Trener polskich szczypiornistów zachowuje chłodną głowę. "Dalej jesteśmy daleko od ideału"

W ostatnich dniach reprezentacja "Biało-Czerwonych" pokazała klasę, wygrywając z Brazylią i Urugwajem. Aktualnie Polska zajmuje trzecie miejsce w grupie za Węgrami i Hiszpanią. Naszymi najbliższymi rywalami będą właśnie "Madziarzy". Później zmierzymy się z Niemcami.

- Cieszę się, że jesteśmy na tym etapie, ale podchodzimy do niego z pokorą. My w tych meczach nie będziemy faworytami. Musimy zagrać najlepiej jak w tym momencie potrafimy, żeby nawiązać z nimi walkę - mówi Rombel w rozmowie z portalem "Sport.pl".

- Tu się nic nie wydarzyło z dnia na dzień. Teraz wszyscy jesteśmy świadkami, że parę rzeczy w naszej grze wygląda lepiej. Ale dalej jesteśmy daleko od ideału. Jednak po meczach na tych mistrzostwach jestem święcie przekonany, że idziemy w dobrą stronę - twierdzi selekcjoner.

- Ani nie rozpaczałem, kiedy nam nie szło i nie wylewałem nigdzie żali, ani teraz nie skaczę z radości pod sufit. Bo wiem, że jeszcze naprawdę kawał drogi do tego, żeby było tak jak chcemy. Cały czas staraliśmy się powolutku wychodzić z dołu. I gonić - dodaje.

- Ja naprawdę w zespół wierzę. Wierzę, że przy wykorzystaniu naszego potencjału, przy konsekwentnej grze jesteśmy w stanie walczyć z najlepszymi. Powtarzam to od początku, mówiłem tak nawet, gdy skład był przetrzebiony kontuzjami. Może jeszcze nie jesteśmy w stanie wykorzystać go w stu procentach. Jeszcze potrzebujemy czasu. Ale wiem do czego zmierzamy - zakończył Rombel.

Mecz Polska - Węgry odbędzie się już dziś o godzinie 18:00.