10 najładniejszych bramek EURO 2020! Jest i gol Lewandowskiego [WIDEO]
Zakończone dwa dni temu EURO 2020 obfitowało w dużą liczbę goli. Przy kilku z nich otwieraliśmy oczy ze zdumienia. Niektóre można wręcz określić jako prawdziwe dzieła sztuki. Wybraliśmy dziesięć najładniejszych naszym zdaniem trafień minionego turnieju. Łatwe to nie było, bo kandydatów pojawiło się zdecydowanie więcej.
Wśród pięknych bramek dominowały jednak strzały z dystansu, ale nie chcieliśmy ograniczać się wyłącznie do nich. Dlatego kosztem kilku tego typu goli postawiliśmy też na fantastyczne akcje zespołowe. Może z mniej spektakularnym wykończeniem, ale za to imponującym rozegraniem na przestrzeni wcześniejszych kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu sekund.
Kogo musimy wyróżnić poza rankingiem? Choćby Xerdana Shaqiriego i Irfana Kahveciego, którzy w tym samym meczu, Szwajcaria - Turcja, potrafili pięknie przymierzyć z dystansu. Ostatecznie nie postawiliśmy też na bramki Federico Chiesy z półfinału, Alvaro Moraty z dogrywki przeciwko Chorwatom i Mikkela Damsgaarda, otwierającego wynik spotkania Danii z Rosją. Wszystkie te trafienia jednak doceniamy. Podobnie jak bramkę Karima Benzemy, który pierwszego gola strzelonego Szwajcarii poprzedził kapitalnym przyjęciem piłki.
Być może niektóre z tych bramek zasłużyły nawet na miejsce w rankingu. Dajcie znać, jak wy to widzicie.
10. Andreas Christensen (Dania - Rosja)
Dobrze, że siatka na Parken była odpowiednio naprężona, bo inaczej Andreas Christensen mógłby ją rozerwać. Nie uderzył może bardzo precyzyjnie, ale nabiegł na futbolówkę z takim impetem, strzelił tak mocno, że golkiper reprezentacji Rosji i tak musiał skapitulować. Doceniamy to trafienie także dlatego, że środkowi obrońcy raczej sporadycznie zdobywają tego typu bramki.
9. Kevin de Bruyne (Dania - Belgia)
Sam strzał? Ładny, choć nie spektakularny. W tej akcji chodzi nam jednak o całokształt. Utrzymanie się przy piłce Romelu Lukaku, klepka przed polem karnym, wyłożenie piłki jak na tacy do Kevina De Bruyne, w końcu jednocześnie mocne i precyzyjne wykończenie pomocnika Manchesteru City. Musicie przyznać, że oglądało się to fantastycznie.
8. Thorgan Hazard (Belgia - Portugalia)
O takich trafieniach mówi się, że zawodnik posłał pocisk ziemia-powietrza. Co podobało nam się w tym golu? Siła i trajektoria lotu piłki, która przypominała, jak to się ładnie ujmuje, spadający liść. Chociaż futbolówka nie wleciała w okienko bramki, uniemożliwiła bramkarzowi jakąkolwiek interwencję. Coś pięknego.
7. Luka Modrić (Szkocja - Chorwacja)
Ten gol ujął nas natomiast przede wszystkim tym, że Luka Modrić zdecydował się na strzał tzw. fałszem i pięknie wkręcił futbolówkę do siatki. Wielki kunszt techniczny zawodnika Realu Madryt, którego właśnie z powodu bardziej oryginalnego wykończenia stawiamy w naszym zestawieniu całkiem wysoko. Docenić trzeba w zasadzie całą akcję, bo sam strzał poprzedziło także kilka składnych podań.
6. Cristiano Ronaldo (Węgry - Portugalia)
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że nie było to w żaden sposób wyjątkowe trafienie. Optyka zmienia się dopiero wówczas, gdy prześledzimy całą akcją, która trwała kilkadziesiąt sekund. Portugalczycy znakomicie utrzymywali się przy piłce, a w końcu przyspieszyli i niemal wjechali do bramki.
5. Robert Lewandowski (Polska - Szwecja)
Może jesteśmy trochę nieobiektywni, ale gol Polaka jest po prostu piękny. Co wyróżnia go spośród innych trafień z dystansu? Choćby fakt, że Polak był całkowicie osamotniony. Miał blisko siebie kilku rywali. Znajdował się też poza światłem bramki. Niewiele wskazywało na to, że zdecyduje się w tej sytuacji na strzał. A tu proszę. Była odpowiednia siła. Była precyzja. Szkoda, że ten gol w ostatecznym rozrachunku nic nam nie dał.
4. Mikkel Damsgaard (Anglia - Dania)
Jedyny gol strzelony podczas tego turnieju z rzutu wolnego. I to jaki! Do bramki wcale nie było aż tak blisko, ale Damsgaard uderzył piekielnie mocno. Tuż pod poprzeczkę. Jordan Pickford musiałby chyba obić głową obramowanie bramki, żeby poradzić sobie z tym strzałem. Piękne trafienie jednego z największych odkryć mistrzostw Europy.
3. Paul Pogba (Francja - Szwajcaria)
Nie dało się tego strzelić lepiej. Pogba uderzył wewnętrzną częścią stopy, a więc teoretycznie w sposób techniczny, ale jednocześnie nadał futbolówce odpowiedniej siły. Efekt? Piękny lot i piękny finisz w okienku bramki. Nawet kapitalny tego wieczora Yann Sommer nie mógł nic zrobić.
2. Andrij Yarmolenko (Ukraina - Holandia)
W trafieniu Yarmolenki nie było natomiast wielkiej siły, ale tak kapitalna precyzja, że futbolówka szybująca, mogłoby się wydawać, ponad poprzeczkę, nagle zaczęła spadać idealnie pod obramowanie bramki. Prawdziwe ciasteczko i kunszt techniczny reprezentanta Ukrainy. Ujęcie zza pleców strzelca idealnie pokazuje fantastyczną trajektorię lotu futbolówki. Nie wybroniłby tego chyba żaden bramkarz świata.
1. Patrik Schick (Szkocja - Czechy)
Wybór nie mógł być inny. Decyzja o strzale? Nieoczywista, ale znakomita. Wykonanie? Jeszcze lepsze. Schick wszystko zrobił tu idealnie. Już po jego trafieniu, a przecież było to niemal na początku Euro, wszyscy pisali o murowanym kandydacie do miana najładniejszego gola turnieju. I nic się nie zmieniło. Tytuł ląduje w rękach napastnika reprezentacji Czech, który zaskoczył golkipera rywali strzałem z niemal połowy boiska.