Miał grozić rywalowi śmiercią. Władze polskiej ligi podjęły decyzję
Władze Orlen Superligi podjęły ostateczną decyzję po niedawnym skandalu. Orlen Wisła Płock i Industria Kielce poniosą srogie konsekwencje.
13 października Orlen Wisła Płock pokonała Industrię Kielce w hicie ósmej kolejki Orlen Superligi. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 29:25.
Tuż po meczu można było zaobserwować skandaliczne sceny. Zawodnicy obu drużyny ruszyli na siebie, w awanturze uczestniczyli również trenerzy.
Po parkietowych zajściach szkoleniowiec zwycięskiego zespołu, Xavier Sabate, wyznał, że Tałant Dujszebajew go opluł. Kirgiz postanowił odpowiedzieć na te słowa.
Zasugerował, że prowodyrem starcia miał być Sabate. Zdradził, że ten nazwał go "j**anym Chińczykiem", o czym pisaliśmy TUTAJ.
Niedługo później Orlen Wisła Płock wydała oficjalne oświadczenie. W komunikacie stwierdzono, że Dujszebajew wypalił do Sabate słowami: "S***wysynu, zabiję cię".
Niedawno władze ligi podjęły ostateczną decyzję po parkietowym zamieszaniu. Sprawą zajmował się Komisarz Ligi, Piotr Łebek, który ukarał poszczególne podmioty.
Dujszebajew i Sabate nie będą uczestniczyć w sześciu najbliższych meczach swoich drużyn. Poza trenerami konsekwencje ponieśli również zawodnicy.
Leon Susnji z Orlen Wisły Płock został zawieszony na dwa spotkania. Z kolei Arkadiusz Moryto z Industrii Kielce nie zagra w czterech kolejnych meczach.
Dodatkowo, oba kluby będą zobligowane do uregulowania kar finansowych. Orlen Wisła Płock i Industria Kielce muszą zapłacić po 30 tysięcy złotych.