"Można było zagrać na dwóch bramkarzy". Trener Polaków w pyskówce z dziennikarką [WIDEO]

"Można było zagrać na dwóch bramkarzy". Trener Polaków w pyskówce z dziennikarką [WIDEO]
Norbert Barczyk / pressfocus
Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych zajęła ostatnie miejsce w swojej grupie na mistrzostwach świata. W rozmowie z TVP Sport w pyskówkę z dziennikarką stacji wdał się Marcin Lijewski.
Selekcjoner Polaków nie ukrywa, że o porażce ze Szwajcarią zdecydowała przede wszystkim duża liczba błędów biało-czerwonych. Tych było mnóstwo, zwłaszcza w pierwszej połowie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przede wszystkim błędy, one nas prześladują na tym turnieju. Z Niemcami było tych błędów mniej, tutaj w pierwszej połowie było ich około dziesięciu. Gdy robi się tyle błędów na tym poziomie, to trudno cokolwiek zrobić. W drugiej połowie mieliśmy swoje szanse, ale powietrza starczyło nam tylko na 20 minut - stwierdził Lijewski.
- Boli przede wszystkim porażka. Byłem przekonany, że sobie poradzimy, ale widać było, że nie wszyscy są w stanie dać z siebie wszystko. Wielu z nas nie było na tym poziomie, co zwykle - ocenił.
Później Lijewski wdał się w pyskówkę z dziennikarką TVP Sport. Na jej sugestię, że Polacy mogli spróbować gry dwoma obrotowymi, odparł, że mógłby wystawić też dwóch bramkarzy.
- Jakby Pani zobaczyła, jaki mamy zespół, to zwróciłaby Pani uwagę na fakt, że Kamil Syprzak to jedna z naszych najmocniejszych stron. Będąc trenerem drużyny przeciwnej, zrobiłbym wszystko, aby wyłączyć go z gry - powiedział.
- Można było też zagrać na dwóch bramkarzy. Faktycznie, było jeszcze dużo możliwości, ale nie starczyło nam czasu w ciągu tego tygodnia, aby je przygotować - wypalił.

Przeczytaj również