Norwegia rywalem Francji w finale mistrzostw świata
Norwegia po niezwykle zaciętym meczu pokonała Chorwację 28:25 w półfinale mistrzostw świata w piłce ręcznej. Do rozstrzygnięcia losów pojedynku potrzebna była dogrywka.
Początek meczu należał zdecydowanie do Chorwatów. W dwunastej minucie prowadzili już 4:1. Z czasem jednak Norwegowie zaczęli z mozołem odrabiać straty - 4:6 po kwadransie gry. Chwilę później mieliśmy remis po 6. Końcówka pierwszej odsłony to lepsza gra szczypiornistów z Norwegii, którzy od stanu 7:8 z dziewiętnastej minuty, do szatni schodzili z prowadzeniem 12:10.
Zawodnicy z Chorwacji bardzo szybko wzięli się za odrabianie strat. Już po czterech minutach drugiej partii był remis 13:13. W kolejnych minutach na parkiecie trwała zażarta walka o każdy punkt, a żadnej z drużyn nie udało się wypracować większej przewagi niż dwie bramki. W 60 minucie meczu mieliśmy remis 22:22. Chorwaci wykonywali rzut karny. Mogli rozstrzygnąć losy pojedynku, ale Zlatko Horvat nie trafił.
W dogrywce byliśmy świadkami rywalizacji cios za cios. Do ostatnich minut trwała walka o finał. W szóstej minucie dogrywki mieliśmy jeszcze remis 25:25. Ostatnie słowo należało jednak do Norwegów, którzy w końcówce zdobyli trzy bramki i pokonali Chorwatów 28:25. To Norwegia zatem będzie rywalem Francji w finale mistrzostw świata.