Bomba Salaha? Techni-gol Lewandowskiego? A może rajd Hazarda? Pomóżcie nam wybrać gola kwietnia!
W ostatnim miesiącu mieliśmy parę ligowych hitów. Liverpool - Chelsea, Derby d’Italia, Der Klassiker czy też walkę o prymat w Zagłębiu Ruhry. A skoro na boisku spotykały się uznane i szalenie mocne ekipy, to i bramki musiały być nieziemskie.
Poniżej przedstawiamy dziesięć kandydatur na gola miesiąca. Jak zwykle, nawet walka o miano pretendentów była zacięta...
1) MOHAMED SALAH (Liverpool - Chelsea)
Cóż to była za bomba! Egipcjanin ukarał swój były klub fenomenalnym strzałem z dystansu, dobitnie utwierdzając kibiców Premier League, że w tym sezonie „The Blues” mogą co najwyżej spoglądać na plecy piłkarzy „The Reds”.
A przy okazji swoim uderzeniem na pewno nieźle nastraszył Gerarda Pique i jego kolegów z defensywy, którzy w nadchodzącym półfinale LM muszą się mieć na baczności…
2) PHILIPPE COUTINHO (FC Barcelona - Manchester United)
Po cudzie w Paryżu, kibice z czerwonej części Manchesteru na pewno marzyli o kolejnej niespodziance w Champions League. Na ich nieszczęście okazało się, że Messi i spółka są w chwili obecnej ze dwie klasy wyżej niż francuscy oligarchowie.
No cóż, czego można było się spodziewać wychodząc naprzeciw Suarezowi i Messiemu, wspieranymi przez Coutinho? Na pewno tego, że de Gea w końcu będzie musiał się schylić do własnej siatki. Ostatecznie zrobił to na Camp Nou trzykrotnie, ale przy bramce Brazylijczyka musimy go rozgrzeszyć. Tego nie wyciągnąłby żaden bramkarz na świecie…
3) EDEN HAZARD (Chelsea - West Ham)
Pierwsze wrażenie po bramce Belga może być takie, że właśnie oglądamy trening „The Blues”, na którym Eden Hazard mija tyczki slalomowe. Nic bardziej mylnego, fenomenalny gol padł na poziomie najwyższej ligi angielskiej, w spotkaniu Chelsea z West Hamem.
Czy patrząc na ten rajd przez pół boiska ktoś jeszcze ma wątpliwości, dlaczego Real Madryt tak bardzo chce pozyskać belgijskiego skrzydłowego?
4) MATHEUS CUNHA (Bayer Leverkusen - RB Lipsk)
Murowany kandydat do bramki sezonu w Bundeslidze. Najpierw idealna ruleta à la Zinedine Zidane, a później w sytuacji sam na sam jedno z najtrudniejszych rozwiązań, jakie można było wybrać w tej akcji- mierzony lob wprost pod poprzeczkę.
Matheus Cunha ma dopiero 19 lat, ale już widać że technik z niego wyborny. Obyśmy Brazylijczyka częściej oglądali w tak widowiskowych akcjach.
5) PABLO FORNALS (Villarreal – Huesca)
Myślisz „Villarreal”, mówisz „Pablo Fornals”. Najdrożej wyceniany Hiszpan w załodze „Żółtej łodzi podwodnej” już nieraz udowadniał swoją wartość pięknymi golami i asystami, które rzadko kiedy strzela w szablonowy sposób.
Tym razem 23-latek przypomniał nam o tym, że lewą nogą głównie się podpiera, a do czarowania używa prawej. Po co więc strzelać słabszą nogą, skoro można się złożyć do efektownej „rabony”?
6) MARIO GÖTZE (Borussia Dortmund – Schalke)
Tak naprawdę prezentując gola z ostatnich derbów Zagłębia Ruhry nie chodzi nam o strzał Mario Götze, tylko o piękną asystę Jadona Sancho. Choć oczywiście bez główki Niemca zagranie Anglika pozostałoby tylko pięknym podaniem.
19 lat na karku, 31 spotkań w bieżącym sezonie Bundesligi, 11 goli i 17 asyst. Czy można sobie wyobrazić lepszy początek kariery?
7) RADJA NAINGGOLAN (Inter - Juventus)
W naszym zestawieniu zobaczymy 2 Polaków, pierwszego z nich jednak w roli wyjmującego piłkę z siatki. Wojciech Szczęsny, na pewno nie ma się czego wstydzić po trafieniu Radji Nainggolana. Zresztą żaden bramkarz nie musiałby się wstydzić tak straconej bramki.
Inter rozpoczął mecz z Juventusem właśnie od trafienia Belga już w 7 minucie, co pozwoliło uwierzyć ekipie „Nerazzuri” w triumf nad „Starą Damą”. Ale mediolańczycy zapomnieli, że rywale mają w składzie Cristiano Ronaldo.
8) ROBERT LEWANDOWSKI (Bayern - Borussia Dortmund)
Można by rzec, bramka pełna ciekawostek. Nie dość, że to gol nr 200 w najwyższej niemieckiej klasie rozgrywkowej zdobyty przez kapitana reprezentacji Polski, to jeszcze było to trafienie przeciwko jego byłemu klubowi. Jakby tego było mało Bawarczycy rozbili przyjezdnych w Der Klassiker aż 5:0!
Skupiając się jednak tylko na golu należy docenić kunszt Lewandowskiego. Polak zrobił w tej akcji wszystko z czego słynie. Najpierw wyczekał na błąd rywala, przechwycił piłkę, a następnie dwa razy zaczarował techniką. Pierwszym zdumionym był golkiper z Dortmundu, nad którym „Lewy” lekko podciął piłkę, drugim – wszyscy oglądający mecz, bo Robert zdecydował się na strzał z powietrza.
9) CHIMY AVILA (Huesca – Eibar)
Czy Avila w spotkaniu z Eibarem oddał strzał swojego życia? Takich bramek nie oglądamy nawet w wykonaniu Messiego czy Ronaldo. W ogóle mało kto wykonuje rzuty rożne w taki sposób jak Huesca.
Świetne dogranie futbolówki i piękne uderzenie z powietrza, prosto z pierwszej piłki. Palce lizać!
10) FERNANDO FORESTIERI (Sheffield Wednesday - Norwich)
Sheffield bardzo długo liczyło się w walce o baraże do Premier League. I walczyło na tyle dobrze, że napędzili niezłego stracha liderowi Championship, ekipie Norwich.
Cała zasługa leży po stronie 29-letniego napastnika gospodarzy, Fernando Forestieriego. Od początku akcji widać było, jak próbuje znaleźć miejsce do strzału. A jak już je znalazł…
***
Czas na Was! Który gol najbardziej się Wam spodobał?
Adrian Jankowski