Szczypiorniści jadą do Rio! Pewna wygrana z Chile

Polacy wygrali z Chile i uzyskali kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro.
Biało-czerwoni byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania. I to dość szybko znalazło potwierdzenie - dzięki skuteczności Syprzaka wyszliśmy na prowadzenie 7:5, potem dorzuciliśmy jeszcze jedną bramkę i to kilkupunktowe prowadzenie utrzymywało się w dalszej części meczu.
W 14 minucie Syprzak jako pierwszy został odesłany na ławkę kar, ale rywale nie trafili karnego. Trafiliśmy za to my, mimo gry w osłabieniu.
W 22 minucie mieliśmy już wynik 14:8. Komfortowe prowadzenie udało się uzyskać dzięki m.in. dwóm wykluczeniom przeciwników. Później to nasi zaczęli łapać kary, w 25 minucie zaczęliśmy grać nawet w podwójnym osłabieniu.
Chilijczykom to zbytnio nie pomogło. Po golu do szatni w wykonaniu Szyby schodziliśmy na przerwę przy stanie 19:13.
W drugiej połowie Polacy kontrolowali przebieg gry. W 35 minucie prowadziliśmy już nawet 23:15. W 41 minucie boisko za karę opuścił Rojewski, w 45 - Jachlewski, ale komfortowe prowadzenie biało-czerwonych nadal się utrzymywało.
Na siedem minut przed końcem prowadziliśmy 31:25. W końcówce dwie kary otrzymali nasi przeciwnicy i stało się jasne, ze nic już nie zagrozi Polakom. Ostatecznie po bramce Bartosza Jureckiego wygraliśmy 35:27, pieczętując awans!
Dzień wcześniej nasi szczypiorniści uporali się z Macedonią. Do rozegrania został im jeszcze jeden mecz, ale ponieważ awans na Igrzyska wywalczą dwie najlepsze drużyny, jesteśmy już pewni, że biało-czerwoni na imprezę pojadą.