Polska z Pucharem Prezydenta. Decydowały karne [WIDEO]
Reprezentacja Polski zajęła 25. miejsce w mistrzostwach świata w piłce ręcznej. Zwycięstwo w meczu ze Stanami Zjednoczonymi zapewniło jej... Puchar Prezydenta Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF).
Biało-czerwoni zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie zasadniczej części mistrzostw świata. Skazali się w ten sposób na rywalizację z egzotycznymi rywalami o Puchar Prezydenta IHF. Byli jedyną europejską drużyną w tej stawce.
Zwycięstwa z Kuwejtem, Algierią i Gwineą dały Polakom prawo gry o nietypowe trofeum. Stany Zjednoczone, które szykują się do igrzysk olimpijskich w 2028 roku, okazały się jednak za mocne.
Polacy rozpoczęli mecz od prowadzenia 2:0, ale szybko znaleźli się w trudnym położeniu. Amerykanie szybko przejęli inicjatywę i nie oddali jej do końca pierwszej połowy. W pewnym momencie prowadzili nawet trzema golami!
Biało-czerwoni mieli olbrzymie problemy w ataku. Przed przerwą zdobyli tylko 11 bramek. Amerykanie mieli na koncie o dwa trafienia więcej.
W drugiej połowy na bakier ze skutecznością były obie drużyny. Polacy bardzo mozolnie odrabiali straty. Do remisu doprowadzili na kilka minut przed końcem. Po solowej akcji Piotra Jędraszczyka było 19:19.
Końcówka była nerwowa. Polacy przy remisie mieli ostatnią akcję, ale rozegrali ją wolno i nie zdobyli zwycięskiego gola.
Zwycięzcę wyłoniły rzuty karne. Polacy tę rozgrywkę wygrali 3:1. Bohaterem był bramkarz Marcel Jastrzębski, który obronił dwa rzuty rywali.
Polska - USA 21:21, k. 3:1