Bayern szaleje po odejściu RL9, Mourinho ściąga gwiazdę, Chelsea szykuje kolejny hit [PRZEGLĄD TRANSFEROWY]

Od opublikowanego w środę 13 lipca ostatniego Przeglądu Transferowego wydarzyło się naprawdę sporo. Uporządkujmy to, co działo i dzieje się na mercato. Ruch w interesie jest gigantyczny! I to na samych szczytach futbolu.

Dokonało się. Robert Lewandowski został piłkarzem Barcelony. W drugiej części ubiegłego tygodnia mocno przyspieszyły negocjacje “Blaugrany” z Bayernem. Zakończyły się one sukcesem. Najlepszy polski piłkarz zasilił szeregi “Dumy Katalonii” za kwotę 45 mln euro + bonusy. RL9 pojawił się już w Miami, gdzie jego nowy zespół przebywa na przedsezonowym tournee. “Lewy” skutecznie przeszedł dziś testy medyczne, a oficjalna prezentacja prawdopodobnie odbędzie się we wtorek. Napastnik może zadebiutować w barwach “Barcy” albo w nocy z wtorku na środę z Interem Miami, albo w niedzielnym, towarzyskim El Clasico. To by było coś!

Do czego przy finalizacji transferu Polaka można się przyczepić? Na Camp Nou chyba oszczędnie podchodzą do tematu obsługi mediów społecznościowych. Filmik z prezentacji “Lewego” wygląda jakoś tak niezbyt ekskluzywnie. Zresztą ogłoszonego w zeszły piątek Raphinhi też nie powitano z specjalnymi fajerwerkami.

Robert Lewandowski docelowo ma otrzymać w klubie numer “9”, który zaraz może zwolnić Memphis Depay. Fabrizio Romano donosi, że Holender odejdzie, o ile zgłosi się po niego klub odpowiedniego formatu. Według “Sportu” snajperem znów interesuje się Tottenham, gotowy przelać Barcelonie 20 mln euro.

Angielski kierunek oddala się zaś od Frenkiego de Jonga. Rodak Depaya nie zmienił zdania i nie ma zamiaru przenosić się do Manchesteru United. Brak sprzedaży FDJ nieco studzi następne plany transferowe Joana Laporty i jego współpracowników. Za pomocnika “Barca” zarobiłaby ponad 75 mln euro, które mogłaby przeznaczyć m.in. na Julesa Kounde, Cesara Azpilicuetę czy Marcosa Alonso. W sprawie Francuza z Sevilli musi się jednak spieszyć, bo źródła z Anglii podają, że nie kto inny jak Chelsea złożyła już za niego ofertę opiewającą na ponad 50 mln euro.

Ciekawym nazwiskiem przewijającym się w kontekście Barcelony jest też Carney Chukwuemeka z Aston Villi. Zdolny, nastoletni pomocnik miałby kosztować ponad 20 mln euro, a zdaniem Fabrizio Romano to właśnie kataloński gigant znajduje się na czele wyścigu o pozyskanie młodzieżowego reprezentanta Anglii.

Bayern gotówkę zarobioną z tytułu sprzedaży Lewandowskiego właśnie inwestuje w Matthijsa de Ligta. W niedzielę nastąpił przełom w rozmowach na linii Monachium-Turyn. Niemieccy dziennikarze są zgodni: mistrzowie Bundesligi zaproponowali za obrońcę 70 mln euro podstawowej opłaty + 10 kolejne w bonusach, na co druga strona przystała. Holender ma podpisać kontrakt do 2027 roku. Fabrizio Romano dał już słynne “Here we go” i jego zdaniem de Ligt jeszcze w poniedziałek wyląduje w stolicy Bawarii.

Niewykluczone, że jego transfer będzie oznaczał odejście jednego z obecnych stoperów Bayernu. W grę wchodzi rozstanie z Benjaminem Pavardem lub Tanguyem Nianzou. Monachijczycy mimo tego chcą jeszcze wzmocnić linię defensywy. Christian Falk informuje, że “Die Roten” szukają lewego defensora o ofensywnym profilu do rywalizacji z Alphonso Daviesem. Na liście życzeń widnieją dwa nazwiska: David Raum z Hoffenheim (obiekt zainteresowania West Hamu) oraz Borna Sosa ze Stuttgartu. Bawarczycy złożyli też zdaniem Floriana Plettenberga ze “Sky” propozycję za Konrada Laimera z RB Lipsk. Jest ona niższa niż oczekiwane 30 mln euro, ale kluby mają docelowo znaleźć nić porozumienia i dogadać transfer Austriaka, który ustalił już warunki kontraktu z nowym pracodawcą.

W Monachium de Ligt i Laimer powinni spotkać się z Mathysem Telem. Rennes odrzuciło już dwie oferty za 17-letniego napastnika, lecz zdaniem “L’Equipe” przy trzeciej zapali zielone światło na odejście utalentowanego piłkarza. Bayern oferuje za Tela łącznie 25 mln euro (w tym bonusy).

Kto zastąpi de Ligta w Juventusie? Zainteresowany przeprowadzką do Turynu nie jest Gabriel Magalhaes z Arsenalu. Mówiło się o Presnelu Kimpembe, tymczasem włoski dziennikarz Romeo Agresti podał, że “Bianconeri” weszli do gry o Gleisona Bremera. Zawodnik Torino miał przenosić się do Interu, tyle że “Juve” przygotowało większe pieniądze zarówno dla piłkarza, jak i jego klubu. Według doniesień “Sky” “Stara Dama” chce również sprowadzić ponownie Alvaro Moratę z Atletico, nawet poświęcając przy tym ewentualne pozyskanie Nicolo Zaniolo z Romy.

