Polska piłka ręczna na dnie. Portugalia pozbawiła nas złudzeń w meczu o wszystko

Polacy musieli wygrać to spotkanie, by zachować szanse na awans do MŚ 2019. Początek meczu - zgodnie z przewidywaniami - był bardzo trudny dla naszych szczypiornistów. Gra w ataku się nie kleiła, zaś rywale bezwzględnie wykorzystywali błędy Polaków. Gospodarze w pewnym momencie prowadzili już 10:6, a na przerwę zeszli przy wyniku 15:13.

W drugiej połowie Polacy obudzili się z letargu. Mocna obrona przyniosła skutek i po 10 minutach gry to podopieczni Piotra Przybeckiego wyszli na prowadzenie 19:17, ale po chwili na tablicy wyników widniał remis. Polacy ponownie wyszli na dwie bramki prowadzenia, ale od stanu 24:22 zaczął się przestój w grze w naszej reprezentacji. Rywale zdobyli cztery bramki z rzędu i pozbawili polskich szczypiornistów nadziei. Spotkanie zakończyło się wynikiem 27:27.

Ostatecznie Portugalia wygrała turniej prekwalifikacyjny dzięki lepszemu bilansowi bramek w poprzednich spotkaniach (z Cyprem i Kosowem) i wciąż jest w grze o MŚ 2019.

Brak zwycięstwa w tym spotkaniu oznacza, że polska reprezentacja nie zagra na przyszłorocznych mistrzostwach świata. To kolejna duża impreza, na której nie zobaczymy polskich szczypiornistów. Biało-czerwoni mają również iluzoryczne szanse, by zagrać na igrzyskach olimpijskich w Tokio.

Portugalia: Candeias, Figueira - Salina, Baptista, Barros, Branquinho 2, Cavalcanti, Duarte 6, Ferraz 1, Borges 4, Magalhaes, Martins 2, Portela 6, Rocha, Soares 3, Rui Silva 3

Karne: 4/4

Kary: 6 min. (Salina - 4 min., Rocha - 2 min.)

Polska: Wyszomirski, Morawski, Szmal - Krajewski 2, Nogowski, T. Gębala 6, Genda, Chrapkowski 4, Gierak 3, Przybylski 5, Krieger 1, Moryto 3/2, Daszek 1, M. Gębala, Syprzak 2/1, Walczak

Karne: 3/5

Kary: 6 min. (Walczak - 4 min., Gierak - 2 min.)