Rywal jak Puszcza Niepołomice? Jagiellonia rusza po LM. "Nie można ich zlekceważyć"

Rywal jak Puszcza Niepołomice? Jagiellonia rusza po LM. "Nie można ich zlekceważyć"
Screen Twitter
Błażej - Łukaszewski
Błażej Łukaszewski23 Jul · 07:11
To już dziś! Jagiellonia Białystok rozpocznie swoje pierwsze w historii kwalifikacje do Ligi Mistrzów. Droga po marzenia rozpoczyna się od dwumeczu w II rundzie eliminacji z FK Poniewież. Co wiemy o rywalu z Litwy?
Nie jest tajemnicą, że w Białymstoku nastawiali się na rywalizację z HJK Helsinki, które w poprzedniej rundzie mierzyło się z Litwinami. Klub z Podlasia prowadził równolegle obserwacje obu drużyn, ale główna uwaga skupiała się właśnie na Finach, którzy byli zdecydowanym faworytem.
Dalsza część tekstu pod wideo
W pierwszym spotkaniu obu drużyn Poniewież niespodziewanie wygrał 3:0 i ustawił się w bardzo wygodnym położeniu. Wtedy stało się jasne, że należy przestawić obserwacyjną “wajchę” w kierunku naszych północno - wschodnich sąsiadów. W rewanżu padł remis 1:1, co tylko “przyklepało” ich awans.

Charakterystyka rywala

O opisanie dzisiejszego przeciwnika zapytaliśmy bezpośrednio w Białymstoku. Co wiemy? To drużyna grająca na czterech piłkarzy w linii obrony. Środkowi obrońcy wykazują się dużą ofiarnością. Mowa o 35-letnim kapitanie Linasie Klimaviciusie i dwa lata młodszym Kasparsie Dubrze. Dobrze bronią i często są skuteczni w blokowaniu strzałów w światło bramki. Z drugiej strony mają wyraźne ubytki w szybkości i piłki grane na wolną przestrzeń za ich plecy sprawiają im problemy.
Poniewież, jak każdy zespół, ma swoje indywidualności. Wyróżnia się tam choćby lewoskrzydłowy Cheikhou Dieng, który od lutego 2022 do lipca 2023 roku był graczem Zagłębia Lubin. Dzielił wówczas występy między pierwszy a drugi zespół (w obu zagrał po 18 spotkań), ale gole strzelał tylko w “dwójce”. Jeśli w grze ofensywnej Poniewieża dzieje się coś dobrego, to głównie za jego sprawą. Dysponuje niezłym dryblingiem, lubi grę 1 na 1. To prawdopodobnie najgroźniejsze ogniwo drużyny.
Litwini są nastawieni na atak za przestrzenią obrońców rywali. Lubią zagrać tzw. lagę, ale nie "na Robercika" bynajmniej. Takie piłki często posyłane są na prawą stronę boiska, gdzie porusza się kolejny skrzydłowy, Ernestas Veliulis. To doświadczony Litwin, który wyróżnia się poświęceniem. Zdołał nawet strzelić dwa gole w dwumeczu z HJK, ale ma też swoje wady. Tzw. “mała gra” sprawia mu problemy i nie czuje się w niej komfortowo - ma swoje ograniczenia stricte piłkarskie.

Podobni do Puszczy, ale nie do końca

Usłyszeliśmy, że Poniewież przypomina nieco Puszczę Niepołomice, choć nie ma tak dopracowanych stałych fragmentów gry. Piłkarze środka wychodzą pressingiem “1 na 1” przez co stwarzają się możliwości do ich “wyciągnięcia”. Wtedy mogą zrobić się przestrzenie, które Jagiellonia swoją szybką grą będzie chciała wykorzystać.
W grze jednokrotnych mistrzów Litwy nie ma dużego polotu, choć absolutnie nie można ich lekceważyć, co udowodnił dwumecz z wyżej notowanym HJK. Znamienne dla nich jest rozegranie piłki do boku i dośrodkowanie do któregoś z atakujących. Zagra tam ktoś z duetu Noel Mbo - Sivert Gussias. Pierwszy z nich dysponuje dobrą techniką użytkową i dryblingiem, ale mówiąc wprost, nie lubuje się w pracy defensywnej. Dlatego niewykluczone, że pojawi się dopiero w drugiej połowie.
Oto możliwy skład Poniewieża. Na pozycjach ofensywnego pomocnika, prawym skrzydle i ataku są wątpliwości. W ostatnim meczu ligowym zabrakło choćby omawianego wcześniej Veliulisa, dlatego podajemy alternatywne opcje:
Timbur - Beneta, Dubra, Klimavicius, Mazan - Cadjenović, Gorobsov - Veliulis/Luksys, Palacios/Vega, Dieng - Mbo/Gussias
Mecz Poniewież - Jagiellonia dzisiaj o 17.30. Relacja LIVE na naszym portalu ruszy o godzinie 17:00. Z kolei bezpośrednio po spotkaniu zapraszamy na studio z analizą na kanale Meczyki.pl

Przeczytaj również