Żywioł uderzył w stadion Premier League. Woda po kostki [WIDEO]
Przed rozpoczęciem kolejnego sezonu piłkarze Evertonu przeniosą się na stadion Bramley Moore Dock. Mimo tego, że nowy obiekt nie został jeszcze otwarty, zdążyła nawiedzić go już powódź.
Po wielu latach występów na Goodison Park przyszedł czas na zmiany. Już w 2025 roku Everton ma rozgrywać swoje spotkania na Bramley Moore Dock. Budowa tego obiektu znajduje się na finiszu.
Nowy stadion będzie mógł pomieścić blisko 53 tys. kibiców. Oficjalne otwarcie ma mieć miejsce za kilka miesięcy. Przed pierwszym meczem w Premier League dojdzie do trzech wydarzeń testowych.
Wygląda jednak na to, że choć przyszły obiekt Evertonu lada chwila zostanie oddany do użytku, nie wszystko działa, jak należy. Daily Mail donosi, że w wyniku opadów deszczu zaczął przeciekać dach.
Brytyjski dziennik dodaje, że spływająca po schodach woda dostała się na najniższe piętra stadionu, prowadząc do jego zalania. Co ciekawe, do identycznej sytuacji doszło też w październiku tego roku.
Na kolejne podtopienie Bramley Moore Dock szybko zareagowały władze Evertonu. Jak przekazano mediom, sytuacja ta miała związek z faktem, że uruchomiony nie został jeszcze system odwadniania.
Kibice angielskiego klubu mogą zatem zachować spokój. Nowoczesny stadion został zbudowany tak, aby przetrwać wszelkie powodzie. System ten był konieczny z uwagi na położenie przy rzece Mersey.
Piłkarze Evertonu rozgrywają kolejny nie najlepszy sezon. Obecnie zajmują oni 15. miejsce w tabeli Premier League. W środę odnieśli natomiast bardzo wysokie zwycięstwo nad Wolverhampton 4:0.