11 najwięcej wartych piłkarzy spoza lig TOP5. Chcą ich europejskie potęgi. "Jest na radarze Liverpoolu"

Zanim przejdziemy jednak do części głównej, a więc obecnego rankingu, rzućmy okiem jak potoczyły się losy bohaterów styczniowego zestawienia, które możecie znaleźć TUTAJ.

10. Rafa Silva (nadal Benfica Lizbona)

8. Jurrien Timber (nadal Ajax)

2. Pedro Goncalves (nadal Sporting CP)

7 z 10 piłkarzy zasiliło więc szeregi czołowych klubów z najmocniejszych lig Europy. Być może za kilka miesięcy podobnie będziemy mogli napisać o kolejnych zawodnikach, którzy dziś grają jeszcze w niżej notowanych rozgrywkach.

Źródłem podanych kwot jest portal “Transfermarkt”. Co istotne - w rankingu pominęliśmy Lucasa Ocamposa, który został jedynie wypożyczony z Sevilli do Ajaksu (choć z opcją wykupu). Wartość rynkowa Argentyńczyka to 25 mln euro.

Niech was nie zdziwi, że zaczynamy od miejsca numer osiem. Po prostu portal “Transfermarkt” na 25 mln euro wycenił kilku piłkarzy, stąd lokaty ex aequo. Pierwszy z nich to 24-letni skrzydłowy Dynama Kijów - Wiktor Cygankow. Urodzony w Izraelu reprezentant Ukrainy uznawany jest za jeden z największych talentów w kraju naszych sąsiadów. Mimo wciąż stosunkowo młodego wieku rozegrał już 220 spotkań dla kijowskiego klubu. Strzelił w nich 87 goli i zanotował 60 asyst. Ma też spore doświadczenie w narodowych barwach, gdzie uzbierał 40 występów. W 2018 i 2021 roku był uznawany za najlepszego ukraińskiego piłkarza.

22-letni bramkarz. Wychowanek FC Porto, który debiutu w pierwszym zespole doczekał się trzy lata temu. Od tamtej pory rozegrał dla “Smoków” 76 spotkań i 31 razy zachował czyste konto. Pierwszym wyborem trenera zaczął być jednak dopiero w poprzednim sezonie. Teraz kontynuuje udane występy. Doczekał się też swoich szans w reprezentacji Portugalii, co z pewnością tylko podbiło jego rynkową wartość. Bronił w barażach do mundialu i meczach Ligi Narodów. Kiedy zawita do którejś z czołowych lig Europy? Być może już niedługo. Pisze i mówi się o zainteresowaniu Portugalczykiem ze strony takich klubów jak Manchester United czy Newcastle. W umowie Costy, która wygasa dopiero w 2026 roku, zawarto klauzulę odstępnego w wysokości 60 mln euro.

Porro w 2019 roku trafił z hiszpańskiej Girony do Manchesteru City za 12 mln euro. Nigdy nie doczekał się jednak oficjalnego debiutu w ekipie “Obywateli”. Najpierw był wypożyczony do Realu Valladolid, później do Sportingu CP, a kilka tygodni temu ten drugi klub wykupił go za 8,5 mln euro. Portal “Transfermarkt” wycenia natomiast 23-letniego Hiszpana na znacznie większą kwotę. Porro od sezonu 2020/21 regularnie obstawia pozycję prawego wahadłowego klubu z Lizbony i radzi sobie wyjątkowo dobrze. W 79 meczach strzelił dziewięć goli i zanotował 12 asyst. Doczekał się też póki co jednego występu w reprezentacji Hiszpanii. Mocno przyglądają mu się czołowe kluby z jego ojczyzny - Barcelona, Real i Atletico.

Żaden inny piłkarz w lidze brazylijskiej nie jest wyceniany na tak dużą kwotę. Danilo to 21-letni defensywny pomocnik, który od 2020 roku regularnie występuje w pierwszym składzie Palmeiras. Mimo młodego wieku ma już na koncie spore doświadczenie. 130 występów, 12 goli, dziewięć asyst. Do tego wkład w bardzo znaczące sukcesy kluby - dwukrotne wygranie Copa Libertadores, triumf w Pucharze Brazylii i Recopa Sudamericana. Bardzo możliwe, że Danilo już w zimowym okienku zawita do Europy. Jego zakontraktowaniem mocno zainteresowany jest przede wszystkim Arsenal. Póki co 21-latek nie doczekał się jeszcze debiutu w koszulce “Canarinhos”.

Bergwijn jako junior występował już w Ajaksie, ale pierwsze kroki w seniorskiej piłce stawiał w PSV Eindhoven. To tam dobrymi występami przyciągnął uwagę Tottenhamu, który w styczniu 2020 roku zapłacił za niego 30 mln euro. Holender nie podbił jednak Premier League. Przed rozpoczęciem tego sezonu wrócił do ojczyzny i reprezentuje dziś Ajax. Póki co radzi sobie wyjątkowo dobrze. W dziewięciu meczach zdobył osiem bramek. Czy spróbuje jeszcze swoich sił w mocniejszych ligach? Pewnie tak. Dziś ma dopiero 24 lata. Kawał kariery wciąż przed nim.

