Jasny cel Legii Warszawa na nowy sezon. Piłkarz "Wojskowych" nie pozostawił żadnych wątpliwości [NASZ WYWIAD]
Legia Warszawa rozpoczęła obóz przygotowawczy w Austrii, a wcześniej zmierzyła się w Legia Training Center z Lechią Gdańsk. Jak wygląda początek treningów do nowego sezonu, jakie wrażenie robią nowi piłkarze Legii i jakie są cele na ten sezon? Rozmawiamy z pomocnikiem wicemistrzów Polski Patrykiem Sokołowskim.
SAMUEL SZCZYGIELSKI: Jakie masz wrażenia po początku przygotowań do sezonu w Legii? Coś nowego?
PATRYK SOKOŁOWSKI: Zaczęliśmy standardowo, bo w weekend były szeroko pojęte, najróżniejsze testy. A w poprzednim tygodniu pracowaliśmy już normalnie: taktyka, wytrzymałość, treningi siłowe, a teraz praca na obozie w Austrii. Powiedziałbym że te prTzygotowania to standard, ale w dobrym wykonaniu.
Już od początku przygotowań jest u was trochę nowych twarzy. Która najciekawsza?
Każdy wnosi coś fajnego. W sparingu z Lechią Gdańsk w mojej połowie meczu graliśmy z Radovanem Pankovem na mojej stronie i bardzo podobała mi się ta współpraca. Jest aktywny, dużo podpowiada. Przyszedł do nas z Crveny Zvezdy, fajny zawodnik. Naprawdę bardzo pozytywne wrażenie.
A jak wygląda wasze wzmocnienie ataku?
Marc Gual ma dużą jakość. Z Lechią było po nim widać, że odczuwa mocne przygotowania, brakowało może świeżości w ostatniej tercji boiska, ale ma zmysł do wyjścia na prostopadłą piłkę, też można z nim pograć kombinacyjnie. W treningach Patryk Kun też robi bardzo pozytywne wrażenie.
Grając z Lechią czułeś, że to pierwszoligowcy?
Szczerze to się na tym nie skupiałem. Ale jak popatrzeć na ich skład, to w dużej mierze ci piłkarze, którzy grali w Ekstraklasie. Nie można powiedzieć, że ten sparing był zupełnie inny niż ten ostatni, który graliśmy w lidze z Lechią Gdańsk. Dobrze, że wynik jest inny, wrażenie ze stylu naszej gry jest inne, więc to dla mnie najważniejsze.
Nowy piłkarz Juergen Elitim to rywal bardziej dla ciebie czy dla Bartka Kapustki na przykład?
To jest rywal do środka pola. Ja mogę grać na pozycji ’’6” lub ’’8”, a Juergen na pewno wzmocni tę rywalizację. Bartek Kapustka ma swoje problemy zdrowotne, też mam nadzieję, że jak najszybciej wróci do pełnej dyspozycji i ta walka o skład stanie się jeszcze większa i nas wszystkich będzie napędzała.
Poprzedni sezon zakończyliście jako wicemistrzowie Polski, ale jednak był to sezon przejściowy po dużym kryzysie i wcześniejszym ratowaniu sytuacji przez Aleksandara Vukovicia. Teraz walka o tytuł jest już oczywistością?
Ja postrzegam to tak, że kierunkiem Legii jest zawsze zdobycie mistrzostwa Polski.
Ale w tamtym sezonie nie do końca.
W tamtym sezonie faktycznie było troszeczkę inaczej, chociaż według mnie już po tym początku, po tym jak wyklarowała się czołówka tabeli, to dało się wierzyć w to mistrzostwo. Jeśli w tamtym sezonie byliśmy w stanie zająć drugie miejsce, to wierzę w to, że w tym stać nas na pierwsze. Mamy się poprawić w lidze, czyli skoczyć lokatę wyżej, utrzymać dobrą dyspozycję w Pucharze Polski i dołożyć do tego europejskie puchary. Wiadomo, że to brzmi pięknie i życzeniowo, ale mamy szeroką i wyrównaną kadrę, a to będzie nam sprzyjać, żebyśmy radzili sobie w kilku rozgrywkach.