Zwrot akcji w sprawie legendy Rakowa. Ceniony piłkarz może zostać w klubie! "To się zmieniło"
Pojawiły się nowe informacje w sprawie Tomasa Petraska. Sam piłkarz przyznał w rozmowie z portalem "Weszło.com", że otrzymał ofertę przedłużenia współpracy z Rakowem Częstochowa.
Tomas Petrasek jest jednym z architektów sukcesu Rakowa. Czech dołączył do zespołu już w 2016 roku i przeszedł z nim drogę od drugiej ligi, przez pierwszą, zdobycie Pucharu Polski, a skończywszy na wywalczonym mistrzostwie.
Do tej pory rosły obrońca wystąpił w 171 meczach częstochowian. Strzelił w nich aż 34 bramki, dorzucił dwie asysty, ale w ostatnim czasie został odsunięty na boczny tor.
Wpływ na sytuację stopera miała poważna kontuzja, która wykluczyła go z gry na znaczną część minionego sezonu. Petrasek wracał stopniowo i w bieżących rozgrywkach zaliczył 17 spotkań dla "Medalików".
Jednocześnie od dłuższego czasu prognozowano, że częstochowska przygoda defensora dobiega końca. Jego umowa jest ważna tylko do 30 czerwca 2023 roku, a Michał Świerczewski dał do zrozumienia, że nie zostanie ona przedłużona. Teraz wszystko się zmieniło.
- Jeżeli chodzi o moją sytuację kontraktową, to się ona zmieniła. W ostatnich tygodniach pojawiło się duże zainteresowanie z różnych kierunków. Michał Świerczewski powiedział mi niedawno, że się z tym wszystkim przespał i… chce, żebym nadal grał w Rakowie. Przekazałem, że to nie ja będę rozmawiał w tej sprawie, tylko mój menedżer Daniel Weber, do którego mam całkowite zaufanie. On zna też wszystkie inne oferty, które dostałem - powiedział Petrasek w rozmowie z "Weszło.com".
- Zapytałem też Michała o to, co z jego perspektywy się zmieniło, że jednak dostałem propozycję pozostania. "Pokazałeś twarz prawdziwego lidera i z takim człowiekiem dalej chcę pracować" - to od niego usłyszałem. W naszej relacji nie zmieniły nic też słowa sprzed dwóch miesięcy, kiedy usłyszałem, że się żegnamy. Podaliśmy sobie wtedy ręce. Mogę powiedzieć, że cały czas mamy przyjacielskie relacje. Nasza znajomość stoi na bardzo mocnych filarach, które daleko wykraczają za sport. Myślę, że w przyszłości będziemy ze sobą dalej współpracować. Zobaczymy, co się wydarzy teraz - dodał.
- Obecnie mam drobną kontuzję, którą pewnie będę leczył do końca sezonu. Będę się starał zagrać w ostatnim meczu z Zagłębiem. Chociaż na chwilę. Decyzję dotyczącą przyszłości podejmę po zakończeniu rozgrywek. Na spokojnie usiądę z Katarzyną, z Danielem Weberem i wspólnie zdecydujemy, co dalej. Ta historia może się skończyć, ale równie dobrze możemy dopisać kolejne rozdziały - podsumował.
Na ten moment nie można zatem przesądzić, czy legenda rzeczywiście pożegna się z Rakowem. Petrasek podejmie decyzję dopiero po zakończeniu bieżącego sezonu.