Kolejni ludzie futbolu w poważnym konflikcie z prawem. "Życia temu dziecku nikt nie zwróci"
W środowisku piłkarskim afera goni ostatnio aferę. Co rusz spływają do nas kolejne szokujące informacje, które po prostu nie mieszczą się w głowie. Naroiło się ich tak wiele, że postanowiliśmy zebrać je w jednym artykule. Oskarżenia o gwałty, pobicia, pedofilia, molestowanie czy znęcanie się nad zwierzętami. To pojęcia, które zdecydowanie nie powinny łączyć się nie tylko z ludźmi sportu, ale jakimikolwiek osobami. Niestety jednak, rzeczywistość okazuje się dużo mroczniejsza.
Afery mniejszego czy większego kalibru były oczywiście w futbolu niemal od zawsze. Mamy natomiast wrażenie, że w ostatnich miesiącach nastąpiła ich kulminacja. I nie mamy na myśli kradzieży batonika w sklepie czy upicia się do nieprzytomności podczas eskapady do pubu. Chodzi bowiem w dużej mierze o poważne przestępstwa.
Benjamin Mendy
Przyszłość zawodnika Manchesteru City, który jest na ten moment zawieszony, nie rysuje się w kolorowych barwach. Mendy jest oskarżony o siedem gwałtów, usiłowanie gwałtu i napaść na tle seksualnym. Łącznie jego ofiarami miało paść aż sześć kobiet. Francuz był już w areszcie, ale opuścił go za poręczeniem majątkowym. Na 25 lipca wyznaczono termin sądowej rozprawy 27-latka.
Mason Greenwood
Całkiem świeża sprawa, bo pierwsze wieści ws. Greenwooda pojawiły się pod koniec stycznia. Dziewczyna zawodnika Manchesteru United oskarżyła go o pobicie i napaść seksualną. Opublikowała też w internecie wstrząsające nagranie, na którym była zakrwawiona. Przyznała, że jej oprawcą był właśnie angielski piłkarz. Greenwood spędził kilka dni w areszcie, a Manchester United nie tylko zdecydował się na jego zawieszenie, ale nawet wycofał ze sprzedaży koszulki z nazwiskiem Anglika. Współpracę z piłkarzem zawiesiła także firma Nike. Greenwood zniknął ponadto z gry FIFA 22. Sprawa na pewno będzie miała ciąg dalszy. Śledztwo wciąż trwa.
Kurt Zouma
W poniedziałkowy wieczór do mediów społecznościowych trafiło szokujące nagranie. Kurt Zouma, piłkarz West Hamu United, znęcał się nad swoimi kotami. Zwierzęta były kopane, w ich kierunku rzucano różnymi przedmiotami. Sprawę wzięła pod lupę organizacja RSCPA, która zajmuje się bezpieczeństwem zwierząt. Koty zostały już odebrane francuskiemu piłkarzowi, ale na tym oczywiście nie koniec. bo odpowiednie służby wszczęły postępowanie przeciwko Zoumie. Zawodnik zapłaci też karę od klubu (250 tysięcy funtów), a całość środków zostanie przekazana organizacji charytatywnej pomagającej zwierzętom. Co więcej, umowę z piłkarzem zerwała już firma Adidas.
Gylfi Sigurdsson
Od ponad siedmiu miesięcy na murawie nie widzimy także Gylfiego Sigurdssona, zawodnika związanego z Evertonem. W lipcu Islandczyk miał zostać zatrzymany i oskarżony o pedofilię. Nie przyznał się jednak do zarzucanych mu czynów i opuścił areszt za kaucją. Sigurdsson ma obecnie ukrywać się w mieszkaniu wynajmowanym przez klub. Wyprowadziła się od niego żona, a zawodnik oczekuje na rozprawę sądową. Póki co formalnie wciąż pozostaje graczem Evertonu, ale jeśli oskarżenia wobec niego się potwierdzą, klub z pewnością zerwie z nim kontrakt.
Odkrywca talentu Iniesty molestował dzieci
W 1991 roku Albert Benaiges został zatrudniony jako koordynator futbolu młodzieżowego w FC Barcelonie. To on odkrywał później wiele talentów, które wyrosły na najlepszych piłkarzy świata. Mowa choćby o Adresie Inieście. Hiszpański pomocnik wielokrotnie wypowiadał się o trenerze w samych superlatywach. Panowie współpracowali także przez kilka lat w japońskim Vissel Kobe. Całkiem niedawno na jaw wyszła jednak wstrząsająca prawda. 71-letni dziś Hiszpan przez blisko dwie dekady molestował wielu swoich podopiecznych. Szczegółowy tekst w tej sprawie znajdziecie TUTAJ.
