"S***wysynu, zabiję cię". Skandal po hitowym starciu, sprawa trafi do sądu
Po hitowym meczu Orlen Superligi doszło do skandalicznej sytuacji. Niedawno na światło dzienne wyszły nowe fakty w tej sprawie.
W niedzielę Orlen Wisła Płock pokonała Industrię Kielce w hicie ósmej kolejki Orlen Superligi. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 29:25.
Tuż po meczu można było zaobserwować skandaliczne sceny. Zawodnicy obu drużyny ruszyli na siebie, w awanturze uczestniczyli również trenerzy.
Po parkietowych zajściach szkoleniowiec zwycięskiego zespołu, Xavier Sabate, wyznał, że Tałant Dujszebajew go opluł. Kirgiz postanowił odpowiedzieć na te słowa.
Zasugerował, że prowodyrem starcia miał być Sabate. Zdradził, że ten nazwał go "j**anym Chińczykiem", o czym pisaliśmy TUTAJ.
Niedawno Orlen Wisła Płock wydała oficjalne oświadczenie. W komunikacie wyjawiono, że Dujszebajew miał użyć skandalicznych słów, a cała sprawa trafi do sądu.
- Smutne odcinki spotkania. W dniu dzisiejszym, po wygranym przez naszą drużynę, po raz piąty z rzędu, meczu z zespołem Industria Kielce niespodziewanie Xavi Sabate usłyszał po hiszpańsku z ust Tałanta Dujszebajewa, który zainicjował w ten sposób rozmowę z trenerem Sabate: "S***wysynu, zabiję cię". Słowa te absolutnie zaskoczyły trenera Xaviego, który ze zdziwieniem zapytał Dujszebajewa "Co ty mówisz?" - przekazała Orlen Wisła Płock.
- Kolejno Tałant Dujszebajew łapiąc Xaviego Sabate za szyję, napluł mu w twarz. Cała sytuacja była widoczna w przekazie telewizyjnym oraz widziana przez świadka. Otrzymaliśmy w tej chwili od Xaviego Sabate kategoryczne stanowisko, iż wobec tak brutalnie i tak głęboko niegodnych słów natychmiast zdecydował, iż chroniąc dobra osobiste jako syn, chroniąc dobra i cześć swej matki, pilnie zdecydował się skierować pisma prawne do człowieka, który wypowiedział te słowa, kierując kolejno przeciw niemu akcje przed właściwy Sąd Powszechny - dodano w oświadczeniu.