"Życiowa szansa". Reprezentant Estonii z Odry Opole szykuje się na baraż z Polską

Polacy pokpili sprawę w zasadniczej części eliminacji. Zajęli trzecie miejsce w grupie - za Albanią i Czechami.

Biało-czerwoni drugą szansę na awans dostaną w marcu. Co prawda będą zdecydowanymi faworytami półfinału z Estonią, ale w grupie gubili punkty z Mołdawią, czyli drużyną podobnego formatu.

Przeciwko Polsce powinien zagrać Artur Pikk z Odry Opole. Piłkarz przyznaje, że dla jego kadry będzie to wyjątkowe wydarzenie.

- U nas nie ma tylu zawodników, będzie nam bardzo trudno, ale w futbolu wszystko jest możliwe. To nasza życiowa szansa. Kolejnej może już nie być - powiedział Pikk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".

Reprezentacja Polski była mocno krytykowana po ostatnich meczach. Pikk docenia jednak grę biało-czerwonych.

- Niedawno widziałem mecz waszej drużyny z Czechami i podobało mi się, jak grała — intensywnie, agresywnie, to był niezły futbol - zakończył Pikk.