Portal “Transfermarkt” podniósł rynkową wartość Alvareza dosłownie kilka dni temu z 22 do 30 mln euro. Meksykanin występuje głównie jako defensywny pomocnik, ale może też pełnić rolę środkowego obrońcy. Do Ajaksu trafił trzy lata temu z CF America i od tamtej pory krok po kroku buduje swoją pozycję w europejskiej piłce. W barwach klubu z Amsterdamu rozegrał już 111 spotkań. Strzelił w nich 10 goli i zanotował pięć asyst. Jest też etatowym reprezentantem swojego kraju i zapewne już za dwa miesiące będzie miał okazję pokazać się na tle naszej reprezentacji. W narodowych barwach wystąpił 55 razy. Niedawno mógł trafić do Chelsea, ale ostatecznie transfer spalił na panewce.

27-letni piłkarz FC Porto. Jedna z jego wielu zalet? Wielka uniwersalność. Potrafi grać na lewym skrzydle, prawym skrzydle, środku pomocy. Wyżej czy niżej. Wszędzie tam zaliczył już po kilkadziesiąt występów. Graczem “Smoków” jest od 2014 roku. W międzyczasie odszedł jedynie na wypożyczenie do Vitorii Guimaraes. Dla Porto rozegrał łącznie 243 mecze. Strzelił w nich 24 gole i zaliczył 62 asysty. Najlepszy sezon w jego karierze to rozgrywki 2021/22. Po nim za 30 mln euro chciało ściągnąć go Leeds, ale Porto odrzuciło ofertę. Siedmiokrotnym reprezentantem Portugalii na przestrzeni ostatnich miesięcy interesowały się też m.in. Liverpool, Manchester United, Milan, Aston Villa czy Sevilla. Transfer do którejś z czołowych lig Europy wydaje się kwestią czasu.

Jeden z zaledwie dwóch piłkarzy, którzy byli w tego typu zestawieniu na początku roku, i są w nim nadal. Wtedy Goncalves był drugi i wyceniano go na 38 mln euro. Dziś kwota ta jest już nieco mniejsza. 24-letni skrzydłowy od 2020 roku reprezentuje barwy Sportingu. Z bardzo dobrym skutkiem. W 86 rozegranych meczach strzelił 42 gole i zanotował 23 asysty. Kapitalny miał zwłaszcza sezon 2021/22. W poprzednim nie radził sobie już tak dobrze, ale teraz wydaje się, że wraca na odpowiednie tory. Na starcie nowej kampanii w ośmiu meczach zdobył cztery bramki i zanotował cztery asysty. Jego umowa obowiązuje do 2026 roku i zawiera klauzulę odstępnego w wysokości aż 80 mln euro. Na przestrzeni ostatniego roku dużo mówiło się o możliwych przenosinach do Manchesteru United lub Liverpoolu.

Na najniższym stopniu podium ląduje z kolei 24-letni defensywny pomocnik PSV Eindhoven - Ibrahim Sangare. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej przeniósł się do holenderskiego giganta dwa lata temu z Tuluzy. Od tamtej pory mocno się rozwinął. Rozegrał prawie 100 spotkań, w których strzelił osiem goli i zaliczył sześć asyst. Z klubem sięgnął po Puchar Holandii. Dwukrotnie triumfował też w krajowym Superpucharze. Jego wartość rośnie wyjątkowo szybko i już pojawiają się informacje o transferze do którejś z czołowych lig Europy.

Parol na Gakpo w ostatnich dniach niedawno zakończonego okna transferowego zagiął Manchester United. Ostatecznie “Czerwone Diabły” ściągnęły jednak innego gracza z ligi holenderskiej - Antony’ego. Gakpo póki co pozostał w PSV, choć wydaje się, że nie na długo. 23-letni skrzydłowy zrobił już sobie w Europie solidną reklamę. W kapitalnej dyspozycji jest na starcie obecnych rozgrywek. Jego bilans po rozegraniu 12 spotkań to dziewięć goli i sześć asyst. Znakomicie prezentował się też w poprzednim sezonie. Nic dziwnego, że siedmiokrotny reprezentant Holandii wyceniany jest dziś na 35 mln euro.

Lider zestawienia, który w rankingu opublikowanym przez nas na początku roku zajmował ósme miejsce. Wtedy Timber wyceniany był na 30 mln euro. Dziś jest to 15 mln euro więcej. 21-letni środkowy obrońca z tygodnia na tydzień zbiera coraz większe doświadczenie i mimo młodego wieku jest dziś naprawdę ogranym piłkarzem. W pierwszym zespole ekipy z Amsterdamu rozegrał łącznie 83 mecze. Ma też na koncie osiem występów w reprezentacji Holandii. Kiedy zobaczymy go w którejś z czołowych lig Europy? Wydaje się, że już niedługo. Holendrem interesuje się m.in. Manchester United.