"Żyją przeszłością. Dominacja nie wróci". Legenda przejechała się po Manchesterze United. Zdecydowane słowa
Ruud Gullit zabrał głos w sprawie Manchesteru United. Zdaniem byłego reprezentanta Holandii nie ma szans na to, aby angielski klub wrócił do swojej dawnej świetności. Legendarny zawodnik stanął też w obronie... Erika ten Haga.
Manchester United zajmuje obecnie 8. miejsce w tabeli Premier League. Chociaż za zawodnikami niespełna 1/3 sezonu, to wydaje się, że "Czerwone Diabły" już nie mają szans na mistrzostwo. Strata do pierwszego Manchesteru City to dziewięć punktów.
Co więcej, zawodnicy Erika ten Haga wypisali się już z walki o Carabao Cup. Wobec tego została jedynie rywalizacja w Pucharze Anglii oraz Lidze Mistrzów, gdzie klub z Old Trafford nie będzie faworytem. Kibice liczyli na zdecydowanie więcej.
Ciekawe wobec tego są spostrzeżenia Ruuda Gullita. Ten legendarny piłkarz stwierdził w podcaście "Up Front", że fani oraz byli zawodnicy United powinni bardziej skupić się na rzeczywistości, gdyż nie ma szans na powrót dawnej dominacji.
- Manchester United to najtrudniejszy z klubów do prowadzenia. Dlaczego? Bo tam żyją przeszłością, żyją w latach 90. Zapomnieli, że są zespoły, które mają tyle pieniędzy, co oni - ocenił.
- To nie jest możliwe, żeby rządzić tak, jak miało to miejsce dawniej. Ta dominacja nie wróci. Ale wszyscy w klubie i dookoła niego chcą tego. To jest ich dziedzictwo - dodał.
- Są pogrążeni w tym, co było. Mają swoich byłych piłkarzy, którzy siedzą w telewizji i powtarzają, że drużyna musi rządzić cały czas. Z perspektywy trenera to trudne, bo chcą oczekują, co już nie wróci - podsumował, wymierzając prztyczek w stronę ikon "Czerwonych Diabłów".
Jednocześnie Gullit nie zgodził się z surową oceną Ten Haga. Zdaniem Holendra postawienie na jego rodaka było ryzykowne, ale zna się on na futbolu i nie miał jeszcze czasu ani zaplecza do udowodnienia swojej wartości.
Obecna umowa szkoleniowca jest ważna do 30 czerwca 2025 roku. W następnej kolejce Premier League United zagra z Luton Town.