Vive Kielce trzecią drużyną świata! Katarczycy bez szans!

Vive Kielce wywalczyło brązowy medal w Klubowych Mistrzostwach Świata.
Polacy grali z Al-Sadd i sam początek meczu był niezwykle wyrównany. Gra szła punkt za punkt, wynik okazywał się stykowy i często na tablicy świetlnej oglądaliśmy remis.
Wynik otworzył Karol Bielecki, ale Alkrad błyskawicznie wyrównał. Prowadzenie zmieniało się z minuty na minutę, ale zawsze przewaga wynosiła tylko jedną bramkę. Do czasu.
Przy stanie 9:8 dla Vive trafił Chrapkowski. Była 18 minuta pierwszej połowy - w kolejnych kielczanie prezentowali się coraz lepiej. Dobrze kontrowaliśmy, a Bielecki z Chrapkowskim troszczyli się o dostarczanie punktów również z ataków pozycyjnych. W ostatniej minucie tej części gry trafił Kus i na przerwę schodziliśmy z wysokim, ośmiopunktowym prowadzeniem - 20:12.
W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ specjalnej zmianie. Vive nie tylko nie odpuściło, ale wręcz próbowało powiększać przewagę. To się udało w 34 minucie - po rzucie Bieleckiego prowadziliśmy już 22:13.
W 41 minucie kielczanie wyszli na jeszcze bardziej okazałe prowadzenie. Walczak trafił z koła i zrobiło się 27:15. Takiego zapasu nasi zawodnicy nie mogli już roztrwonić.
...co nie znaczy, że zlekceważyli przeciwnika. Dotrwali do końca spotkania z wynikiem 36:25, zdobywając brązowy medal!