Zwrot w sprawie Neymara. Włodarze PSG starają się ugasić pożar

PSG trapi w ostatnich dniach wiele problemów. Klub odpadł z rozgrywek Ligi Mistrzów, gdzie w 1/8 finału lepszy okazał się Real Madryt. Na domiar złego problemy dotyczą samopoczucia licznych zawodników oraz członków sztabu.

Francuskie media sugerują, że już w najbliższym czasie z zespołem pożegna się Kylian Mbappe, Angel Di Maria, Leonardo (dyrektor sportowy) oraz Mauricio Pochettino. Niepewny swojej przyszłości jest zaś Lionel Messi.

Spekulowano również, że z Paryża odejdzie Neymar. Brazylijczyk miał nie spełniać pokładanych w nim oczekiwań i zarząd PSG rzekomo sugerował, że należy się rozstać z Brazylijczykiem w letnim okienku transferowym. Informacjom tym zaprzecza jednak "RMC Sport".

Loic Tanzi donosi, że najdroższy piłkarz na świecie czuje się zirytowany swoją obecną sytuacją we Francji, ale nie naciska na transfer. Podobnie postępują katarscy właściciele PSG, którzy mają świadomość z długiej umowy podpisanej przez zawodnika. Obecny kontrakt 30-latka jest ważny do 30 czerwca 2025 roku. Istnieje również możliwość jednostronnego przedłużenia ustaleń.

To, zdaniem "RMC Sport", skutecznie odżegnuje wszystkich od wystawiania Neymara na listę transferową. Zarząd ma również świadomość, że kłopotem dla nowego pracodawcy byłaby pensja Brazylijczyka. Wynosi ona obecnie niemal 30 milionów euro netto za rok gry dla paryżan.

Wobec takiej sytuacji Katarczycy postępują bardzo ostrożnie i nie chcą jeszcze bardziej popsuć relacji z jednym ze swoich najbardziej rozpoznawalnych zawodników. Mimo licznych doniesień coraz więcej wskazuje więc na to, że 30-latek ostatecznie zostanie w PSG na dłużej.

W bieżącym sezonie Neymar wystąpił w 20 spotkaniach. Strzelił pięć goli oraz zanotował pięć asyst we wszystkich rozgrywkach.