Zwycięstwo Arsenalu! "Kanonierzy" próbują gonić Liverpool [WIDEO]

Jakub Kiwior rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Mikel Arteta tradycyjnie wystawił na środku obrony Gabriela Magalhaesa i Williama Salibę. Miejsce na lewej stronie defensywy zajął Riccardo Calafiori.

Arsenal od pierwszego gwizdka przejął kontrolę nad piłką. Na początku Gabriel Jesus próbował stworzyć zagrożenie po wrzutce z prawej strony. Obrońcy gospodarzy oddalili zagrożenie. W odpowiedzi David Raya dobrze interweniował na przedpolu, uprzedzając Bryana Mbeumo. W 7. minucie Gabriel Martinelli zgrał w polu karnym do Ethana Nwaneriego, który nie trafił czysto w piłkę. Po chwili Martin Odegaard huknął w trybuny.

Martinelli próbował doprowadzić do remisu. Brazylijczyk dał się zablokować Roerslevowi. W 28. minucie Raya naprawił własny błąd. Hiszpan najpierw przepuścił piłkę, po czym w ostatniej chwili wybił ją z linii bramkowej.

Niedługo potem Arsenal wyrównał. Flekken obronił uderzenie Parteya, ale był już bezradny przy dobitce Jesusa. Brazylijczyk strzelił gola głową.

Goście jeszcze w pierwszej połowie próbowali objąć prowadzenie. W 38. minucie Flekken niepewnie interweniował po zagraniu Calafioriego. Następnie Odegaard posłał niecelną centrę w kierunku Martinellego. W doliczonym czasie Flekken złapał piłkę po wrzutce Nwaneriego.

Do przerwy utrzymał się wynik 1:1. W 50. minucie Mikel Merino trafił na 2:1. Hiszpan wykorzystał zamieszanie powstałe po wrzutce z rzutu rożnego. Źle w tej sytuacji zachował się Flekken, zaliczając pusty przelot.

Arsenal poszedł za ciosem i już w 53. minucie prowadził 3:1. Collins odbił piłkę prosto pod nogi Martinellego, który skorzystał z okazji w polu karnym. Gospodarze domagali się anulowania gola, sugerując, że Irlandczyk był faulowany. Sędzia uznał, że nie doszło do przewinienia.

Po godzinie gry Jesus próbował skompletować dublet. Napastnik tym razem posłał piłkę obok słupka. Następnie Martinelli dał się złapać na spalonym. Przy dość bezpiecznym prowadzeniu Arteta wpuścił z ławki Trossarda, Rice'a oraz Lewisa-Skelly'ego.

Arsenal wygrał 3:1 i wskoczył na drugie miejsce w tabeli. Londyńczycy tracą sześć punktów do liderującego Liverpoolu. "The Reds" mają do rozegrania jeden mecz zaległy.