150 mln euro za gwiazdę Serie A? Angielscy giganci mogą rozbić bank. To byłby hit [PRZEGLĄD TRANSFEROWY]

150 mln euro za gwiazdę Serie A? Angielscy giganci mogą rozbić bank. To byłby hit [PRZEGLĄD TRANSFEROWY]
Andrea Staccioli / Insidefoto/SIPA USA/PressFocus
Angielscy potentaci kontynuują transferowe szaleństwo. Gorąco na rynku zrobiło się też w Barcelonie, Madrycie czy Niemczech. Mercato znów zaskakuje!
Ostatnia prosta zimowego okienka transferowego zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. Przypominamy, że Deadline Day wypada 31 stycznia. Już teraz możemy zaprosić na kilkunastogodzinną relację LIVE z tego dnia. Wystartujemy z nią na Meczykach około 8:00 i będziemy z Wami tyle, ile trzeba. Wszystko wskazuje na to, że przez te kilkanaście dni na rynku sporo się jeszcze wydarzy. Który z wielkich klubów będzie najaktywniejszy? Jak na razie palmy pierwszeństwa nie chce oddawać Chelsea.
Dalsza część tekstu pod wideo

Szaleństwo Chelsea

Chelsea, która na koniec ubiegłego tygodnia wygrała wyścig transferowy o Mychajło Mudryka. Gdy wydawało się, że o włos od sprowadzenia Ukraińca wreszcie jest Arsenal, “The Blues” z impetem weszli do gry i błyskawicznie domknęli deal z Szachtarem Donieck oraz samym piłkarzem. Według informacji angielskich mediów skrzydłowego skusiła dwa razy wyższa tygodniówka od tej, którą oferowali mu “Kanonierzy”. Z bonusami Mudryk może kosztować londyńczyków nawet 100 mln euro. Trzeba przyznać, że to spore ryzyko z uwagi na nikłe doświadczenie reprezentanta Ukrainy w poważnym futbolu. Todd Boehly i jego ludzie udowodnili już jednak, że lubią działać z rozmachem. A Mudryk szybko wylądował w stolicy Anglii. Oglądał nawet wygrany przez Chelsea niedzielny mecz z Crystal Palace.
To ponoć nie koniec ofensywnych wzmocnień ekipy ze Stamford Bridge. W ślad za Mudrykiem i wypożyczonym wcześniej Joao Felixem mają podążyć kolejni piłkarze. Fabrizio Romano donosił jeszcze w pierwszych dniach stycznia, że na radarze CFC są Noni Madueke z PSV i Marcus Thuram z Gladbach. To nadal aktualne tematy. Zdaniem dziennikarza z Eindhoven Rika Elfrinka Madueke ma kosztować do 40 mln euro.
Znacznie więcej trzeba zapłacić Brighton za Moisesa Caicedo. Jak podał Ben Jacobs z “CBS Sports”, Albion oczekuje ponad 75 mln funtów. Chelsea dotychczas jedynie badała grunt, proponując sumę 10 mln niższą. Niewykluczone zatem, że londyńczycy skupią się na innym, bardziej doraźnym wzmocnieniem do “dziurawego” środka pola.
Jednocześnie dziennikarze piszą o możliwym przewietrzeniu kadry zespołu Grahama Pottera. Zgodnie z doniesieniami “The Telegraph” o zakupach na Stamford Bridge myśli Newcastle. “Sroki” doskonale sobie radzą w tym sezonie, ale mimo wszystko dysponują dość wąskim składem. Stąd zainteresowanie tercetem Conor Gallagher - Hakim Ziyech - Ruben-Loftus Cheek. Najłatwiej ma być ściągnąć drugiego z wymienionych zawodników, szczególnie jeśli w Londynie wylądują Madueke i/lub Thuram.

