"Opluł mnie. Nazwał je***ym Chińczykiem". Skandal po hitowym starciu, interweniowali ochroniarze [WIDEO]

"Opluł mnie. Nazwał je***ym Chińczykiem". Skandal po hitowym starciu, interweniowali ochroniarze [WIDEO]
screen
Nie milkną echa skandalu po meczu Orlen Wisły Płock z Industrią Kielce. Szkoleniowiec "Nafciarzy" przyznał, że został opluty przez Tałanta Dujszebajewa. Trener kielczan oskarżył zaś rywala o atak na tle rasowym.
Starcia Wisły z Industrią od wielu lat generują gigantyczne emocje. W niedzielę lepsi okazali się płocczanie, którzy pokonali odwiecznego rywala 29:25.
Dalsza część tekstu pod wideo
Spotkanie upłynęło pod znakiem ciągłych fauli i brutalnej gry. Tylko w pierwszej połowie sędziowie rozdali aż 11 dwuminutowych kar. Niebieską kartkę otrzymał jeszcze Jorge Maqueda, który ugryzł rywala, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Po ostatniej syrenie nadal było gorąco na parkiecie. Zawodnicy obu drużyn ruszyli na siebie, więc do akcji musieli wkroczyć ochroniarze.
Aktywnym uczestnikiem przepychanek był Tałant Dujszebajew. Trener Industrii nie mógł pogodzić się z porażką i miał wiele do powiedzenia Xavierowi Sabate.
Wygląda na to, że Dujszebajew posunął się o krok za daleko. Szkoleniowiec Wisły oskarżył go o to, że został opluty.
- Trener rywali opluł mnie na oczach delegata. To niedopuszczalne - powiedział Sabate cytowany przez Michała Wiśniewskiego z portalplock.pl.
Dujszebajew zasugerował jednak, że inicjatorem sprzeczki miał być Sabate. Wojtek Staniec z handballnews.pl przywołał słowa trenera Industrii, który powiedział, że został nazwany przez rywala "je***ym Chińczykiem".
Dujszebajew prowadzi kielczan od 2014 roku. Wraz z zespołem sięgnął po dziesięć mistrzostw Polski.
Redakcja meczyki.pl
Adam KłosDzisiaj · 15:43
Źródło: Twitter/Michał Wiśniewski, Wojtek Staniec

Przeczytaj również