Poseł PiS atakuje legendę polskiej piłki ręcznej. "Niemiec, który trenował pałowanie na głowach Polaków"
Bogdan Wenta, twórca ostatnich sukcesów reprezentacji Polski w piłce ręcznej, jest kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta Kielc. Dominik Tarczyński, poseł PiS, nazywa go pogardliwie "wysportowanym Niemcem".
Wenta w latach 80-tych grał w piłkę ręczną w milicyjnym klubie Wybrzeże Gdańsk. W tamtych powszechna była praktyka, że sportowców formalnie zatrudniano w insytucjach prowadzących klub. Nigdy jednak nie wykonywali zawodu. Wielu piłkarzy śląskich drużyn było pracownikami kopalń, ale faktycznie przychodzili do nich najwyżej po odbiór wypłaty.
Przeszłość Wenty w przeszłości sprawdzał Instytut Pamięci Narodowej, który stwierdził, że jego związki z milicją ograniczały się jedynie do gry w resortowym klubie. W ostatnich dniach zaczęto jednak kolportować informację, że Wenta należał do ZOMO. Postanowili wykorzystać to jego polityczni przeciwnicy. W brutalny sposób o byłym trenerze reprezentacji Polski w piłce ręcznej wypowiedział się Dominik Tarczyński, jeden z najagresywniejszych polityków PiS.
- Bogdan Wenta europoseł PO rzucił polskim paszportem i przyjął niemieckie obywatelstwo aby służyć Niemcom za marki i euro,okazuje się być także byłym członkiem ZOMO! Teraz kandyduje na prezydenta Kielc. Oto wysportowany Niemiec, który trenował pałowanie na głowach Polaków. Dno - napisał Tarczyński na Twitterze.
Poseł PiS nawiązał tym samym do kolejnego epizodu z życiorysu Wenty, który w trakcie zawodniczej kariery przyjął niemieckie obywatelstwo i reprezentował ten kraj w rozgrywkach międzynarodowych. Grał w niej m.in. na igrzyskach olimpijskich w Sydney.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Wenta zamierza pozwać Tarczyńskiego za jego wpis w trybie wyborczym. Oznacza to, że rozprawa zostanie wyznaczona w ciągu dobu od momenty wpłynięcia pozwu do sądu.