Arsenal wreszcie konkretny

Po przegranej walce o Mudryka nerwowo zrobiło się w Arsenalu. Drużyna Mikela Artety nie schodzi z pozycji lidera Premier League, ostatnio wygrała w derbach z Tottenhamem, lecz nadal odznacza się “krótką kołdrą”, jeśli chodzi o rezerwowych. Hiszpan wielokrotnie mówił o pilnej potrzebie poszerzenia składu, stąd informacja o nieudanym polowaniu na ukraińskiego skrzydłowego mogła spędzić mu sen z powiek. Dyrektor sportowy Edu Gaspar przygotował jednak alternatywę za Mudryka. Do klubu trafi Leandro Trossard z Brighton.
To nie jedyny skrzydłowy na radarze Arsenalu. Niemiecki dziennikarz Patrick Berger poinformował, że Anglicy kontaktowali się z Bayerem Leverkusen, by zapytać o wycenę Moussy Diaby’ego. Francuz miałby kosztować ok. 75 mln. Klub z Bundesligi preferuje jednak sprzedaż dopiero latem.
Po zakończeniu sezonu na Emirates może również wylądować Declan Rice. Pomocnikowi reprezentacji Anglii w przyszłym roku wygasa kontrakt z West Hamem. Za kilka miesięcy “Młoty” będą więc miały ostatnią okazję na sensowny zarobek. “The Times” twierdzi, że to właśnie “Kanonierzy” są dziś głównym faworytem do kupna Rice’a. Cena? Podobna jak za Diaby’ego.
Czy zatem Trossard będzie jedynym zimowym wzmocnieniem lidera Premier League? Hiszpański serwis “Relevo” podaje, że niekoniecznie, bo Arsenal znajduje się wśród kandydatów do pozyskania 18-letniego Ivana Fresnedy. To utalentowany piłkarz Realu Valladolid, mający też być na radarze takich zespołów jak Juventus, Newcastle, Borussia Dortmund, Manchester United czy nawet Real Madryt. Jego agent został zauważony w stolicy Anglii, co może sugerować opcję londyńską za najbardziej prawdopodobną. Zdaniem “The Athletic” Valladolid wycenia Fresnedę na około 15 mln euro.
***
WSZYSTKIE ZIMOWE PRZEGLĄDY TRANSFEROWE ZNAJDZIECIE TUTAJ.
***

Ruch na Camp Nou

Pozostańmy w klimatach hiszpańskich. Zaskakująco gorąco zrobiło się na Camp Nou. FC Barcelona doszła ostatecznie do porozumienia z Atletico w kwestii odejścia Memphisa Depaya. Ma na nim zarobić nie więcej niż 3-4 mln. Do skutku nie doszła więc awizowana przez część mediów wymiana Holendra na Yannicka Carrasco. Belg nadal jednak może dołączyć do “Barcy”, tyle że latem. Z letnim transferem do zespołu Xaviego jest również łączony Ilkay Guendogan. Jose Alvarez z “El Chiringuito” poszedł nawet o krok dalej - stwierdził, że klub dogadał się już z Niemcem i ten po zakończeniu sezonu zamieni Manchester City na “Blaugranę”.
W kontekście wzmocnienia Barcelony mówi się też o Marcelo Brozoviciu z Interu. Wprawdzie według Gianluki Di Marzio Chorwat odrzucił opcję przenosin do Katalonii, lecz choćby Gerard Romero nie wyklucza takiego obrotu spraw. W grę ma wchodzić wymiana pomocnika na zawodzącego Francka Kessiego.
Kolejne nazwisko przymierzane do “Barcy” to Goncalo Guedes. Romero informuje jednak, że w klubie nie są w pełni przekonani do pozyskania Portugalczyka będącego na wylocie z Wolverhampton. Nawet jeśli on sam chętnie widziałby siebie pod skrzydłami Xaviego zamiast przechodzić do Benfiki, która zaproponowała wypożyczenie skrzydłowego do końca sezonu.

150 mln za gwiazdę Serie A?

