Zwrot akcji w sprawie Oliviera Giroud. Frank Lampard przekonał go do pozostania w Chelsea FC

Przygoda Oliviera Giroud z Chelsea pełna jest wzlotów i upadków. Już rok temu Francuz rzadko znajdował uznanie w oczach Franka Lamparda i wszystko wskazywało na to, że odejdzie z klubu.

Ostatecznie wywalczył jednak miejsce w składzie, zaczął zdobywać sporo goli, a efektem było przedłużenie przez niego wygasającego w czerwcu kontraktu. Sielanka nie trwała jednak długo.

Odkąd do Londynu przybył Timo Werner, szkoleniowiec najczęściej stawiał właśnie na Niemca oraz na Tammy'ego Abrahama. Giroud znów grał bardzo mało. Didier Deschamps, selekcjoner reprezentacji Francji, otwarcie przyznał, że taka sytuacja nie może trwać zbyt długo, jeśli snajper chce mieć miejsce w składzie na mistrzostwach Europy.

Z tego względu napastnik znów był zdecydowany na zmianę barw klubowych. Najnowsze doniesienia "The Telegraph" sugerują, że w ostatniej chwili znów wszystko się zmieniło.

34-latek zanotował fantastyczny występ przeciwko Sevilli w Lidze Mistrzów, zdobywając aż cztery gole. To spowodowało, iż znalazł się w wyjściowym składzie w trzech kolejnych meczach Chelsea w Premier League.

W nich także dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Zdaniem dziennikarzy napastnik uwierzył, że w drużynie Franka Lamparda znów będzie odgrywał ważną rolę. I tej zimy nigdzie się jednak nie ruszy.