Quincy Promes
Quincy Promes to 50-krotny reprezentant Holandii i były piłkarz takich klubów jak Ajax czy Sevilla. Obecnie 30-latek jest graczem Spartaka Moskwa. Nie wiadomo jednak, jak potoczą się jego dalsze losy, bo kilka miesięcy temu zawodnik został oskarżony o usiłowanie zabójstwa swojego kuzyna, którego miał dźgnąć nożem. Promes przez sprawy pozaboiskowe nie jest już powoływany do kadry “Oranje”. Może mu grozić do 3,5 roku pozbawienia wolności.
Marc Overmars
Overmars w przeszłości cieszył swoją grą kibiców Barcelony, Arsenalu czy Ajaksu, a ostatnio w tym ostatnim klubie pełnił rolę dyrektora sportowego. Po niedawnych incydentach opuścił jednak Ajax. Okazało się bowiem, że 48-latek wysyłał do koleżanek z pracy niestosowne wiadomości. Proponował im seks oraz demonstrował, bez pozwolenia, swoje nagie zdjęcia.
- Jest mi wstyd. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że przekraczam jakieś granice, ale w ostatnich dniach zostało mi to uświadomione. Przepraszam. Z pewnością takie zachowanie jest nie do przyjęcia. Teraz to widzę. Ale jest już za późno. Nie widzę innej opcji niż odejście z Ajaksu - tłumaczył Overmars na łamach oficjalnej strony klubu.
Ajax ma też inny problem, bo o gwałt został ostatnio oskarżony jeden z piłkarzy klubowych rezerw, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.
Avram Grant
O molestowanie seksualne oskarżono niedawno także Avrama Granta, a więc byłego szkoleniowca Chelsea, który ze względu na polskie korzenie co rusz przewija się w kontekście ewentualnego przejęcia naszej reprezentacji. Szkoleniowiec miał oferować kobietom rozwój zawodowy w zamian za stosunki seksualne. Oskarża go kilkanaście kobiet. Sprawę mają zbadać Komisja Etyki FIFA oraz prokuratura. Więcej o całej sytuacji pisaliśmy TUTAJ.
Diego Costa
Diego Costa wciąż pozostaje bez klubu i nie wiadomo, jak potoczą się jego dalsze losy. Były reprezentant Hiszpanii jest bowiem oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Serwis “ge.globo.com” informuje, że piłkarz najprawdopodobniej pełni jedną z kierowniczych ról w firmie bukmacherskiej Esportenet, która znalazła się pod lupą śledczych ze względu na rzekome pranie brudnych pieniędzy. Sprawa zapewne będzie miała swój ciąg dalszy, ale już teraz piłkarzowi skonfiskowano około 2,5 mln dolarów, uznanych za dochód z przestępstwa. Trochę inny kaliber sprawy, ale i o krnąbrnym napastniku warto wspomnieć.
Robinho
Sprawa co prawda dużo starsza, ale kilka tygodni temu zapadł ostateczny wyrok ws. Robinho. Brazylijskiego piłkarza skazano na dziewięć lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Zawodnik został ukarany za udział w zbiorowym gwałcie na 22-letniej obywatelce Albanii. Do zdarzenia doszło w styczniu 2013 w jednym z nocnych klubów w Mediolanie. Brazylijczyk był wówczas zawodnikiem Milanu. Niewykluczone jednak, że nie wyląduje w więzieniu, bowiem przebywa obecnie w Brazylii, a obywatele tego kraju są chronieni przed ekstradycją przez konstytucję. Włochy mogą jednak żądać, by Robinho odbył karę w swojej ojczyźnie.
Rai Vloet
Vloet to 26-letni pomocnik holenderskiego Heraclesu Almelo. W listopadzie 2021 roku zawodnik pędził autostradą ponad 200 km/h i zderzył się z samochodem, którym podróżowała czteroosobowa rodzina. W wypadku zginęło czteroletnie dziecko. Vloet i jadący z nim kolega trafili do aresztu, ale zostali z niego zwolnieni. Co istotne, w organizmie piłkarza wykryto alkohol. Od tamtej pory zawodnik znajduje się głównie poza kadrą Heraclesu. W jednym ze spotkań rozegrał 26 minut, co bardzo nie spodobało się kibicom jego drużyny. Później Vloet nie pojawił się już na murawie. Sprawa jest w toku.
***
A to i tak tylko zdarzenia mające miejsce, lub swój finał, w ostatnich miesiącach. Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości częściej niż o kolejnych aferach i przestępstwach z udziałem znanych ludzi futbolu, będziemy informować jednak o aspektach czysto sportowych. Niech wymienione wyżej przypadki będą dla innych przestrogą. Czasami jedna zła decyzja może nie tylko przekreślić budowaną przez lata karierę, ale i całe życie.
TUTAJ znajdziecie także nasz tekst o “piłkarzach spod ciemnej gwiazdy”, którzy podczas swojej kariery mieli spore problemy z prawem. Teraz artykuł spokojnie moglibyśmy rozbudować o kolejne przypadki. Lista powiększa się bowiem, niestety, z miesiąca na miesiąc.