Pierwszy triumf Polski na MŚ! Zacięta walka o uratowanie honoru

Rozgrywane w Chorwacji, Danii i Norwegii mistrzostwa świata nie przebiegają po myśli Polski. Kadra Marcina Lijewskiego przegrywała z Niemcami (28:35) i Szwajcarią (28:30) oraz remisowała z Czechami (19:19).

Bardzo słaba postawa biało-czerwonych sprawiła, że zajęli oni ostatnie miejsce w tabeli grupy A i nie wywalczyli awansu do drugiej części rywalizacji. Na pocieszenie została im tylko gra w grupie przegranych. Zwycięzca tego turnieju zgarnie Puchar Prezydenta IHF.

Na inaugurację rywalem Polski była Algieria. Z powodu kontuzji w meczu tym nie zagrało dwóch liderów, Kamil Syprzak i Arkadiusz Moryto.

Mimo to zespół prowadzony przez trenera Lijewskiego od samego początku starał się dominować. Na półmetku pierwszej części meczu prowadził on różnicą aż siedmiu punktów. Przewaga ta z czasem zaczęła jednak topnieć. Na przerwę biało-czerwoni schodzili z wynikiem 19:14.

W drugiej połowie meczu za odrabianie strat zabrała się Algieria. Kadra z Afryki zmniejszyła dystans nawet do trzech "oczek". Udana końcówka starcia przypieczętowała jednak triumf biało-czerwonych 38:32.

Bohaterem reprezentacji Polski został Piotr Jędraszczyk. 23-letni rozgrywający zanotował w tym spotkaniu aż osiem trafień.

Kolejny mecz drużyna prowadzona przez Marcina Lijewskiego rozegra już 23 stycznia. Rywalem biało-czerwonych będzie kadra Kuwejtu.