Dramat Polski na mistrzostwach Europy! Kolejna porażka [WIDEO]
Polskie szczypiornistki niestety poniosły kolejną porażkę na mistrzostwach Europy. Biało-czerwone przegrały z Czarnogórą 28:30 (14:14, 14:16).
Polki źle rozpoczęły drugą fazę mistrzostw Europy. Najpierw przegrały 25:33 ze Szwedkami, a następnie zostały rozbite 21:31 przez Węgierki.
Wynik spotkania z Czarnogórą otworzyła Durdina Jauković. Następnie Monika Kobylińska zdobyła dwie bramki, dzięki czemu Polska objęła prowadzenie. Przy wyniku 4:3 Kobylińska huknęła w słupek. Rywalki mogły doprowadzić do remisu, ale Adrianna Płaczek obroniła rzut karny.
Po drugiej stronie boiska Kobylińska dołożyła kolejne trafienie. Po skutecznej akcji Aleksandry Rosiak nasza drużyna wypracowała sobie trzybramkowe prowadzenie. Polki mogły liczyć na swoje bramkarki. Barbara Zima poszła w ślady Adrianny Płaczek i również obroniła karnego.
Następnie nastąpiła kilkuminutowa zadyszka Polek w ofensywie. W końcu Aleksandra Tomczyk przerwała posuchę swojej drużyny. Po drugiej stronie boiska czarowała Matea Pletikosić.
W 20. minucie Magda Balsam obejrzała czerwoną kartkę. Czarnogóra doprowadziła do remisu, jednak wtedy znów w ataku przebudziła się Kobylińska. U przeciwniczek błyszczałą Jauković.
Wyrównana pierwsza połowa finalnie zakończyła się wynikiem 14:14. Na początku drugiej połowy Czarnogórki zdobyły dwie bramki. Polki odpowiedziały trzema trafieniami. W ofensywie brylowały Rosiak i Michalak.
Biało-czerwone prowadziły 18:16, po czym w mgnieniu oka straciły cztery gole. Rosiak po solowej akcji zdobyła bramkę kontaktową. W kolejnych minutach skuteczniejsze były jednak rywalki. Kiedy Polska można było odrobić straty, to naszym reprezentantkom przydarzył się faul w ataku.
W końcówce Polki nie potrafiły nawet wykorzystać gry w przewadze. Biało-czerwone finalnie przegrały 28:30. Kolejny mecz Polek odbędzie się we wtorek o godzinie 15:30. Nasze szczypiornistki zmierzą się z Rumunią.