Zwrot akcji ws. Liverpoolu! Właściciel klubu zabrał głos na temat przyszłości
W ostatnim czasie wiele mówiło się na temat sprzedaży Liverpoolu. John Henry w rozmowie z "Boston Sports Journal" zaprzeczył jednak tym pogłoskom i zapewnił, że ekipa z Anfield Road nie będzie miała nowego właściciela.
W minionych miesiącach sporo działo się wokół klubów z czołówki Premier League. Wiele wskazuje na to, że sprzedany zostanie Manchester United. "Czerwone Diabły" mogą zostać przejęte przez Katarczyków.
Przez pewien czas spekulowano, iż podobnie może być w przypadku Liverpoolu. Teraz obecny właściciel klubu, John Henry, otwarcie temu zaprzeczył. Rozmawiał z dziennikarzem "Boston Sports Journal".
- Wiem, że było wiele tekstów i wypowiedzi na temat Liverpoolu, ale trzymajmy się faktów. Sformalizowaliśmy jedynie trwający proces. Czy zostaniemy w Anglii na zawsze? Nie - powiedział Henry.
- Czy sprzedajemy LFC? Nie. Czy rozmawiamy o klubie z inwestorami? Tak. Czy coś się tam wydarzy? Myślę, że tak, ale nie będzie to sprzedaż. Czy sprzedaliśmy coś w ciągu ostatnich 20 lat? - dodał.
Według najnowszych doniesień "The Athletic" właściciele Liverpoolu byli skłonni sprzedać "The Reds" za cztery miliardy funtów. Minęły jednak trzy miesiące i nie pojawiła się żadna konkretna oferta.
Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest obecnie odstąpienie mniejszościowego pakietu akcji. Najważniejsze osoby w klubie stanowczo zaprzeczają, jakoby mógłby on trafić w ręce szejków z Kataru.