypadek Wisły Kraków. Oglądałem na żywo jej pucharowy mecz w Łodzi z Widzewem. Awansowała zasłużenie, myślałem, że to zwycięstwo da jej pozytywnego kopa na koniec rundy, że wiślacy dostaną animuszu, a tu prawie przegrali z Wartą, ledwo uratowali remis. Teraz przed nimi Zagłębie i Termalica. Musi być sześć punktów. Ale nawet jeśli ich nie będzie, a Wisła dalej będzie krążyć przy strefie spadkowej, to trener Gula powinien zostać. Naprawdę, tak częste zmiany trenerów są bezsensowne. Nie wpływają dobrze na drużynę, wiem, co mówię. Może "Biała Gwiazda" obniżyła ostatnio loty, ale myślę, że po okresie przygotowawczym ta machina ruszy. Piłkarze, którzy tam są, dotrą się i powinno to lepiej wyglądać. Nie sądzę, że klub nagle wzmocni się kolejnymi czterema, czy pięcioma zawodnikami. To mijałoby się z celem. Jeśli już, to wolałbym postawić na jednego, mocnego gracza do środka pola, taką "gwiazdę", a nie kilku średnich na różne pozycje.
***
Na koniec słówko o Legii. Jeśli nie ma w zimie szans na przyjście trenera Papszuna, to według mnie Marek Gołębiewski powinien pracować do końca sezonu. To lepsza opcja niż zatrudnianie kogoś na chwilę, mimo że rynek trenerów jest spory - są trenerzy Brosz, Moskal czy Radek Sobolewski. Nie zawsze zmiana, szczególnie kolejna, jak to w Legii, to dobry pomysł. Okej, może Gołębiewskiemu nie idzie, ale jeśli mają go zmieniać tylko po to, by za pół roku znów był ktoś inny, to też jest bez sensu. Ja bym zostawił trenera Gołębiewskiego do momentu przyjścia Marka Papszuna.

Oferta specjalna SUPERBET

Bonus 1520 PLN + darmowy zakład 34 PLN na start rejestrując konto z kodem "PESZKIN"! - PRZEJDŹ TUTAJ
--------------------------------------------
Superbet to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych podlega karze. Hazard może uzależniać. 18+

Przeczytaj również