Parę słów poświęćmy ekipie “Wilków” z Molineux. Po pierwsze, Julen Lopetegui otrzymał nowego atakującego, Pablo Sarabię z Wolves. Po drugie, Wolves może opuścić były piłkarz Barcelony, Adama Traore. Włoski dziennikarz Alfredo Pedulla donosi o zainteresowaniu Adamą ze strony Napoli. Neapolitańczycy chcieliby go pozyskać latem na zasadzie wolnego transferu.
Ich budżet nie powinien być jednak ograniczony. Za kilka miesięcy prawdopodobnie zarobią ogromne pieniądze na sprzedaży Victora Osimhena. Jak informuje lokalny dziennik “Il Mattino”, nigeryjski napastnik trafił na listę życzeń angielskich gigantów: Manchesteru United, Arsenalu i Newcastle. Napoli wycenia go na około 140-150 mln euro! Możemy być zatem świadkami absolutnie hitowego transferu.
Na razie jednak Aurelio De Laurentiis i jego pracownicy skupiają się na zimowych zmianach w składzie. Do klubu trafi bramkarz Pierluigi Gollini, który zastąpi odchodzącego do Fiorentiny Salvatore Sirigu. Trzeba przyznać, że to spora zmiana profilu golkipera po tym, jak w sierpniu nie udało się ściągnąć Keylora Navasa. Doświadczony Kostarykanin nie przeniesie się więc do Neapolu, ale najpewniej i tak odejdzie z PSG. “The Athletic” łączy go z Nottingham Forest i Bournemouth. Według “L’Equipe” Navas nie chce wyjeżdżać do saudyjskiego Al-Nassr, stąd wariant angielski wydaje się logiczny i możliwy do zrealizowania. Forest polują również na Dominika Livakovicia.
Grono piłkarzy Premier League może również powiększyć Nicolo Zaniolo. Roma zgodzi się na jego styczniowe odejście, jeśli ktoś zapłaci 40 mln euro. Włochem interesują się takie drużyny jak West Ham i Tottenham, a także Borussia Dortmund - podał Gianluca Di Marzio. Zdaniem “Sky” Spurs złożyli nawet propozycję “Giallorossim”, ale ta została uznana za nieatrakcyjną.

Giganci na zakupach

Wspomniana Borussia najwyraźniej przygotowała ofensywę transferową na drugą połowę okienka. Do BVB dołączył już Julian Ryerson z Unionu Berlin. Dortmundczycy są też łączeni z Anthonym Elangą z Manchesteru United. Fabrizio Romano twierdzi, że Szwed dał zielone światło na przenosiny do Niemiec. Wszystko teraz zależy od decyzji “Czerwonych Diabłów”. Skrzydłowy miałby zostać wypożyczony z Old Trafford. Kolejny gracz typowany do wzmocnienia Borussii to Jakub Kiwior. “Foot Mercato” podało, że z Dortmundu przyszła do Spezii oferta opiewająca na 22 mln euro za reprezentanta Polski. Została jednak odrzucona.
Na zakupy wybrał się też główny rywal ekipy z zachodu kraju, czyli Bayern. Mistrzowie Bundesligi wreszcie zakończyli poszukiwania zastępcy Manuela Neuera. W Monachium wylądował Yann Sommer z Gladbach, którego w ekipie “Źrebaków” zmieni między słupkami inny Szwajcar, Jonas Omlin.
Latem do Bayernu powinien także trafić Konrad Laimer. Romano twierdzi, że pomocnik Lipska osiągnął pełne porozumienie z nowym pracodawcą. Monachijczycy pozyskają go jako wolnego piłkarza.
Na “deser” lista transferów dokonanych w ostatnich dniach, a niewspomnianych wyżej.
  • Wout Weghorst przeszedł z Burnley (via Besiktas) do Manchesteru United i zdołał już zadebiutować w nowym zespole
  • Pierwszy mecz dla Spezii ma zaś Szymon Żurkowski, który został wypożyczony z obowiązkiem wykupu z Fiorentiny
  • Mateusz Klich podpisał kontrakt z D.C. United, a Kamila Piątkowskiego wypożyczono z Salzburga do Gent
  • Georginio Rutter zamienił Hoffenheim na Leeds
  • Danny Ings przeniósł się z Aston Villi do West Hamu
  • Benfica ściągnęła 18-letniego Norwega Andreasa Schjelderupa, uznawanego za ogromny talent. Więcej o zjawiskowym nastolatku przeczytacie TUTAJ
Kończymy zaś ciekawą informacją od Rudy’ego Gallettiego. Dziennikarz “Sportitalia” donosi, że Liverpool sonduje letnie pozyskanie Piotra Zielińskiego. Juergen Klopp od dawna uchodzi za fana talentu Polaka z Napoli. “Zielowi” w 2024 r. wygasa z kolei kontrakt z obecnym klubem. To byłby absolutny hit transferowy.

Przeczytaj również