Żywa legenda urugwajskiej piłki pod formą. Straszna wtopa [WIDEO]
Edinson Cavani jak na razie nie ma się czym chwalić jako zawodnik Boca Juniors. W 11 spotkaniach dla Los Xeneizes 37-latek zdobył jak na razie tylko dwie bramki, a w ostatnim ligowym meczu zmarnował rzut karny.
Po transferze do Boca Juniors miał pomóc klubowi wrócić na szczyt. Przychodził jako wielka gwiazda, wzór do naśladowania. Niemal z miejsca dostał opaskę kapitańską, lecz minęło półtora roku i można rzec, że jest jeszcze gorzej niż było.
Forma Edinsona Cavaniego podczas drugiego sezonu w barwach Los Xeneizes woła o pomstę do nieba. Choć argentyński gigant zdaje się powoli wracać na szczyt i prowadzi w swojej grupie po 14. kolejce Apertury, to obecna dyspozycja 136-krotnego reprezentanta Urugwaju w żadnym stopniu nie koreluje z dyspozycją całego zespołu.
Były napastnik Paris Saint-Germain zdecydowanie nie popisał się w ostatnim meczu ligowym z Estudiantes. W 40. minucie stanął przed szansą otworzenia wyniku z rzutu karnego. Wyszło... cóż, zobaczcie sami.
Na całe szczęście, po przerwie trybuny na La Bombonerze aż dwukrotnie zdążyły wybuchnąć nagłą radością. Wszystko dzięki bramkom Carlosa Palaciosa i Miguela Merentiela, które ustaliły wynik spotkania na 2:0. Odkuł się nawet sam Cavani, który przy drugim trafieniu zaliczył asystę.
Skuteczność, jeśli chodzi o ostatnie podania zdecydowanie nie może się jednak równać ze skutecznością strzałów na bramkę rywala. "El Matador" rozegrał w tym sezonie już 11 spotkań, a piłkę w siatce umieścił zaledwie dwa razy. W sezonie 2023/24 również nie szło mu najlepiej – wówczas po 17 rozegranych meczach ligowych jego licznik trafień zatrzymał się na czterech.
Edinson Cavani to legenda urugwajskiej piłki. W kadrze narodowej spędził 14 lat, zdobywając przez ten czas 58 bramek. Był częścią drużyny, która wygrała Copa America w 2011 roku, a także wystąpił na czterech edycjach mistrzostw świata – w 2010, 2014, 2018 i 2022 roku. Występował w barwach takich klubów jak Napoli, PSG czy Manchester United. Jako zawodnik klubu z Paryża strzelił łącznie aż 200 bramek, co stanowi ponad połowę goli, jakie zdobył przez całą swoją karierę.