Ogromne emocje w meczu Polaków i walka do ostatniej sekundy! Starcie z Niemcami skończyło się remisem [WIDEO]
Reprezentacja Polski do ostatnich sekund walczyła o wygraną w ostatnim meczu mistrzostw świata w piłce ręcznej. Spotkanie z Niemcami zakończyło się ostatecznie remisem 23:23.
"Biało-Czerwoni" szanse na 1/4 finału zaprzepaścili, gdy przegrali sobotnie spotkanie z Węgrami. Na koniec mierzyli się jeszcze z Niemcami w rywalizacji o trzecią lokatę w grupie.
Od pierwszych minut poniedziałkowego starcia w bramce reprezentacji Polski znakomicie spisywał się Adam Morawski. Nasz golkiper raz za razem zatrzymywał rzucających rywali.
Podopieczni Patryka Rombla na pierwsze trafienie musieli czekać aż do szóstej minuty, gdy rzut karny wykorzystał Krajewski. Niemcy wcale nie byli jednak skuteczniejsi - gole Moryty oraz Gębali sprawiły, że "Biało-Czerwoni" prowadzili 3:1.
Od stanu 6:5 nasz zespół nie dał się już dogonić do końca pierwszej połowy. W pewnym momencie przewaga wynosiła już trzy bramki, ale ostatecznie prowadzenie na przerwie okazało się minimalne - było 12:11.
Na początku drugiej części spotkania Polacy znacznie odskoczyli rywalom. Zdobyli trzy kolejne gole, co przełożyło się na czterobramkową różnicę między oboma zespołami. Przy grze w podwójnej przewadze zrobiło 19:15.
Niestety, później gra "Biało-Czerwonych" stanęła. W pewnym momencie to nasi zawodnicy musieli sobie radzić w czwórkę, a rywale zdołali doprowadzić do wyrównania. Końcówka była prawdziwym horrorem, niemal jak za dawnych lat.
Na niespełna cztery minuty przed końcem było 22:22, Polacy grali w osłabieniu, a rywale mieli rzut karny. Znakomitej okazji nie wykorzystał Schiller, który posłał piłkę obok bramki. Po chwili ten sam zawodnik zrehabilitował się jednak na skrzydle.
Ogromne emocje trwały do samego końca. "Biało-Czerwoni" znów musieli radzić sobie w osłabieniu, lecz zdołali się wybronić, a w ostatniej akcji spotkania Walczak znalazł się sam na sam z Wolffem. Nie wykorzystał tej okazji, przez co mecz zakończył się remisem 23:23. Oznacza on, że nasza kadra zajęła ostatecznie czwarte miejsce w grupie.