Roma z kolei finalizuje naprawdę hitowy transfer. Do ekipy Jose Mourinho dołączy… Paulo Dybala, były gracz Juventusu. Argentyńczyk wraz z agentem najwyraźniej mocno przeszacowali możliwości rynku, na którym od 30 czerwca Dybala jest dostępny jako wolny agent. Nie wyszło nic z planów wzmocnienia jednego z topowych klubów, w związku z tym 28-latek został nieco na lodzie i mógł wybierać między Romą a Napoli. Postawił na “Giallorossich”, ponoć przekonał go Jose Mourinho. W stolicy Włoch Dybala otrzyma pensję w wysokości 6 mln euro netto (z bonusami). Matteo Moretto z portalu “Relevo” podaje, że do Romy może również dołączyć Georginio Wijnaldum z PSG. A Napoli na razie skupia się na łataniu dziur w tyłach. Po pożegnaniu Kalidou Koulibaly’ego neapolitańczycy pracują nad transferem jego zastępcy. Zagięli parol na Kima Min-jae z Fenerbahce. Na razie zaproponowali za niego 15 mln euro.

Wspomniany Koulibaly w ostatnich dniach oficjalnie podpisał umowę z Chelsea. Londyńczycy dopiero się jednak rozkręcają, jeśli chodzi o wzmacnianie linii defensywnej. Manchester City zablokował transfer Nathana Ake, “The Blues” starają się więc o dwóch innych płkarzy: Julesa Kounde i Presnela Kimpembe. Jak pisaliśmy wyżej, Sevilla dostała już całkiem atrakcyjną ofertę za francuskiego obrońcę. Obecnie porozumienia brak, lecz Chelsea ma być “pewna transferu” Kounde. Ekipę Thomasa Tuchela opuści za to Armando Broja. Napastnik ostatnio wypożyczony do Southampton dołączy do West Hamu.

Pozostając w klimatach londyńskich, warto zwrócić uwagę na nadchodzące przenosiny Ołeksandra Zinczenki do Arsenalu. Fabrizio Romano już przed weekendem obwieścił, że “Kanonierzy” dogadali się z Manchesterem City na kwotę 30 mln funtów. “The Gunners” negocjują jeszcze z samym piłkarzem, lecz ten, jak donoszą media z Manchesteru, jest zdecydowany na zmianę barw klubowych.

***

***

Nie wiadomo, czy tego lata klub zmieni Cristiano Ronaldo. Chelsea decyzją Thomasa Tuchela zrezygnowała z pozyskania Portugalczyka. Hiszpańskie i portugalskie media obiegły informacje o dwóch innych, możliwych kierunkach - Atletico oraz Sportingu. Te pogłoski szybko jednak zostały obalone. Pierwsza przez najlepsze źródła wokół “Rojbilancos”, druga przez… samego CR7.

“Marca” twierdzi, że to środowisko Cristiano, na czele z agentem Jorge Mendesem, napędza tę machinę plotek wokół napastnika Manchesteru United. Ta saga chyba jeszcze trochę potrwa. “Czerwone Diabły” tymczasem sfinalizowały dwa głośne ruchy. Drużynę z Old Trafford zasilili Lisandro Martinez oraz Christian Eriksen. Co ciekawe, argentyński obrońca kosztował 57 mln euro (+10 mln euro w bonusach). Oczekiwania będą więc spore.

Przed nie lada wyzwaniem stanie także Hugo Ekitike. 20-latek, który długo był na celowniku Newcastle, ostatecznie dołączył do PSG. Paryżanie wypożyczyli go z opcją obowiązkowego wykupu za 35 mln euro. Zdaniem Fabrizio Romano mistrzowie Francji szykują też ofertę za Goncalo Inacio ze Sportingu - to na wypadek odejścia Kimpembe.

Interesująco przedstawia się sytuacja na rynku wolnych agentów. Klubów wciąż nie mają tacy piłkarze jak Isco, Edinson Cavani, Andrea Belotti, Luis Suarez czy Marcelo. “Foot Mercato” podaje, że tego ostatniego mógł zakontraktować Lyon, lecz odpuścił po zapoznaniu się z wysokimi oczekiwaniami finansowymi Brazylijczyka. Legenda Realu Madryt życzy sobie 9 mln euro za sezon gry, a “Olimpijczycy”, po, mówiąc kolokwialnie, wpakowaniu się na minę z Jerome Boatengiem rok temu, nie palą się do wydawania takich sum na wiekowych piłkarzy. Nowego pracodawcę znalazł za to Cesc Fabregas. Hiszpan podpisze kontrakt z… Como, zespołem włoskiej Serie B.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę?

Na koniec garść doniesień z polskiego podwórka. Jak podał nasz dziennikarz Tomasz Włodarczyk, Sebastian Szymański trafi do Feyenoordu Rotterdam. Finaliści ostatniej edycji Ligi Konferencji Europy na razie wypożyczą reprezentanta Polski z Dynama Moskwa. W umowie będzie jednak zawarta klauzula wykupu pomocnika.

Według Tomasza Ćwiąkały kierunek holenderski może także obrać Tymoteusz Puchacz. Do kraju najpewniej wróci zaś inny kadrowicz, Michał Helik. Zdaniem Tomasza Włodarczyka do zakontraktowania rosłego defensora zbliża się Lech Poznań. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ. Dziennikarz podał też informację o propozycji z Francji za Mateusza Wieteskę. Clermont Foot oferuje za niego 1,5 mln euro, lecz Legia Warszawa odrzuca ją z uwagi na poważny uraz innego obrońcy, Maika Nawrockiego.